Angielski w 3 miesiące

Temat przeniesiony do archwium.
Witam. Moja sytuacja wygląda tak.. W czerwcu jadę do angli do pracy i do tego czasu chce sie nauczyć angielsiego w mowie i piśmie. Mam 19lat podstawy angielskiego jakieś mam. I na naukę mogę poświęcić dziennie 3-4godzinki. Mam dostęp do programu supermemo no problem ale obawiam się że to za mało. I jak robie np cwiczenia z tej stronki to mi idzie słabo. Proszę o porady jak mam się uczyć.
http://www.speaking24.pl/ - rozmawiaj na skype codziennie z 30-60min + słuchanie radia z 30-60min np BBC NEWS + dużo słuchania filmy,wiadomości +trochę gramatyki Trzeba być konsekwentnym w nauce.
Nikt nie nauczył się w mowie i piśmie w 3miesiące. Daj sobie na wstrzymanie. Języka będziesz się uczył całe życie lub zapomnij że zaczynasz. Język trzeba zaakceptować...
Opanuj jakiś kurs z supermemo to nie jest gwarancja sukcesu (ale dobra pomoc w początkowej nauce). Słownictwo i zwroty to podstawa z czasem łapiesz coraz lepszą gramatykę. Naucz się 5 a potem 10tyś słów zwrotów (wszystko stopniowo i z głową) itd.
Kup sobie angielski w tłumaczeniach 6części +czasowniki frazowe. I to co pozostaje to trenować +sprawdzanie tego w realu z ludźmi (bo to inna bajka).
+słownik podręczny
+codzienne rozmówki podręczne
powtarzanie to droga do sukcesu (cierpliwość że się uda, a efekty będą stopniowe)
Kurs redpoint też fajny i warto nad nim ie zastanowić (cena online z 15zł na miesiąc) - opisałem to w inym temacie...
+czytanie to co lubisz (tematyka) bo to utrwala słówka/zwroty/i zmusza do myślenia.
Powodzenia
edytowany przez emil05: 03 mar 2015
Tzn podstawy mam, uczyłem się języka od podstawówki, co prawda nie solidnie ale rozumiem mniej więcej. Co polecacie do nauki słowek i gramatyki? czy zrobić z gramatyki każde ćwiczenie z tej strony? a rozmówki angielskie to jakie najlepiej?
Co powiecie na:
-Mobilne rozmówki supermemo
-Angielski no problem przerobić poziomy podstawowy i średniozaawansowany.
-Gramatyka z tej strony + przerobienie wszystkich ćwiczeń na minimum 80%?
-Plus filmy po angielsku z napisami i radio. To tak z 30minut dziennie raz to raz to.
-I do tego InterPals.net wiadomości i skype przynajmniej 30minut dziennie.
Czy gramatyke też z spermemo wziąć? Bo podoba mi się ten system, jeżeli mi wejdzie na UX bo to mi sie bardzo podoba :)
Jak kupisz cd z wersją papierową to najlepsza opcja. Wygodnie siadasz i ćwiczysz. Wersja online to fajny dodatek, ale nie zamiennik. Zawsze patrz w pdfy/demo na stronie producenta.
Jak opanujesz dany poziom czy kurs w pewnym stopniu to motywuje do dalszego rozwoju języka.
Inwestuj w siebie bo to jednorazowe wydatki (i materiały masz na stałe).
Skorzystaj z rad Emila 05.
- Rozmówki mobilne Supermemo;
- No problem
- Angielski w tłumaczeniach
To doskonałe materiały dla samouków.
Ważne jest też to, że wszystkie te materiały mają wersje drukowane.
Nie ma skutecznej metody nauki języka bez podręczników drukowanych z załacznikami dźwiękowymi.

Życzę powodzenia!
No problem mam niestety tylko na PC i androidzie. Po Deinstalacji systemu pdfa którego otrzymałem mi wcieło. Mam dostęp do profesora henrego full pakietu jeszcze. to może zamiast tego angielskiego w tłumaczeniach sobie robić te słownictwo 1 i 2? Dałby ktoś rade mi wysłać pdfa z angielskiego no problem? Jeśli jest taka możliwość.
Nie pytaj tylko sam sprawdzaj jaki materiał ci odpowiada. PH jest bogaty w słownictwo ale trenuj równocześnie zdania (wymawiaj na głos). Zaglądaj w słownik raz na jakiś czas. Trzeba łapać wyrazy z kontekstem bo inaczej będą schody. Przerabianie kursów/kursików utrwala zdobyta wiedze praktyczno/teoretyczną.
Zaakceptuj materiał a łatwiej go zapamiętasz (po za tym to jest na taki okres czasu jaki sobie ustalisz - każdy jest panem i władcą swojego toku nauki).
Wszystko to praca pamięciowa, ale to zależy od Ciebie czy ten logiczny wysiłek będzie sprawiał frajde.
Po za tym forum porusza temat o PH. Poczytaj a znajdziesz odpowiedni na swoje pytania.
edytowany przez emil05: 04 mar 2015
Moim zdaniem pomoc jest potrzebna. Ja zaczynałam sama i wiem jak jest ciężko, samemu, jeśli nie masz kasy to cieżko wybrać coś co jest dobre. Chyba że masz pieniędzy nie wiadmomo ile i możesz testować różne warianty - ale wtedy to zapisujesz się na kurs.

Ja uczę się sama, choć tu na tym forum byłam nie raz wyśmiana. Każdy w rodzinie uważa że to że się uczę bzdura, i traktują to jako kolejną moją fanaberię. Przede wszystkim musisz zaakceptować, że uczysz się języka całe życie i tyle, nie ma końca. Po woli realizuj tematy a osiągniesz to co chcesz.
migoe -> Z tymi fanaberiami to prawda (dużo ludzi tak to postrzega). Nauka języka to długi proces i nie jest łatwo odpuścić gdy spędziło się sporo godzin. To nie zachcianka, ale hobby, potrzeba realizacji siebie, trening dla głowy. Każdy ma swoje cele i inni powinni to szanować.
https://addons.mozilla.org/pl/firefox/addon/vocabla-for-firefox/ polecam ( to dodatek do przeglądarki FF klikasz w ang. wyraz i wyświetla sie tłumaczenie - coś prostego i praktycznego)
edytowany przez emil05: 05 mar 2015
Ciekawa jestem dlaczego ludzie się tak mecza z nauka jez. angielskiego, jak można się tego nauczyć w Empiku przez 3 miesiące. Nawet gdyby się człowiek uczyl przez 8 godzin każdego dnia, to nie wiem, żeby się nauczyl jezyka.....ale ludzie wierza jeszcze w cuda.
3 miesiące to jednocześnie dużo i mało czasu. Wystarczająco by liznąć podstawy lub odkurzyć język, ale oczywiście za mało, aby od zera całkowicie opanować język.
Cytat: terri
Ciekawa jestem dlaczego ludzie się tak mecza z nauka jez. angielskiego, jak można się tego nauczyć w Empiku przez 3 miesiące.

Podobno można się go nauczyć szybciej. Ja mam w swojej kolekcji podręczniki:
"Angielskie w miesiąc";
"Angielski w 30 dni";
"Angielski w 4 tygodnie".

Oczywiście to chwyty marketingowe. Te podręczniki powinny nazywac sie "Angielski na ...".
bejotka, wybacz czepialstwo, ale skoro przerobiles mase tych kursow, przeczytales duzo podrecznikow, to czemu nie pomagasz w problemach stricte jezykowych? Jezeli masz wiedze, to tam bylbys bardziej potrzebny zamiast pisać o duperelach w stylu programy, kursy itp
Po prostu nie jestem nauczycielem języków. Interesują mnie metody nauki (nie nauczania) języków, ze szczególnym uwzględnieniem oprogramowania wspomagającego naukę tychże. Ponadto uważam, że języka należy uczyć się samemu, głównie z podręczników. Dlatego pomagam tym, którzy chcą nauczyć się cięią pracą, a nie tym, którzy wolą iść na skróty.
A "duperelami" to raczej Ty się zajmujesz.
@zielonosiwy
Czepiasz się dupereli. xD
zastanawia mnie czemu ktos, kto ma takie doswiadczenie w nauce jezyka nie dzieli sie swoja wiedza o nim z innymi, tylko rozpisuje sie czemu program X jest lepszy od programu Y.
Cytat: bejotka
Podobno można się go nauczyć szybciej. Ja mam w swojej kolekcji podręczniki:
"Angielskie w miesiąc";
"Angielski w 30 dni";
"Angielski w 4 tygodnie".

Oczywiście to chwyty marketingowe. Te podręczniki powinny nazywac sie "Angielski na ...".

Nieco z innej beczki, na aukcjach jeden ze sklepów oferował towar z odbiorem osobistym z 0zł. To dopiero propozycja nie do odrzucenia.
W przypadku poradników, to na błyskawiczne metody nauki należy uważać. W przypadku szkół raczej idzie wyczytać więcej o tym, co jest oferowane.
Cytat: zielonosiwy
zastanawia mnie czemu ktos, kto ma takie doswiadczenie w nauce jezyka nie dzieli sie swoja wiedza o nim z innymi, tylko rozpisuje sie czemu program X jest lepszy od programu Y.

serduszko, ja sie podziele moja wiedza.
Zeby cokolwiek sie nauczyc to trzeba na to poswiecic swoj czas i nerwy. W przypadku jez. obcych , czy to angielski, czy fdrancuski czy lacina, to ten swoj czas to nie znaczy 5 minut na dzien przez jakies 2 miesiace, tylko pare godzin kazdego dnia przez pare lat. Jak sie komus nie chce, albo mysli/przypuszcza ze on/ona potrafi to wszystko ogarnac w ciagu 3 miesiecy, to prosze bardzo.
Prosze pokazac/napisac nam dowody ze jemu sie udalo.
Wszystkie metody, tzn. ksiazki, podreczniki, czytanie, pisanie, mowienie sa dobre - tylko trzeba to chciec i robic.
Wszystko do nauki jest dobre. Każdy kurs, książka, program, ale trzeba chcieć się z tego uczyć i to od a do z. Ja chcę umieć angielski a nie chce mi się go uczyć :D I tak skakam z programu na program, ze strony na stronę. Uczę się tak przez 5 lat z przerwami mniejszymi większymi i gdybym tak nie skakał z jednego na drugie to pewnie umiał bym dużo dużo więcej. Niestety nie chce mi się tego uczyć i zapamiętuje kawałki z każdego kursu, książki itd. Plusem tego jest to, że wszystko się powtarza i samo wchodzi do głowy. Minusem jednak jest stracony czas. Jedno jest pewne. Nawet jeżeli chcesz się nauczyć i szybko to w 3 miesiące nie dasz rady. 3 lata to tak.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - Sprawdzenie

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia