Dziesięć lat temu użyłem tłumaczenia na Internecie i wyszło żałośnie, a wręcz śmiesznie.
Parę miesięcy temu przetłumaczyłem tekst z polskiego na angielski (https://translate.google.com/) i byłem zdumiony, jak niezmiernie poprawiło się tłumaczenie internetowe. Oczywiście, błędy były i musiałem spędzić jakiś czas, poprawiając je, jednakże zaoszczędziło mi to masę czasu.
Od kilku lat używam tłumaczeń internetowych do czytania różnego rodzaju artykułów, głównie w języku hiszpańskim (czasem w niemieckim i francuskim) i z pewnością są na tyle dobre, że bez problemu rozumiem przedstawioną treść.