Himag

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 31
poprzednia |
Kupil moze ktos juz ten nowy magazyn do ang? Oplaca mi sie go kupic? W jakiej cenie on jest?
Czesc, po przeczytaniu twojego pytania kupiłem ten magazyn z ciekawości.
Otóż jest to miesięcznik, kosztuje 5,90 zł, ma 80 stron więc stosunek cena/liczba stron całkiem korzystny (\'Anglorama\' oraz \'The World of English wypadają tu słabiutko\').
Wydawany na dobrym papierze. Do gazety dodana jest płyta cd.
Magazyn ma swoją stronę internetową: www.himag.pl
To tyle na gorąco.
Bardziej obszerną recenzję postaram się napisać niebawem, po dokładnym zapoznaniu się z Hi! Magazynem :)

PS. skąd dowiedziałeś się o tym magazynie?
ja widziałem tą reklamę w telewizji
ale i tak the World of English jest debest
hmm... po przejrzeniu tej strony o hi-manie doszedłem do wniosku że to 100% kiczu w kiczu, z ciekawości zainstalowałem to \'coś\' i.... no właśnie i co?
Ciekawe czy z gazetką to samo...
piszcie swoje opinie
pszykładoqwy tekścik z tej gazetki:
(to chyba jakiś test na seksowność)

1. Do you have hairy legs?
(a) No way (b) A little (c) A forest

2. Would you need a lawnmower (grass cutter) to shave them?
(a) Never (b) Perhaps (c) Yes

3. Do you sometimes smell of BO (body odour)?
(a) Not on your life! (b) Maybe a little whiff (c) I turn cucumbers blue


Czy to nie jest idiotyczne?
i pomyśleć że to aż 80str takich bzdur
o qrde ale polewa
w dziale history znalazł sie tytuł: \'Sex in Ancient Egypt Bez wstydu i bez obciachu\'
Martine, wydaje mi sie (weszlam na ich strone), ze to taki magazyn mlodziezowy - troche o tym i o owym i o dupie Maryni. Polskich tez pewnie pelno z \"zyciowymi\" poradami, malo naukowymi artykulami i plotkami. Ostatecznie zeby sobie \"liznac\" jezyka (potocznego) nie trzeba sie zaraz zabierac (tylko) za \"Lancet\".
:o)
może masz racje tylko wk***** mnie te wszystkie polskie magazyny \'młodzieżowe\' typu Popcorn albo Bravo, nie wiem czy mam sie śmiać czy płakać nad tymi wszystkimi biednymi nastolatkami którym sie wciska co jest cool a co nie, a na co dugiej stronie jest temat związany z seksem. Czy to nie jest żałosne?
A tu na domiar złego jeszcze czasopismo po angielsku o tych samych bzdurach.
Polecam gorąco The World of English(naprawde gazetka na poziomie)
Mogę potwierdzić... około 4 lat ją prenumerowałem i nie byłem zawiedziony...
;-)))
Aby ubiec domyślność co po niekórych... oczywiście:
WORLD OF ENGLISH!!!
Kupujcie ludziska... naprawdę warto...
dopóki nie odkryje się przeglądarki Google...
potem to już szkoda kasy...
bo tego co jest w sieci nic nie prześcignie...
choć jest tam niezły śmietnik... ;-)))
Zgadza się. Kicz niesamowity.
Zawartość stron internetowych w zasadzie nie odbiega od wersji papierowej. Różnica tylko w oprawie graficznej. Nie powiem, że na korzyść gazety, bo ta jest dla mnie trochę nieczytelna. Ma za dużo fajerwerków graficznych.
Co ciekawe na stronie internetowej zamieszczone są wersje audio kilku artykułów ale czytanych nie przez nativa ale przez Polaka (!!!), a teksty są czytane z błędami (!!!). Słówko \'honest\' czytane jest [honest] z wyrażnym \'h\'.
Dyskwalifikacja!
Jeśli chodzi o zawartość płyty cd to zawiera ona 4 plii video: 2 reklamy puszczane w telewizji, 2-minutowy filmik pokazujący jak kręcili te reklamy oraz reklamę jakiejś firmy uczącej angielskiego. Poza tym jest kilka
krótkich dialogów związanych z podróżami.

Następnym razem za te 5,90 zł pójde na piwo. Będę miał większą korzyść.
Czytam \"World of English\" od mniej więcej 2 lat i muszę przyznać że jestem bardzo zadowolona ( nie płacą mi za reklamę;p) . Najbardziej mi się podoba, że to jest niby czasopismo dla młodzieży, ale tak naprawdę nie ma w nim głupot zawartych w takich wyżej wymienionych bravo itp..
Jest za to sporo kulturówki i jest ona w przystępny sposób napisana, toteż czytając gazetkę regularnie można załapać więcej kultury GB ( mniej USA) niż jakby się nauczyło na pamięć jakiejś cegły. Ponadto, gazetka ukazuje się co 2 miechy, więc akurat zdązam z przeczytaniem tego co mnie akurat interesuje.... bardzo mi się też podoba ten komponent \"have fun (..)\", niby dla dzieci, ale tak naprawdę ja sama dowiaduję się ciekawych rzeczy stamtąd. Nie wiem jak wygląda sprawa z tym drugim magazynem, ale zamierzam na pewno dotrzeć do niego i poświęcic te kilka zl żeby mieć własną opninię.
co do stron internetowych, WoE także ją ma, ale ja nie korzystam, preferuję gazetę do której można zajrzeć zawsze, a poza tym nie lubię przewijać tekstu na kompie i go czytać, wolę na papierze:)
pozdrowionka:)
ja sie zgadzam z Agusiem, też nienawidze czytać z kompa, nie ma jak stary, dobry papier :-)
a pozatym to: www.woe.edu.pl/
Można zamówić bezpłatny egzemplarz!!!
czyli nie oplaca sie kupowac tej gazety himag?
no wiesz... czy sie opłaca czy nie to rzecz względna
ale mi tych głupot nie chciałoby sie czytać nawet za darmo
Moim zdaniem to nawet niezły pomysł aby stworzyc takie pismo. Niestety dobór treści jest fatalny. Nie tego się spodziewałem po WSiP... Jednak podobają mi się artykły gdzie akapity sa pisane w różnych językach (ang i pol) ale znowu wciskanie pojedyńczych słów lub na siłe spolszczanie jest bez sensu. Dodanie płyty też OK ale musi coś na niej być...
>Moim zdaniem to nawet niezły pomysł aby stworzyc takie pismo.

jakie pismo, prosze, oświeć mnie jakimś konkretnym epitetem
moim zdaniem pasuje przymiotnik \'kiczowate\', no cóż kicz czasami bywa śmieszny i to jest główna jego zaleta
hmm chyba slepa jestem, gdzie mozna zamowic bezplatny egzemplarz??
http://www.woe.edu.pl/general/about_woe.html
tam masz napisane: \'For a free sample copy of The World of English magazine, write to:\'
no i jest link do poczty
aa widze :)
dzieki
Czy to tekst dla Chimpanzees czy dla ludzi? hehehe :)
czy w tym magazynie ten text o seksie faraona jest po ang? na stronce widze tylko po polsku a bardzo by mi sie przydal po ang
What? Who is having sex? Where ? What? And I don\'t know about it ??!!!!!Someone , please, tell me quick!

:)
heheheh
czy mi sie wydawało czy otwierając jakiś link na lukarze wyskoczyła mi reklama himaga?
jeśli tak to czas na zapdejtowanie tego topicu :-)
nie zdawało Ci się... u mnie też to wyskoczyło :)
A ja mam POP-up blockera i nic sie nie pojawia :P

Co do magazynu to myśle że jest beznadziejny. Artykuły nie są zbyt ciekawe i według mnie gazeta jest bardzo nieczytelna
Jako prenumerator \"The World of English\" wczoraj dostałem od wydawcy pismo zaczynajace się od słów:

Z przykrościa zawiadamiamy, że w związku z decyzją Fundatora - Copernicus Society of America - o zawieszeniu czasopisma \"The World of English\" , planowany na początek wrzesnia numer 4/2004, nie ukaże się.

Szkoda, ale warto wejść na ich stronę i zamówić numery archiwalne lub książeczki z kasetami.

BJK
kurcze weszłam wczoraj na strone WOE bo juz nie chciałam denerwowac pań w ksiegarni jezykowej w której kupuje (za duzo razy ostatnio pytałam czy jest nowy numer heh, cos czyje że idąc tam nastepnym razem od razu w drzwiach poinformuja mnie, ze NIE MA ) i smutno sie zrobiło bo tak to u nas jest: coś z sensem jest wydawane i sa ludzie którzy kupuja to pojawiaja się takie sytuacje jak ta,że wstrzymuje sie nakład ;( mogli by sobie darowac ten za przeproszeniem shitowaty Himag i dofinansować Fundacje Kopernikańską.
zgadzam sie z powyzszymi opiniami magazyn jest strasznie kiczowaty a teksty i tesy lol zywcem wyjete z bravo i tym podobnych pism...kupiłam to tylko dla slangu bo jak wiecie to taka coolerska gazetka czytasz hi jestes wielki joł... matko wole studiowac kochana cegiełke green\'a niz czytac takie szmatławce a kase przeznaczyc na piwko lub zacisnąc pasa dołozyc i kupic time\'a lub newsweek\'a a tak poza tym world of english rocks the house
pozdrawiam
nie czytałam hi ale zniecheciła mnie do tego ostatnia okładka, ktora własciwie chyba podsumowuje całą zawartość...jedyny minus woe to taki ze w sklepach u mnie w miescie jest dopiero nr 3 czyli z maja br...
pozdrawiam:)
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 31
poprzednia |