Szybka powtórka (A1-A2) & szlifowanie angielskiego (B1-B2-C1-C2)

Problem dotyczy tych 2 grup:
- Nauka języka
- Programy do nauki języków

Mój poziom:
- kiedyś jak zdawałem tzw. starą mature było B1/B2.
- teraz? ... I have no idea :)

Nauka będzie w 100% *samodzielna.
Kiedyś już korzystałem z kursów doszkalających gdzie było ok. 10 słuchaczy i nie wspominam tego zbyt dobrze...
*Samodzielna nauka dla mnie oznacza poziom A1, A2, B1 i pogranicze B1/B2.
Jeśli potem miałbym potrzebe zweryfikować to na egzaminie FCE to zapisze się najpierw do jakiejś szkoły językowej ale dopiero od poziomu B2 przygotowujacego do takiego egzaminu.

Mam do wydania kilka stówek PLN i chciałbym je dobrze zagospodarować.
Od dawna nie kupuje w EMPIKU bo przez INTERNET jest dużo taniej za TO SAMO :)

Miałem styczność z produktami firmy Edgard więc chciałbym zakupić:
- książke do nauki idiomów
- książke do nauki kolokacji
- książke do nauki phrasal verbs
- jakiś kurs multimedialny... tylko tu jest problem bo jest "Intensywny kurs" (poziom A1/A2/B1/B2) oraz "Megapakiet" (poziom A1/A2/B1/B2/C1/C2). Nie wiem który wybrać i czy pokrywają się one w tematach.

Mam na oku też wydawnictwo SuperMemo:
- Angielski No problem! - poziom podstawowy - A1-A2
- Angielski No problem! - poziom średni - B1
- Angielski No problem! - poziom zaawansowany - B2-C1

Jeśli planuje zakup to kupuje od razu wszystko (od A do Z) ;-)
Nie lubie się rozdrabniać i zamawiać kilka razy.

Coś jeszcze Szanowni Państwo proponują wartego uwagi? :)

Nie zawsze kursy są takie złe, widocznie źle trafiłeś. Zawsze też możesz umówić się z lektorem prywatnie, tak żeby poświęcił cały czas wyłącznie Tobie. Wiele rzeczy możesz sam w domu zrobić, a takie spotkanie poświęcić wyłącznie na speaking i dać swoje writingi do sprawdzenia. Jak potrafisz się zmobilizować do samodzielnej pracy, to może się to okazać bardziej opłacalne niż w grupie (w sensie indywidualne zajęcie zamiast grupowych).

Nie korzystałem z „Intensywnego kursu”, ale z recenzji wynika, że jest to typowy kurs kompleksowy podobny do „No problema” o którym wspomniałeś. Ogólnie kursy te przypominają podręczniki, z których uczy się w liceum. Są jednak bardziej dostosowane do nauki samodzielnej. Nie posiadają one co prawda olbrzymiej ilości słownictwa, czy też zasobów gramatyki wystarczających do zdania FCE, ale są dobre na początek i pozwalają się wyciągnąć na to B1 ćwicząc wszystkie sprawności językowe. Z „megapakietu” mam tylko PH 6.0 słownictwo. Miałem też kiedyś gramatykę, ale nie przypadała mi do gustu jej część podręcznikowa, choć ćwiczenia były ok. Na pewno w jakimś stopniu kursy się pokrywają, ale nie wiem jak bardzo. Inna sprawa, że takiego powielenia nie unikniesz i tak. Nawet jakbyś kupił samo słownictwo, to i tak wiele słówek (przynajmniej z baz 1&2) będziesz znał z „intensywnego kursu”. Na pewno nie opanujesz tyle słownictwa z „Intensywnego kursu”, co za pomocą PH słownictwo, który jest częścią megapakietu.
Co do innych materiałów mogą Ci się przydać:
http://www.bbc.co.uk/worldservice/learningenglish/ - bardzo fajny serwis do nauki,
http://www.bbc.co.uk/radio4 - wspominałeś o FCE więc na pewno się przyda,
http://www.ted.com/ - podcasty z napisami ang. do tego transkrypcje całe z nich (można sobie wydrukować),
http://www.independent.co.uk/ - artykuły,
http://www.theguardian.com/uk - artykuły.
Książki darmowe:
http://people.ucalgary.ca/~dKBrown/storclas.html
http://www.mainlesson.com/
http://onlinebooks.library.upenn.edu/
http://www.gutenberg.org/
http://www.manythings.org/voa/stories/
Możesz też zacząć od uproszczonych książek tzw. Readers. Są napisane przy użyciu prostego słownictwa. Tylko do tych poziomów trzeba trochę z dystansem podchodzić. Te na „C1” są pisane przy użyciu nie więcej niż 3[tel]słów, na C1 to o wiele za mało. Oznacza to, że jak ktoś reprezentuje poziom B1, to raczej bez problemu powinien dać radę czytać te readersy na „C1”. Tu jest test, który ma oszacować jakie powinieneś czytać. Oczywiście wynik a rzeczywistość to kwestia sporna, ale zawsze jakieś przybliżenie.
O wadach i zaletach wymienionych przez Ciebie programów zostało już wiele napisane. Jak poszukasz w starszych wątkach, to znajdziesz informacje na temat ich zalet i wad. Polecam wpisać w forum wyszukiwarkę nazwę programu.
Tu masz dosyć nowy wątek: https://www.ang.pl/forum/programy-do-nauki-jezykow/239473

Tylko z racji, że miałem długą przerwe chciałbym przestudiować wszystko od początku, żeby nie mieć braków dlatego nie ma dla mnie obecnie sensu taka szkoła językowa.

Co do "Intensywnego kursu" (A1/A2/B1/B2) od EDGARD to jest napisane na ich stronie:
"Materiał zgromadzony w kursie odpowiada czteroletniej nauce języka na kursach stacjonarnych."
Ja wiem, że na kursach nauka jest rozwleczona w czasie ale aż 4 lata żeby przerobić ten kurs?
W tym "intensywnym kursie" mamy:
- 32 obszerne lekcje podzielone tematycznie,
- 5500 nagrań profesjonalnych lektorów,
- skuteczna nauka 5000 słów i zwrotów,
http://www.jezykiobce.pl/profesor-henry-intensywny-kurs,465.html

Może się myle, ale "wydaje mi się", że to wszystko można opanowac w rok a nie w 4 lata :/
Szczególnie jak miało się kiedyś kontakt z językiem.

A z PH Słownictwo posiadasz część 1-2 i/lub 3-4? Masz już przerobioną tą część 1-2? Jeśli tak to ile czasu może zająć nauka ok. 11000 słów/wyrażeń/zdań?

Do gramatyki chcę kupić "Wielka gramatyka języka angielskiego" (Edgard) - ma 400 stron.
Bo nie lubię cały czas ślęczeć przed kompem ;)

Dzięki za linki - na pewno w swoim czasie tam zajrze, ale jeszcze nie teraz ;)

Jeszcze znalazłem z SuperMemo:
- Extreme English 2012 poziom podstawowy i średni A1-B2
- Extreme English 2012 poziom zaawansowany i biegły C1-C2
- Extreme English 2012 wszystkie poziomy A1-C2

Dobre są te kursy? Coś podobnego chyba do PH 6.0 MEGAPAKIETU.
Ale gdzieś widziałem, że chyba nie ma na wszystko w tym EE nagrań lektorów ?

A co do "Angielski No problem!" to w każdej części mamy 12 lekcji (czyli razem 36).
Jakim tempem należy iść? Widziałem te ksiażeczki w Empiku, i tą pierwszą z poziomem A1-A2 może dałbym rade w 2 tygodnie. Z kolejnymi już tak szybko nie będzie :)

Podejrzewam, że ten kurs zawiera materiał o podobnym zakresie co takie podręczniki używane w szkole. Więc w sumie nie ma się co dziwić. Oczywiście pewnie szybciej się go robi, bo w szkole nie ma się angielskiego codziennie. Producent przyjął pewnie, że tu będziesz się uczył codziennie i tak oczywiście powinno być. Przynajmniej No Problem szybciej się przerabia, stosując się do zalecanej przez twórcę dziennej ilości jednostek.


Przerobić jedno, a opanować materiał to drugie. Przerobić możesz i 2 miesiące, ale czy to coś da… . Z tym kontaktem z językiem to bardzo względna sprawa. Nie wiem ile pamiętasz i jak dawno skończyłeś systematyczną naukę i czy przez ten czas miałeś kontakt z językiem i czy był to kontakt intensywny. Widzę, że podchodzisz do tego jako do repetytorium, ale i do repetytorium trzeba podejść z uwagą.

Ja przesiadłem się na Extreme English, w PH podobają mi się zdania, bo do wszystkich są nagrania. W słownictwie po dłuższym czasie irytujące zaczęło być zgadywanie synonimów. Dokładnie jest napisane wszystko w tym linku na końcu poprzedniego posta. PH słownictwo ma zwykle kilka zdań do każdego słówka, które są bardzo ważne bo uczysz się z nich kolokacji. Więc warto je wielokrotnie powtarzać. Oznacza to, że jest to dość czasochłonne, bo uczysz się nie tyle samych słówek co właśnie tych zdań. Myślę, że 30 jednostek to max. Więc prosty rachunek 11000/30=367 dni. Może się jednak okazać, że 30 to za dużo jak będziesz do tego robił jakiś jeszcze program.

Myślę, że będziesz z niej zadowolony.

Wolę je do nauki słówek niż PH, co nie oznacza że Ty będziesz wolał. Do zdań są gorsze, bo na poziomach intermediate, advanced i proficiency nie ma nagrań do przykładowych zdań, są jedynie do słówek i definicji. Nagrania do zdań są tylko na Basic. Zaletą jest obszerność pakietu. Masz tam też bazy z Phrasal verbs, irregular verbs, idioms i ćwiczenia do gramatyki. No i nie ma problemu ze zgadywaniem synonimów. Do megapakietu całego nie ma co porównywać, a jedynie do PH słownictwo.


Są to lekcje obszerne, a książka ma mniej ćwiczeń niż jest w programie. W praktyce taką lekcję robi się z 11 dni. Ogólnie cały kurs zajmie ok. rok (wszystkie poziomy), przy założeniu 30 jednostek. Oczywiście sukcesywne utrwalenie tego materiału zajmie o wiele więcej, bo powtórki robi się dalej. Temp 2 tyg. na kurs zdecydowanie za szybo. Te 30 jednostek jest według mnie optymalne właśnie jako repetytorium. Znam osobę starszą, która zaczynała od totalnego zera, bo w szkole miała rosyjski i 30 jednostek to było za wiele, 15 było optymalnie i bez zbędnej frustracji. Kurs jest dobry pod względem poprawy komunikacji (jeśli się powtarza na głos i wielokrotnie, jeśli nie to dalej będzie problem z mówieniem) no i ma powtórki, chyba jako jedyny kompleksowy kurs. To takie dwie istotne zalety.

Przez dłuższy czas nie miałem żadnego kontaktu z ang. Jednak kiedyś jak zdawałem mature miałem obcykane te kilkanaście czasów, Conditionale, mowe zalezna, strone bierna etc.
Teraz jak na to patrze to... aż przykro patrzeć bo nic z tego nie wiem :/
Tak więc musze to zmienić.

Druga sprawa to taka, że chce zmienić prace... ale musze mieć przynajmniej komunikatywną znajomość, a najlepiej dobrą...

Tak przy okazji... można gdzieś znaleźć baze słówek o poniższej tematyce??
ekonomia / finanse / rachunkowość (księgowość)

a może trochę testów do sprawdzenia się? mam taką listę (błagam nie zamorduj mnie)

*strony polskie*:
http://isel.edu.pl/sprawdz/index.php
http://www.tlumaczenia-angielski.info/angielski/tests.htm
http://testyourenglish.pl/Subcategory/AllTests - po zalogowaniu można śledzić swoje postępy
https://www.ang.pl/cwiczenia/gramatyka
http://www.e-angielski.com/testy-z-angielskiego-spis?tid=58
http://www.angielski.slowka.pl/testy,d,1,8.html
http://www.angielski.edu.pl/component/option,com_/Itemid,87/option,viewtest/
http://www.e-ang.pl/test.php
http://www.uczsie.pl/testy_z_angielskiego_gramatyka.php
http://angielski.na6.pl/search?sort=&restrict=angielski&output=xml&q=testy&search=
http://www.t4tw.info/angielski/cwiczenia.htm
http://www.my-english.edu.pl/index.php?id=2
http://www.gettinenglish.com/testy-online/
http://angielski-online.pl/cwiczenia/index.htm
http://www.focus.olsztyn.pl/gramatyka-cwiczenia.html#.UxBkguN5PQT
a teraz kolej na strony anglojęzyczne:
http://www.tolearnenglish.com/cgi2/myexam/index.php -tutaj po zalogowaniu można śledzić swoje postępy ,codziennie lista testów jest uzupełniana o kilka nowych testów,przewidziano różne poziomy,niektóre testy są prawdziwym wyzwaniem,ponadto dużo lekcji ,informacji bieżących -słowem bardzo bogata strona
http://www.usingenglish.com/testing/ - tutaj też po zalogowaniu jest możliwość wglądu we własne osiągnięcia
http://englishteststore.net/- każda odpowiedż jest opatrzona odp.komentarzem
http://www.myenglishpages.com/site_php_files/exercises.php#.UxBnleN5PQQ
http://perso.wanadoo.es/autoenglish/freeexercises.htm
http://www.englishpage.com/index.html
http://www.englisch-hilfen.de/en/exercises_list/test.htm
http://www.perfectyourenglish.com/exercises/grammar-exercises.htm
http://www.world-english.org/
http://www.englishmedialab.com/exercises.html
http://www.englishgrammarsecrets.com/index.html
http://www.englishpractice.com/topics/quiz/
http://esl.about.com/od/englishtestsandquizzes/
http://www.myenglishgrammar.com/home.html
http://www.edufind.com/english/englishtests/list_of_english_tests.php
http://www.learnenglish-online.com/grammar/tests.html
http://www.learnenglishfeelgood.com/esl-english-grammar-exercises.html
http://www.ego4u.com/en/cram-up/tests
http://speakspeak.com/english-grammar-exercises/upper-intermediate/collocations-2
http://www.grammarbank.com/grammar-quizzes.html
https://elt.oup.com/student/practicegrammar/int/a_testzone/?cc=pl&selLanguage=pl
http://esl.about.com/library/quiz/bl_advancedreview.htm
http://titova.ffl.msu.ru/grammar-test16.html
http://www.easypacelearning.com/
http://www.egeacademy.com/blog/category/exercises/
http://usefulenglish.ru/grammar/
http://www.agendaweb.org/index.php#.UxBz6eN5PQR
http://www.english-test.net/

Blessed Virgin :O

Więc warto na spokojnie przerobić sobie wszystko, a na pewno się wiele przypomni i sporo się nauczysz. Grunt to się nie zrażać i nie poddawać. Zawsze najtrudniej na początku. Wytrzymaj rok systematycznie się ucząc, a zobaczysz efekty i napędzi Cię to do dalszej nauki.

Jeśli jesteś zainteresowany sektorem finansowym, a po tym co napisałeś widzę że chyba tak, to powiem, że to zależy od firmy. Zwykle im większa i bardziej globalna tym więcej będą w tej kwestii wymagać. Widzę też, że myślisz o FCE i na pewno warto dla własnej satysfakcji, ale np. podczas rozmowy kwalifikacyjnej i tak będą wewnętrzne egzaminy. Zwykle to pisemny i ustny z pół godziny gadania.

Osobiście nie znam. Zawsze możesz sobie zrobić własną. W szkole korzystałem z tego podręcznika: http://www.bookcity.pl/the-business-english-handbook/pid/18000. Zawiera on podstawowe słownictwo z tego zakresu, co było pomocne na początku (z różnych obszarów: marketing, rynki finansowe, księgowość i sprawozdania finansowe, ekonomia), ale i tak większość czasu spędzaliśmy na materiałach z The Economist (podcasty i artykuły) i Tobie też polecam. Jest tam naprawdę dużo słownictwa tego typu. Dodam, że na ostatniej rozmowie kwalifikacyjnej miałem w części pisemnej właśnie artykuł z The Economist ;) Ogólnie dużo dobrego słyszałem od znajomych zdających LCCI o podręcznikach Market Leader. Bazę sam możesz sobie zrobić tak naprawdę np. w darmowym Anki. Ucząc się z takiego Market Leadera (czy tej książki co podałem), jak trafiasz na jakieś słówko co go nie znasz, to wypisz sobie całe zdanie z tym słówkiem i wrzuć do Anki. To lepsze wyjście niż wrzucanie pojedynczych słówek, bo masz od razu kontekst. Tak samo gdy znasz wszystkie słówka w zdaniu, ale czujesz że sam takiego zdania nie ułożysz. Jak chcesz poznać więcej takiego praktycznego biznesowego (a raczej finansowego) słownictwa, to też polecam czytanie sprawozdań finansowych jakiejś spółki. Ja np. czytałem Inditexu. Możesz zacząć od tych starszych opublikowanych 10 lat temu lub więcej, gdy spółka była mniejsza i sprawozdania prostsze. Dobrze się zapoznać z taką formą prezentacji danych. Oczywiście to zależy, czy będzie Ci to potrzebne w ogóle.

Bardzo oryginalne hobby ;)

tak też myślałam- ha,ha

No way man, you're more likely to meet a dinosaur ;) No offence, just a joke.

Jaki *progress* można uzyskać w ciągu 8 m-cy? (maj-grudzień)
Nie ukrywam, że mam "fricking / righteous / dope / superfly" motywacje...
Czy 3 poziomy (A1-B1) można wycisnąć w 8 m-cy?
Nie jestem początkujący jeśli chodzi o angielski.
Zakładam codzienną nauke.
Czekam na wypowiedzi osób będących na wyższym poziomie ;)

Darmowe testy przydatne do matury:

www.angielski-korepetycje.pl
zakładka: darmowe testy

Testy są w formacie PDF z kluczem

Na tej samej stronie możesz znaleźć super repetytorium z ponad 5000 ćwiczeniami - Angielski-korepetycje 2.
Idealne do powtórki i szlifowania języka.
B2, C1 - wspaniała, bardzo obszerna pozycja, która pozwoli Ci się przygotować do egzaminów na studiach i FCE, CAE.
Polecam.