Wszystko od początku...

Witam.
Po wielu latach nauki angielskiego w szkole podstawowej i średniej stwierdzam z bólem, że mam problem złożyć proste zdania. Gramatyka leży, jedynie słówka szybko przyswajam. Moje główne cele to, aby zacząć lepiej czytać ze zrozumieniem stron/książek + YouTube, gdzie mogę znaleźć dużo elementarnej wiedzy. Troszkę się już pogubiłem jak dobrze wystartować i krok po kroku budować znajomość języka.

Co można doradzić w moim wypadku ? Pozdrawiam.

Zaczac od poczatku z jakims dobrym podrecznikiem. Moze kurs w prywatnej szkole? Tylko blagam, nie uzcyc sie slowek.

Miałam podobnie z niemieckim i szczerze to nieważne ile przerobiłam podręczników to po prostu dalej to samo: rozumiałam po części tekst (głównie z kontekstu), znałam słówka, ale żeby samej coś napisać lub powiedzieć to mogiła.

Pewnie to kwestia indywidualna, ale mi pomogły zajęcia w szkole językowej gdzie stawiali przede wszystkim na mówienie, bycie aktywnym (mimo strachu przed niemieckim, zapisałam się na zajęcia indywidualne żebym po prostu nie miała szansy siedzieć bezczynnie) i wypracowania z naciskiem na gramatykę. W niecały rok widziałam już postępy, bo te słówka które znałam wreszcie mogły być użyte w rozmowach co też w końcu przeniosło się na papier :)

Ważne, żeby się nie poddawać - sama podchodziłam na studiach 3 razy do egzaminu B2+ z niemieckiego zanim zapisałam się na kurs i za 4 razem się udało uff. Tak więc czy to z powodów osobistych bo chcesz umieć, czy też dlatego że masz wymóg (jak np. ja z egzaminem), jeśli jest motywacja będzie rezultat wcześniej czy później jeśli się zaangażujesz :) Powodzenia!!

Sprawnosci czynne takie jak mowienie i pisanie sa zawsze trudniejsze i wymagaja wiecej pracy.
Tak samo jest z jezykiem ojczystym.

To ciekawe, a u was w szkole nie kładziono nacisku na gramatykę, tak jak to często bywa? Czy może wręcz przeciwnie, ale to niewiele dało?

Szkoła państwowa czy uniwersytet może pomóc, ale nie nauczy cię angielskiego. Za mało godzin, za dużo uczniów/studentów. Musisz uczyć się sam, a jak cię stać, to jeszcze dodatkowo weź kurs prywatnie.

Dziękuje za odpowiedzi, ale myślę, że podstawy muszę sam ogarnąć dalej. Później kurs na doszlifowanie umiejętności. A kursy online, czy to też dobra sprawa ?

A kursy online, czy to też dobra sprawa ?


Zalezy od kursu i preferencji,ale mowic sie nie nauczysz

Na niektórych a przynajmniej jeden taki widziałem, jest możliwość doskonalenia wymowy
(wymagany podłączony mikrofon) Pewnie to nie to samo, co możliwość rozmowy z native speakerem ale zawsze coś.

To zależy na jakim poziomie obecnie znajduje się Twoja wiedza. Sprawdź to na jakim poziomie jesteś: https://eskk.pl/landing/testy/angielski/ (45 pytań na kilku poziomach) a potem podejmij decyzję co dalej. Jest dostępnych też sporo darmowych materiałów, które pozwolą ruszyć nieco z miejsca z gramatyką.

Serdeczne Pozdrowienia

Okej, a uczenie się gotowych zdań, rozmów ? O ile pamiętam p. Pawlikowska stworzyła taką książkę. Dodatkowo kupiłem pozycje Wielka gramatyka języka angielskiego z ćwiczeniami. Mam nadzieję, że jak złapie podstawy to szybko ruszę dalej.

Szczerze odpowiem, że generalnie byłem przeciwnikiem gotowych rozmówek i rzadko sięgałem po tego typu sposoby, (ale czytywałem je) co nie znaczy, że to jest zły sposób czy sposób nieefektywny. Oczywiście pewna ilość takich podstawowych gotowych zwrotów zawsze Ci się przyda głównie takich jak przywitanie, pytanie o drogę, zakupy, zaproszenia, podziękowania, w restauracji, w hotelu, u lekarza, na posterunku policji itp. itd.

Tak, to jak najbardziej zawsze przydatna sprawa. Nie polecałbym jednak aby to dominowało naukę.
Nie chciałbym też mówić jak konkretnie się uczyć ponieważ sam będziesz czuł co przemawia do Ciebie najlepiej.

Super, że kupiłeś książkę do gramatyki, bo będzie na pewno to z korzyścią dla Ciebie.
Skoro słówka dajesz radę opanować, to teraz warto nauczyć się korzystać z nich w prawidłowych konstrukcjach zdań. Życzę jak najbardziej sukcesów i szybkich postępów.

Tez tak mysle, trzeba zrozumiec w jaki sposob zdania potwierdzajace, pytajace i inne maja swoja konstrukcje.

Germanik: jestem zwolennikiem nauki online, jest tam ogromna ilość i naprawdę można wybrać takie, które się Tobie najbardziej podobają. Od czasu do czasu uczę się języka hiszpańskiego (mam zamiar się tym zająć w przyszłości bardziej poważnie) i chociaż mam różne książki, to częściej oglądałem filmy na YouTube, które w znakomity sposób uczyły słownictwa i gramatyki. Nie przypuszczam, abym potrzebował nauczyciela.

Co do rozmowy po angielsku, już wielokrotnie wspominałem o grupach www.meetup.com, szczególnie od czasów pandemii wiele z nich organizuje spotkania online i generalnie każdy, niezależnie od miejsca zamieszkania, może w nich brać udział. Niektóre spotkania dotyczą specyficznych tematów, ale jest wiele grup poświęconych nauce angielskiego, np. https://www.meetup.com/scarborough-free-esl-conversation-classes/, https://www.meetup.com/lrc-esl-cafe/, https://www.meetup.com/meetup-group-kkrwsgky/.

Powodzenia!

Czy zlituje sie nad nami jakis moderator? Tamte spamy o kupnie falszywych dokumentow dalej kwitna na 2 stronie i zasmiecaja forum.
Najlepsza jest ta falszywa zielona karta, ehh. :-(. Nie klikajcie na ta strone bo tam jakies wirusy czekaja.

Może za mało zgłoszeń do moderacji?

A ile potrzeba zgloszen zanim utoniemy w spamie zamieszczanym przez kogos ze zwyklej zlosliwosci?

nie wiem, ile potrzeba, bo nie wiem, ile osob zgłasza.

Sądzę, że jeżeli właściciel/administrator/moderator danej strony nie wchodzi na nią przynajmniej raz dziennie i nie usuwa spamu, to bardzo negatywnie o nim świadczy.

tak, zgadzam się.

Jedno zgloszenie powinno wystarczyc,a sadze, ze jest wiecej.

mam wrażenie, że jedno zgłoszenie nie wystarcza - ja bardzo często zgłaszam spam, który nie jest jednak usuwany. Zastanawiam się właśnie, czy administratorzy po prostu nie dbają o forum, czy ważna jest liczba zgłoszeń.

Zgadzam się, admin nie robi nic ze spamem.

Co innego jest zgloszenie nieodpowiedniego zachowania uzytkownika,cos w rodzaju harrasment, tu moze liczyc sie liczba zgloszen, zeby ne bylo niedomowien i osobistych porachunkow, ale spam widoczny golym okiem powinien byc usuwany przez moderatora na biezaco bez zadnych zgloszen. Po to jest moderator.

Drodzy, mieliśmy mały zastój i stąd brak szybszego usuwania spamu, już wyczyszczone. Ilość zgłoszeń nie jest ważna, wystarczy jedno i patrzymy.

Dziekujemy.

Poprosimy jeszcze o bana dla pana Janskiego. Dziekujemy.

ja nie proszę

Sorry, you've been outvoted. :-)