Skuteczna nauka slowek

Temat przeniesiony do archwium.
Ponizej przedstawiam wszystkie znane mi sposoby na nauke slowek proponowane przez roznych ludzi na roznych stronach w necie (duzo bylo juz takich topicow, wiec zebralam to w calosc):
1. Ja wymyśliłam metodę, podam prosty przykład: kot to jest \\\'cat\\\' wiec pisze w przez całą linijkę w zeszycie \\\'cat\\\' i przy każdym wymawianym wyrazie mówię głośno jego znaczenie po polsku. Za każdym nowo poznanym słówkiem przepytuje się sama. Świetna metoda i naprawde jest skuteczna - słówka długo pozostają w pamięci.
2. Pociąć kartkę na małe kwadraciki. Z jednej strony kwadracików napisać słówko po angielsku, z drugiej - jego znaczenie.
Czytać angielski książki i gazety (dla bardziej zaawansowanych).
3. . Warto jest się uczyć słówek w szerszym kontekście, np. w zdaniu lub wyrażeniu, wtedy nie dość, że zapamietuję się \"gramatykę\" (np. z jakimi słowami kolokuje lub z jakimi przyimkami sie łączy), to jeszcze czasem łatwiej jest sobie przypomnieć ciąg słów niż jedno (zwłaszcza jeśli znaczenie jest charakterystyczne bądź ciekawe dla uczącego się - można wymyślać własne zdania:).
4. Jak mam zapamiętać kilka słówek to najpierw piszę wszyskie po kolei, a nastęnie zakrywam tłumaczenie i próbuje swoich sił, jak nie umiem któregoś wyrazu to przepisuje go do tego momentu, aż nauczę się go. Myśle, że to jest skuteczne, bo z dnia na dzień jestem w stanie bez problemu nauczyć sie 70-80 słówek.
5. Uczę się w ten sposób, że grupuję sobie słowa tematycznie lub jeśli mają podobną pisownię. Później jeśli jest ich dużo dzielę je na mniejsze grupki np. po 10 wyrazów i uczę się ich. Jak nauczę się każdej grupki robię sobie prezenty np. \"daję\" sobie cukierka. Za każdym razem jak nauczę się jednej grupki robię sobie 15 minutowe przerwy. No i to jest ten mój sposób!
6. ja mam dość oryginalną metodę... przyklejam karteczkę z wydrukowanymi słówkami na drzwiach......toalety!:) Możecie wierzyć lub nie, ale to działa!!! W końcu muszę gdzieś się gapić podczas siedzenia na \"tronie\", no nie? Polecam wszystkim.
7. Oczywiście każdy powinien dopasowywać metody do swoich predyspozycji i możliwości, ale mogę pomóc w ich doborze:
- dużo czytać w języku angielskim-zapamiętujemy potoczną mowę, słówka, wyrażnia i jednocześnie poznajemy światową literaturę;
- oglądanie angielskich programów - nie tylko nasz słuch przyzwyczaja się do wymowy, która w początkowej fazie sprawia nam dużo kłopotów, w szczególności, kiedy już nie jesteśmy dziećmi, ale również więcej rozumiemy i szybciej rozpoznajemy słowa;
- pisanie po angielsku - najlepiej poznać kogoś z innego kraju. Pisanie listów, rozmowy na różne tematy zmuszają was do ciągłego rozwijania słownictwa, poprawienia gramatyki, a gdy ta znajomość przerodzi się w szczerą przyjaźń, to możecie wyjechać np. na wakacje do innego kraju, w którym razem z przyjacielem będziecie rozwijać bezpośrednio i na żywo swoje umiejętności w posługiwaniu się angielskim;
- wyjazd do kraju, w którym nie dogadasz się po polsku - to najlepsza szkoła! Wtedy musisz, czy tego chcesz czy nie, używać angielskiego, aby czegokolwiek się dowiedzieć. W takich momentach nie będziecie pamiętali co to wstyd, niechęć, obawa i skrępowanie typu: bo ja nie umiem. Po prostu, aby coś mieć będziecie musieli sami poprosić;
- i ostatnia rada: pozbyć się niewiary w swoje umiejętności - każdy z nas będąc dzieckiem uczył się słówek. Zapewne pamiętacie jak mówiliście: \"ku-ku\", \"bach\", \"ble-ble\", \"brum-brum\" itp., a z czasem te słóweczka przemieniały się w słówka, wyrażenia, w pojedyńcze zdania. Tak też jest z językiem obcym. Postawcie jeden odważny krok, a następny przyjdzie wam łatwiej, bo nie będziecie się już niczego bać. Uwierzcie mi, to naprawdę działa!
8. ...od kilku tygodni w całym moim pokoju są porozwieszane przeróżne słówka, na drzwiach, szafach -gdziekolwiek się ruszę - widzę tylko słówka wypisane kolorowymi kredkami i mazakami na samoprzylepnych kartkach - to naprawdę działa! Radzę też, gdzieś z boku napisać sobie drobnym maczkiem znaczenie tego słowa.
NIEKTORE WYPOWIEDZI MOGA BYC NIESKLADNE, ALE TO JUZ ZASLUGA AUTOROW NIE MOJA. ;-)
Świetny wpis , naprawdę gratuluję pomysłu ... Ja gdy np. musiałam nauczyc sie trzech form czasowników , brałam duży arkusz papieru kancelaryjnego , wypisywałam je wszystkie , a potem sprawdzałam . Jeśli cos było źle , powtarzałam te wyrazy zeby nie uczyć sie z błędami . I jest jeszzce jedna metoda ... Słówka na www.ang.pl ! Piszesz tak długo az wszystko pojmiesz :) Pozdrawiam bardzo :)
Ludzie! Chciałbym polecić wam jeszcze lepszą metode nauki słówek.

Czy marzyło wam się kiedyś nauczenie się wszystkich prezydentów Stanów Zjednoczonych na wyrywki, od przodu i tyłu w 10 minut????
Mi też nie..... do pewnego czasu.
Natknąłem się na genialną metodę, która pozwala nauczyc sie dowolnie długiej liczby na pamięć, układu okresowego pierwiastków itp.

Metoda przedstawiona jest w książce \"superpamięć dla uczących się\" autor: Harry Lorayne.

polega na łączeniu wyrazów które mamy zapamiętac w ciąg niecodziennej historyjki.... np. Pies, szafa, atrament, garnek itp.
Wybrażamy sobie: psa (najlepiej swojego ale zniekształconego, albo różowego, lub ze skrzydłami- NIECODZIENNE obrazy najłatwij zapamiętać!);
nagle z pyska tego psa wylatuje ogromna szafa wielkości pałacu kultury, z której po otwarciu wylewa się mln ton atramentu, any temu zapobiec zbiramy ją do jeszcze większego garnka.......
Bezproblemu możemy przedłużyć historyjkę i wymienić ją od przodu i od tyłu....

Zapamiętywanie \"na wyrywki\"
tego trzeba się nauczyć tak, jak alfabetu:
1.T lub D
2.N
3.M
4.R
5.L
6.J
7.K
8.W lub F (dwięczna lub bezdżwięczna głoska)
9.P lub B
0.Z/S

10=1+0= T+ Z/S

Wszystkie pozostrałe litery to głoski nieznaczące i nie oznaczją one żadnych liter

1. T lub D= Dół (ó i ł to głoski nie znaczące...)
2. Noe (o i e - nieznaczące)
tworzymy liste zakładek od 0 do 99 i dla każdej liczby mamy obraz, który łączymy w sposób historyjki.... np.
13242185135= 13;24;21;85;13;5 czyli: TaMa, NuR, NiL, FauL (w sporcie, albo FaLa), TaMa (albo inny wyraz zawierający T i M ale bez głosek zawartych w popisie od 1 do 9!) Liść.... łączymy historyjke i już...............
Metoda moze i dziwna, ale kto wie czy nie pomoze w nauce? Na koncu sie troche pogubilam, ale sprubuje ja wykorzystac.
To jedna z technik mnemotechnicznych. Niestety, tak narpawdę ma małe zastosowanie, bo jak często jest potrzeba pamiętania kolejności słów? Co z tego, że zapamiętasz w 2 minuty 50 nazw obiektów? Skojarzenia jednak są dobre do zapamiętywania angielskich słów. Ale wciąż to są tylko pojedyncze słowa, które nie pozowolą Ci płynnie mówić po angielsku. Polcam książkę Z. Broniarka o pamięciowej nauce języka lub też świetny poradnik o prawdziwej nauce języka J. Gordona. Jeśli nie masz żadnej z tych książek, to poczytaj uważnie informacje na stronie www.isel.prv.pl
Ciekaw jestem jaką książkę Broniarka masz na myśli. Jeśli już o czymś piszesz, pisz rzetelnie!

Jeśli chodzi o książki Jacka Gordona, to znam dwie:

Jacek Gordon, Język angielski - podręcznik do nauki słów;
Jacek Gordon, European English.

Obie zawierają bardzo dobry wstęp - poradnik metodyczny na temat nauki języków, szczególnie słownictwa.
Z. Broniarek: \"Broniarek uczy języków - 365 dni z angielskim\".
J. Gordon: \"Jak uczyć się języka angielskiego\".
Książka Broniarka świetna. Szkoda, że niedostępna. Drugiej pozycji nie znam. Czy jest jeszcze dostępna w księgarniach.

Też Bogdan.
Książkę Gordona kupiłem w jakiejś zapyziałej księgarni. Jest pozycja z 1995 roku, więc być może cięzko ją będzie dostać. Mocno atakowała wszystkie formy nauczania, więc być może też jakaś cenzura nastąpiła.

Też Bejotka
>Książkę Gordona kupiłem w jakiejś zapyziałej księgarni. Jest pozycja
>z 1995 roku, więc być może cięzko ją będzie dostać. Mocno atakowała
>wszystkie formy nauczania, więc być może też jakaś cenzura nastąpiła.
>
>Też Bejotka

O nie, Bogdan To moje imię. Nazywam się Bogdan Jerzy K.

Stąd nick bejotka.
Ooops, sorry, myślałem, że to był dowcip lub ironia :)) Muszę wracać do zajęć, bo właśnie męczę moich studentów :-)
Miłego dnia!
Temat przeniesiony do archwium.