prosze o przetłumaczenie fragmentu tekstu prosze bardzo wazna na dzisiaj

Temat przeniesiony do archwium.
Alan and I looked totally blank. Euan couldn't hold it in. 'It's your avinursery today!' 'Our what?'
'He means it's your wedding anniversary!' explained Kirsty. 'I can;t believe you've forgotten about it!' She looked most offended. 'We saw the date on your wedding photo. You've been married for ten years!' Then Euan said, 'Mummy! Why are you crying? Aren't you having a good time?'
It took a while to convince him I was crying for happiness, but in the end he believed me. We spread the butter on the toast, and we drank our tea. But we didn't eat the sausages. They were still raw on the inside. Then Euan gave us a drawing. I asked him who the people were. Well that's us there and that's granny and grandpa and there's uncle Mick and aunty Babs and your niece Fiona and your nephew Michael, and..
And that's Sheryl! said Kirsty. Sheryl? Euan's girlfriend. She's going to be his wife! Kiesty protested Euan but his sister couldn't resist teasing him. They're going to get married! We hugged them both. The toast went all over the bedclothes. It took us the rest of the morning to clear up the mess the kids had made in the kitchen to do the washing-up, and to vacuum our bed. But it was still the best anniversary ever.
Wrzuć do translatora i się mniej więcej dowiesz o co chodzi. Jeśli ma być dokładnie, to będziesz musiała nad tym parę godzin posiedzieć.
Alan i ja totalnie oniemieliśmy. Euan nie mógł utrzymać tego w sobie. "Dzisiaj jest twoja rocznica!" "Co takiego?"
"Chce Ci powiedzieć, że dzisiaj jest twoja rocznica ślubu' wyjaśniła Kirsty. 'Nie mogę uwierzyć, że o tym zapomniałaś'. Wyglądała na obrażoną. 'Widzieliśmy datę na twoim zdjęciu ślubnym. Jesteś mężatką 10 lat'. Wtedy Euan powiedział, 'Mamo! Czemu płaczesz? Źle się bawisz?'
Chwilę zajęło przekonanie go, że płaczę ze szczęścia, ale w końcu mi uwierzył. Posmarował tosta masłem, wypiliśmy herbatę. Ale nie jedliśmy kiełbasek. W środku były one ciągle surowe. Euan podał nam rysunek. Zapytałam go kim są ci ludzie. Cóż, tutaj jesteśmy my, tu jest babcia i dziadek a tu jest wujek Mick i ciocia Babs i twoja siostrzenica/bratanica Fiona i Twój siostrzeniec/bratanek Michael i...
A to jest Sheryl! powiedziała Kirsty. Sheryl? Dziewczyna Euana. Niedługo zostanie jego żoną. Kirsty odmówiła Euanowi, ale jego siostra nie mogła oprzeć się dręczeniu go. Biorą ślub! Uściskaliśmy ich oboje. Wzniesiony tost rozlał się po całej pościeli. Spędziliśmy resztę poranka na sprzątaniu bałaganu jaki dzieci zrobiły w kuchni, na zmywaniu naczyć i odkurzaniu naszego łóżka. Ale wciąż była to najlepsza z możliwych rocznic.

Mam nadzieję, że tekst wyszedł dosyć składnie. Problem jest przy słowach bratanica/bratanek/siostrzenica/siostrzeniec, gdyż w języku angielskim nie ma podziału na dziecko siostry/czy brata, zróżnicowana jest tylko płeć dziecka.
Pozdrawiam serdecznie.
@paulinakupryjanczyk
zrobiłaś z siebie frajera: odrobiłaś za kogoś pracę domową.
Może to jest też twój sposób na zdobycie wykształcenia? Może mieskzasz w kraju, gdzie takie zachowania są na porzadku dziennym?
Tutaj takie praktyki są bardzo niemile widziane.
Nie mówię już o tym, że tłumaczenie nie jest dobre.
Tak czy inaczej you're a loser.
To ja proponuje usunięcie tego forum skoro na nim się nie pomaga, a jedynie 'udaje, że pomaga'. Bo nie wiem jaki jest sens pisania "wrzuć sobie do to translatora". No dziękuję bardzo za taką pomoc. Ja spędziłam na tłumaczeniu 10 minut, i potraktowałam to jako ćwiczenie... Nie chcesz, nie tłumacz innym. I daj już spokój z tą pianą.
Znwou to samo: kolejna osoba, która nie rozumie, że 'pomoc w odrobieniu zadania' to nie znaczy 'odrobienie zadania za kogoś'.
Pomyszkuj trochę po forum, zobacz w jaki sposób mozna POMÓC, żeby pytający nauczył się czegoś i był w stanie samodzielnie odrobić zadanie.
Nigdy nie uczyłaś, prawda? 'Pomagając' tak, jak to zrobiłas, robisz krecią robotę.
Może i masz rację. Nigdy nie uczyłam, ale jestem uczniem. Wiem o czym mówisz. Jestem tu nowa i na początku byłam trochę zażenowana, że ludzie pytają o pomoc w tłumaczeniu i zostają odsyłani do słownika, czy translatora. Postaram się więcej pomagać, a nie szkodzić w przyszłości.
Mimo wszystko ten frajer/loser to chyba nie było konieczne.
edytowany przez paulinakupryjanczyk: 15 lut 2012
Cytat: paulinakupryjanczyk
Mimo wszystko ten frajer/loser to chyba nie było konieczne.

Wszystkim tak piszę. Większość się obraża, ale niektórzy są już od dawna po tej samej stronie co ja.
Czym innym jest prośba o przetłumaczenie zdania czy wyrazenia, a czym innym żądanie odrobienia pracy domowej.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa