Nauka na poziom C2

W sesji letniej zdałem CAE na B. Teraz moim celem stał się CPE. Nie wyznaczam sobie dokładnej daty – może rok, może 1,5. Postanowiłem zorganizować naukę, wybrać książki, materiały, sposoby – jednak nie pod kątem samego egzaminu, bo do pozycji poświęconych głównie CPE oraz do past papers chcę przejść później.

Postanowiłem skupić się obecnie na słownictwie, grama wsio. Mam książki Kembridża z serii In Use (Advanced Vocabulary i Collocations). Do tego nowy słownik Advanced Learner’s też kembridżowski – fizyczny, na komputerze i w telefonie. Do tego oczywiście książki, podkasty i sam wielki Interne :).

Mam kilka pytania do tych, którzy zdali lub zamierzają zdać CPE.

Czy macie zeszyt ze słówkami? Jeśli tak, to jak go organizujecie?
Jak uczycie się słownictwa? Jak je powtarzacie? Macie systemy powtórek?

Od kilku dni przeglądam forum i widzę, że wiele osób korzysta z programów typu PH czy SM do nauki słówek. Kieeedyś daaaaawno kupiłem program supermemo. Totalna porażka, interfejs ble, strasznie demotywujący sposób nauki.
Od roku używam mimo to bardzo prostego programu typu flashcards – dodajesz słówka i sam sobie wyznaczasz powtórki. Jednak takie wklepywanie słówek jest dość męczące.
Mimo sceptycyzmu poczytałem o Profesorze Henrym (Słownictwo), ściągnąłem demo i muszę przyznać że… errrr… nie wiem.

Tutaj kolejne pytania – czy przygotowujecie się do CPE, korzystając z takich programów? Co w ogóle o nich myślicie? Warto zawracać sobie nimi głowę? Czy taki sposób nauki uaktywnia (magicznie? ;)) poznawane słówka, czy to pic na wodę?

Pytam się, bo po doświadczeniach z tym flashcardowym programem nie wyobrażam sobie innego sposobu nauki słówek a zwłaszcza ich powtarzania i utrwalania (a może jest lepszy?). A w PH są jeszcze te ćwiczenia, co wydaje się sensowniejsze niż fiszkowe pomyśl, obróć, sprawdź.

Pytania kieruję TYLKO do przygotowujących się do CPE, IELTS/TOEFL na poziomie C2 oraz prawie biegle/biegle mówiącymi po angielsku. Nie lubię reklamowego spamu, a taki się, niestety, na forum odnośnie tych ‘cut miut’ programów zdarza. ;)

Ściągnij sobie darmowe supermemo UX i wtyczki i rób własną bazę. Nie ma w tym żadnej magii tylko algorytm powtórek. Najlepiej sam sprawdź. Dobrze zrobiona przez siebie samego baza jest nieocenioną pomocą w zapamiętywaniu słówek. Tylko trzeba się uczciwie oceniać. Ale też warto pamiętać, że nie zastąpi innych aktywności językowych. Nie piszę o bazach komercyjnych (choć czasem to robiłem) więc nie możesz uznać tego za spam. Poza tym to pytanie powinieneś raczej zadać w dziale o egzaminie CPE.

Dzięki za odpowiedź.

Nie skorzystam z SM UX, bo już mam podobny program.

Jeżeli nie pojawi się więcej tutaj odpowiedzi to w ruch pójdzie copy/paste i post wyląduje w dziale CPE. :)

Jeśli tym programem jest MSM (Multimedialne SuperMemo), to twoja decyzja jest jak najbardziej słuszna. SuperMemo UX podoba się głownie jego twórcom i gimnazjalistom.