Myślę o poziomie A2 - dopiero tylko udało mi się nauczyć.
Z tego co mówicie do tłumacznia lepszy jest Murphy. W tej chwili mam obydwie książki na etap Elementary chcę to jeszcze sama przerobić a później wziać się na intermediate. Wtedy jednak myślę o
Vince.
A co myślicie na temat konwersacji na tym etapie j angielskiego (mam na myśli młode australijki) 2 godz w tygodniu. Niestety brytyjek nie mam;)
Chcę podciągnać swoją wymowę bo coś słabo mówię jak na ten poziom boję się tylko czy z nimi się dogadam, ponieważ już w tamtym roku miałam konwersacje i bez słownika ani rusz. A moja rozmowa ograniczała się do kilku skleconych słów.
Dziękuję za wszystkie pomoce.