>I'm like
pomieszanie z poplątaniem
because there is
>everything.
because you can buy everything there.
>Every morning I'm going to shop for fresh fruit, vegetables and
>bakery.
zły czas
bakery - złe słowo; bakery to jest piekarnia. Po piekarnię nie idziesz do sklepu.
>Supermarket has one minus when we are going their we lost many time
The supermarket... dwukropek po "minus".
their - nie, złe słowo
lost - zły czas
many time - czas jest niepoliczalny więc tu nie można użyć "many"
>My nears supermarket is in the Cieszyn
nears - nie ma takiego słowa
po co "the" przed Cieszynem?
>I go to nearest small shop.
jednego małego słówka tu brakuje