Cytat: VanHezz
Witam.
Mam takie pytanie. Jak nauczyć się płynnie mówić po angielsku?
Mam zasób słownictwa, znam konsktrukcje gramatyczne i potrafie powiedzieć prawie wszystkie zdania, o których spontanicznie pomyśle, ale to wygląda tak, żę jak próbuje się rozhgadać na głos sam do siebie na jakiś temat, to mam blokade. Pierwsze zdanie mówie szybko, ale już żeby zacząc drugie, to musze się na chwile zatrzymać, żeby poukładać sobie w głowie to zdanie.
Jak nauczyć się tego, żeby umieć mówić bez zastanowienia? Jakie są na to sposoby?
Będę wdzięczny za pomoc.
Nikt przecież Cię nie goni z kijem. Nie musisz mówić z prędkością strzałów z karabinu maszynowego. W realnej sytuacji nikt nie będzie miał do Ciebie pretensji, jak będziesz mówił normalnym tempem. W realnej sytuacji mówienie do innego człowieka jest jeszcze cięższe niż mówienie do siebie. Zamiast zastanawiać się nad gramatyką tego drugiego zdania, człowiek się zacina całkiem lub popada w panikę i w stresie mówi językiem Kalego. Prawda jest taka, że jak mówisz, to nie ma czasu na myślenie. Potrzebujesz gotowych konstrukcji (wyćwiczonych i zabetonowanych w pamięci na amen), które będą wypływały z Ciebie automatycznie. Moim zdaniem, żeby się nauczyć mówić, to trzeba mówić. Dobrze mieć kogoś lepszego od siebie, kto będzie Cię poprawiał i pogada z Tobą przynajmniej ze 2 razy w tygodniu po 2 godziny. Może to też być kurs stacjonarny, pod warunkiem że nie będzie wiele osób. Tak żebyś miał sporo okazji mówić. Na pewno pomocne są ćwiczenia w domu. Mówienie do siebie :) oraz czytanie na głos. Nie zaryzykowałbym jednak stwierdzenia, że to wystarczy.