tez mysle, ze to 'muzak'. Monotonna muzyka ktora niby ma sprawiac nam przyjemnosc kiedy placimy ciezko-zarobionymi pieniadzami za rzeczy ktore de facto nie zawsze sa nam potrzebne. Sa juz badania o tym ktora muzyka lepiej wplywa na wydawanie pieniedzy - tylko co jest ciekawe to jest to, ze jak sie niema pieniedzy, ta muzyka tylko gra na nerwach. Ja wole cisze, bo przeciez nie ide do supermarketu sluchac muzyki, tylko robic zakupy i musze myslec na co wydaje, a muzyka moze mnie skusic na jakies bzdury.