Bez zbytniego przedłużania, sprawa wygląda następująco: od lat rozumienie ze słuchu utworów muzycznych jest dla mnie piętą Achillesa; mimo iż prezentuję raczej wysoki poziom językowy, to ta sfera ciągle u mnie kuleje. Ostatnimi czasy dużo oglądam materiałów po angielsku, głównie seriali, i dokonałem widocznego progresu w moich umiejętnościach słuchowych (oglądam bez napisów, czyli "full English", i rozumiem zdecydowaną większość), aczkolwiek gdy słucham muzyki, sprawa automatycznie się komplikuje; o ile jeszcze mniej więcej rozumiem "radiowe" piosenki, to gdy słucham amerykańskiego rapu, to nie rozumiem albo nic, albo niewiele. Na przykład słucham ostatnio "Biggie Smalls - Notorious Thugs" i nawet po przeczytaniu lyrics jest u mnie kiepsko ze zrozumieniem. Czy ktoś z forumowiczów miał ten sam problem i go "przezwyciężył"? Chętnie wysłucham wrażeń na ten temat :)