Jak się nauczyć angielskiego

Temat przeniesiony do archwium.
Hej
Mam pytanie do osób które nauczyły się angielskiego, a mianowicie jak to zrobiliście? Bo ja już tracę nadzieję że kiedykolwiek będę w stanie swobodnie posługiwać się tym językiem. :( Już nie wiem jak się uczyć żeby to zostało w głowie. Piszcie, poradzcie coś.
Trzeba to pokonac, w zyciu nie jeden raz bedziesz musiala wieksze rzeczy pokonac i do tego 'smiac sie i byc zadowolona'.
Pomysl, czy takie cos ma Ciebie akurat pobic. To jest tak jak nauka jazdy na rowerze, robisz to do konca, nawet jak sie przewracasz co 5 minut.
Ja mam tak samo z Lacina, ale to mnie nie pobije, bo nie moge umierac zanim bede wladala tym jezykiem - juz to jest ustalone z 'Wyzsza Sila'.
Angielski nie jest taki trudny! Może jeszcze nie odkryłaś, jaki sposób nauki jest dla Ciebie najlepszy. Pomyśl co najbardziej lubisz robić i połącz to z nauką. Jeśli lubisz mieć kontakt z ludźmi, lubisz rozmawiać to zapisz się na konwersacje. Jeśli lubisz siedzieć w internecie, lubisz multimedia to najlepszy będzie kurs online, gdzie są różne ćwiczenia, wszystko jest żywe i atrakcyjne. Ja bardzo lubię rower i uczyłem się jeżdżąc na rowerze :) słuchałem sobie audiobooków eskk :). Nie dla mnie siedzenie i rycie z książek ;> Dobrym sposobem też jest oglądanie seriali bez lektora, łączysz przyjemne z pożytecznym :). Sposobów pewnie jest jeszcze więcej. Życzę powodzenia :)
Cześć Marzip! Nie trać nadziei :). Pomyśl, że już kiedyś nauczyłeś się jednego języka ;). Czemu miałbyś nie zrobić tego drugi raz?
Ja nauczyłam się angielskiego sama. Zrobiłam to w kilka miesięcy i prawie za darmo. Nie było łatwo, ale było dość przyjemnie :). I jaka satysfakcja!
Właśnie dla takich osób jak Ty, które dopiero zaczynają swoją przygodę z angielskim, i nie bardzo wiedzą jak się za to zabrać, napisałam post o tym jak się uczyć angielskiego samodzielnie. Jest kilka prostych zasad, których powinieneś przestrzegać, a wtedy wszystko samo się ułoży :). Ja też doszłam do tego dopiero po jakimś czasie, i po popełnieniu wielu błędów. Więc nie poddawaj się!
http://blog.fiszkoteka.pl/nauka-angielskiego-w-domu-zobacz-jak-konkretnie-to-zrobilam,668/
Cześć, ja Ci mogę zaproponować proste Tipy, które na mnie działają https://www.facebook.com/10minutesEnglish/
Zobacz sama, ja staram się łączyć zabawę z nauką, a grunt to przede wszystkm chcieć się, zacząć myśleć w tym języku, i łączyć przyjemne z pożytecznym. Może coś Ci się przyda :)
Ja przez praktycznie całą moją edukacje uczyłam się angielskiego, ale moja mowa była na średnim poziomie. Wprawy w języku nabrałam dopiero wtedy kiedy musiałam zetknąć się z nim bezpośrednio, czyli jak wyjechałam za granicę. Żadne książki i kursy nie nauczą Cię biegle mówić, jak głęboka woda ;)
Nauka angielskiego jest dość specyficzna moim zdaniem ze wzgl. na to, że ten język wg mnie nie stawia jakichś specjalnych wymagań co do pracy pamięciowej poza słownictwem. Największą trudność w angielskim stanowi zrozumienie samego sensu struktur gramatycznych. Jeśli ktoś je zrozumie (a nie jest to niestety łatwe od pewnego stopnia zaawansowania) i pojmie dlaczego stosuje się taką a nie inną strukturę to w zasadzie ma połowę problemów z głowy bo te struktury gramatyczne są dość proste w budowie i nie potrzebują takiego drylu jak w językach słowiańskich czy choćby niemieckim i francuskim. Niestety pozostaje druga część - słownictwo i jego wymowa. Angielski przyprawia o ból głowy tych którzy chcą w tym języku wyrażać się precyzyjnie a jednocześnie swobodnie. Ilość określeń i związków frazeologicznych dla jednej czynności czy przedmiotu określanego w tym w tym języku zdumiewa a opanowanie tego wszystkiego czasami wydaje się niewykonalne. No cóż... Dla niektórych angielski jest łatwym językiem. Dla mnie wprost przeciwnie.
Nauka języka angielskiego niestety zajęła mi trochę czasu, ale uparłam się. Najważniejsze, żeby nie poddać się. Każdy z nas jest w stanie nauczyć się tego języka w stopniu komunikatywnym. Moim zdaniem bardzo dużo zależy od nauczyciela. Miałam okazję uczyć się w kilku różnych szkołach, uczestniczyłam w jakimś kursie, z którego szybko jednak zrezygnowałam ze względu właśnie lektora - zero pasji. Z perspektywy czasu mogę napisać, że największą wiedzę i doświadczenie zdobyłam w Empik School. Miałam fantastycznego lektora, który wskazał mi odpowiedni kierunek, dzięki czemu nauka angielskiego stała się dla mnie przyjemnością, a z czasem pasją. Więcej informacji o szkole znajdziesz pod adresem: http://empikschool.com/
Dziś mówię po angielsku całkiem nieźle :)))
O Empik to pisalismy juz chyba przez 10 lat - niech teraz nikt nie mowi/pisze ze nic nie wiedzial.
Ja bym nie powiedziała, że tak dobrze umiem, ale muszę coś powiedzieć, bo nie wytrzymam. ;)
Chyba po prostu przesadzasz mówiąc, że Ci nic nie wchodzi do głowy. Jakie dokładnie masz problemy? Z mówieniem czy z rozumieniem tego, co zostało napisane bądź powiedziane? Możliwe, że przesadzasz. ;) Nie mam także pojęcia, ile się już czasu uczysz. Może chwilowe załamanie? Albo uczysz się niewłaściwie. Tak czy inaczej, nie martw się - coś się na pewno da zrobić. ;)

Terri, Ty się łaciny uczysz? Kurde, niby taki język niepopularny a człowieka otacza z każdej strony! ;)
O, teraz widzę dopiero, że to całkiem stary temat! ;D
Ja mówię biegle po angielsku i naczyłam się angielskiego na studiach i później. Studiowałam dziennie, czyli codziennie miałam kontakt z językiem, cały czas uczyłam się nowych słówek i przełamywałam barierę mówienia. Po trzech latach poszłam do pracy jak nauczyciel młodziezy i dzięki temu zmuszona byłam mówić. Duuuużo mówić. Tearz mam cały czas kontakt z językiem. Oglądam całe masy seriali po angielsku, uczę się nowych słów non stop, mówię i czytam. Zapraszam Cię na mój blog gdzie opisałam jak uczyłam się hiszpańskiego na początku http://asap.waw.pl/blog/immersja-w-angielski Może to Ci coś pomoże. Grunt to częstotliwość.
Najlepiej to jakaś szkoła językowa - żeby była mobilizacja i dobre Przygotowanie. W Krakowie polecam LINCOLNA - cenowo super, świetni ludzie... naprawdę mega!
To prawda, w nazym mieście Lincoln nie ma sobie równych i tutaj rzeczywiście nie ma co dyskutować. I jakościowo i cenowo i lokalizacyjnie wymiatają. Ja już chodzę do nich... kurde, aż 3 rok i jestem mega zadowolony
Na pewno warto zapisać się do szkoły językowej. Ja natomiast ze względu na studia plus praca nie mogę pozwolić sobie na tradycyjny kurs stacjonarny. Niby mam angielski na studiach, ale nie do końca właśnie takiej nauki oczekuję. Nasz lektor często przymyka oko...A mnie właśnie zależy, żeby nauczyć się języka w stopniu komunikatywnym.Dlatego poważnie zastanawiam się nad dalszą nauką angielskiego online w Empik School Online. Ostatnio przeglądałem stronę: www.empikschoolonline.com i chyba się skuszę.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - Sprawdzenie

 »

Pomoc językowa