W zeszłym roku zdałem maturę rozszerzoną z angielskiego pisemną na 82%, a ustna podstawową na 90%.
Miałem rok przerwy od nauki języka, a teraz na drugim roku studiów muszę wybrać poziom, A1,A2,B1,B2,C1,C2. Dowiedziałem się, że matura rozszerzona jest na poziomie B2, więc teraz pytanie:
lepiej dla mnie wybrać B2 czy C1? Uczyć to ja się będę na pewno, ale z drugiej strony nie chcę się męczyć źle dobranym poziomem.