"
l warstwa
Do pierwszej warstwy zaliczyłbym najbardziej pospolite i popularne
słowa zrozumiałe na całym świecie. Są wśród nich także nazwy
przedmiotów, które nas otaczają na codzień takie, które „każdy widzi".
Grupę tych najpopularniejszych słów szacuję na około tysiąc. Uczenie się
ich przebiega szybko i bez wysiłku.
10
Właściwie każdy, kto te słowa usłyszy od kogoś lub przeczyta,
zapamiętuje je niemal natychmiast. Prawdopodobnie więc stąd bierze się
złudzenie osób uczących się języka, że skoro z łatwością nauczyli się
tych słów, to będzie tak dalej. Osoby, które chcą być „nauczone" języka
i które wykupują przeróżne kursy i wyjazdy językowe, opanowują
właśnie tę warstwę, jednakże daje to
możliwość wyartykułowania co najwyżej kilkudziesięciu sensownych
zdań.
II warstwa
Do drugiej warstwy zaliczyłbym znajomość około trzech tysięcy słów i
najbardziej popularnych zwrotów. Warstwę tę celowo wprowadziłem do
naszego podziału, ponieważ jest to poziom, na którym większość ludzi
kończy swoją naukę. Do tego bowiem momentu uczenie się przebiega
względnie łatwo i dla wielu osób -szczególnie tych zdolniejszych - bez
wysiłku. Przyczyną tego jest fakt, że na warstwę tę składają się słowa i
zwroty ciągle jeszcze łatwe w zapamiętaniu i przeważnie
nieabstrakcyjne, to znaczy łatwo kojarzące się z desygnatem. Również
konstrukcje językowe (gramatyczne) są tu także proste i logiczne dla
uczącej się osoby. Znajomość słownictwa tej warstwy pozwala
porozumieć się w najprostszych sprawach, ale o żadnym praktycznym
użyciu języka, mając taki zasób wiedzy, mowy być nie może! Bardzo
często ludzie znający tylko tę warstwę języka twierdzą, że „świetnie
znają angielski". Rzeczywiście, osoby te niezwykle sprytnie potrafią
operować tą małą ilością stów, jednakże przy „bliższym wejrzeniu"
prawda wychodzi na jaw. Aby ci czytelniku uzmysłowić, Jak się ma
znajomość tej warstwy do całości, spójrz proszę na rysunek; komentarzy
chyba nie trzeba.
III warstwa
Na zawartość trzeciej warstwy składa się znajomość około, powtarzam
około dwunastu tysięcy słów i zwrotów, oraz wszystkie
11
podstawowe konstrukcje językowe. Na taką bowiem liczbę oceniam
minimalną, ale sensowną znajomość języka angielskiego, umożliwiającą
całkiem przyzwoite porozumiewanie się z innymi osobami na temat
wszelkich podstawowych spraw i zjawisk życiowych. Podkreślam, że jest
to tylko porozumiewanie się, a nie płynna rozmowa. Znajomość tej
warstwy umożliwia też czytanie najbardziej podstawowych tekstów
pisanych, typu ulotka, pismo urzędowe, list. Niektórzy nazywają tę
warstwę „Broken English", co można przetłumaczyć jako „łamany
angielski", ale myślę, że nazwa „uproszczony angielski" byłaby lepsza.
Moim zdaniem, ta właśnie warstwa powinna stanowić dla większości
uczących się języka angielskiego osób punkt docelowy w nauce. Muszę
dodać, że opanowanie jej będzie dla wielu jedynym realnym celem,
ponieważ wysiłek intelektualny, który jest konieczny aby tego dokonać
oraz związane z nim wytrwałość i poświęcenie, są nie lada wyczynem.
Opanowanie tej warstwy w sposób czynny, wymaga uczenia się już na
pamięć materiału, jaki ona obejmuje. Zawiera ona bowiem słowa i zwroty
w większości abstrakcyjne, czyli nie kojarzące się bezpośrednio z
desygnatem, a także konstrukcje językowe wymagające dogłębnego
zrozumienia. Ich zapamiętanie wymaga cierpliwej i systematycznej pracy
intelektualnej, polegającej na czytaniu, pisaniu i przede wszystkim
wielokrotnym, głośnym powtarzaniu.
Niestety, ogromna większość osób uczących się języka angielskiego i
pragnących porozumiewać się w tym języku (czyli chcących opanować tę
warstwę), popełnia kardynalny błąd polegający na tym, że chcą „zostać
nauczone" tego materiału i biorą sobie nauczyciela, lub też idą do jakiejś
szkoły językowej czy też na kurs, aby tam na zajęciach czy lekcjach,
materiał ten został w jakiś sposób „przetransferowany" do ich pamięci.
Jest to niemożliwe i na następnych stronach tego poradnika napiszę
dlaczego nie można nauczyć się języka „od kogoś". Wyjaśnię także
mechanizmy prawdziwej nauki.
12
IV warstwa
Na tę warstwę składa się około 30 tysięcy słów i zwrotów. Jest to liczba
jaką w każdym języku europejskim posługują się native speakers.
Dopiero więc znajomość słownictwa tej warstwy umożliwia normalną
rozmowę w danym języku. W języku angielskim jednak taką znajomość
słów posiadaj ą tylko niewykształcone, niższe klasy społeczeństw
anglosaskich, jak już bowiem wspomniałem, angielski jest językiem
wyjątkowo bogatym i elastycznym, co oznacza, że zakres słów, zwrotów,
oraz możliwości kombinacji między nimi jest ogromny. Język w takim
stopniu powinni więc opanować ludzie, którzy zajmują się nim
zawodowo, tacy jak tłumacze, nauczyciele i osoby mające stałą
konieczność posługiwania się nim. Na tej warstwie językowej przebiega
większość międzynarodowych kontaktów. Również gazety i czasopisma
na niższym poziomie, oraz literatura dla niezbyt wymagających czytelników
jest osiągalna dzięki znajomości tego materiału językowego.
Jednakże uprzedzam, że opanowanie tej warstwy jest już dla
obcokrajowca wielką sztuką, dostępną tylko dla uzdolnionych językowo
jednostek i wymagającą tysięcy godzin ciężkiej, intelektualnej pracy.
Używając porównania mogę powiedzieć, że wysiłek i czas potrzebne
do jej opanowania odpowiada mniej więcej wysiłkowi, który trzeba
wykonać, aby zostać dobrym lekarzem, czyli tysięcy godzin nauki i
praktyki.
Nie wymieniam i nie omawiam dalszych warstw języka angielskiego,
ponieważ ich znajomość jest dostępna tylko dla wybitnie uzdolnionych
silnie umotywowanych jednostek. Poznawanie kolejnych warstw wymaga
bowiem kilkunastoletniego, intensywnego kontaktu z językiem,
polegającego na oczytaniu i stałym kontakcie z native speakers.
"
edytowany przez MagdaK1990: 17 mar 2015