problem gramatyczny

Temat przeniesiony do archwium.
Cześć:). Mam problem z kwestią gramatyczną pewnego zdania:
Therefore, I decided to major in Management of Company Finance after three years of my studies. "From that moment (I have been sure that I would apply) for a job in the financial area in the future."

Interesuje mnie wyrażenie w (). Chodziło mi, że od momentu wyboru specjalizacji na studiach, byłem pewien, że w przyszłości będę pracował w obszarze finansowym. Czy może powinno być I was sure that I would apply czy może I'm sure?

Pozdrawiam
od tego momentu - do teraz?
jeżeli tak, to po pierwsze 'since then', po drugie present perfect
jezeli chcesz powiedziec 'od tego momentu do np. konca studiow, nie do teraz'
to 'from that moment on' oraz Simple Past
Czyli Since then I have been sure that I would apply for a job...
Ale zastanawia mnie czy to jakoś dziwnie nie brzmi? Może warto zastąpić zwrot I have been sure jakimś innym?

Pozdrawiam
Cytat: Jawor86
Czyli Since then I have been sure that I would apply for a job...
Ale zastanawia mnie czy to jakoś dziwnie nie brzmi? Może warto zastąpić zwrot I have been sure jakimś innym?

skoro uzyles present perfect, to jeszcze studiujesz, tak? Wiec nie would tylko will.
Zamiast 'sure' - ale to naprawdę nie brzmi źle - może być. 'I have been deeply convinced' czy coś w tym stylu.
Właściwie to obroniłem się w lipcu więc już nie studiuję:) Czyli trwa ta pewność do teraz. Czyli od momentu wyboru specjalności na studiach do teraz już po zakończeniu studiów byłem/jestem przekonany że będę aplikował na stanowisko w obszarze finansowym.
Straszne są te dylematy strukturowe. ;)
W każdym razie, podpinam się pod temat, bo mam banalne pytanie, więc szkoda zaśmiecać forum, skoro już autorowi pomogliście. Pytanie:
W PWN-Oxford (w najlepszym słowniku pl-ang (ver. elektroniczna) jaki jest na rynku, a jaki mimo wszystko nie obył się bez wielu pomyłek) w haśle: "sure" znalazłem takie zdanie:
1. infml (yes) ‘you’re coming?’ — ‘sure!’ „idziesz?” — „(no) pewnie!”
Skoro 'you're coming?' jest pytaniem, to czy nie powinno być inwersji? (Are you coming?)
Sadzę, że to 'oczywista oczywistość' i mam racje, ale to słownik (uważany za najlepszy! ;P), więc człowiek za każdym razem jak się natknie na błąd, to nie jest pewny, czy on widzi faktycznie błąd, czy mu się tylko wydaje. ;)

P.S. Takie banalne pytanie, a tak się rozpisałem, ehh, cały ja. ;)
To jest język nieformalny co zresztą jest zaznaczone (infml). W języku polskim również opuszczamy "czy" i pytamy "idziesz?" a nie "czy idziesz?"

You're coming?
You're going to do it?
They will go??

Nie ma błędu :)
Haha, dzięki, dobrze wiedzieć. ;)
Bo prawdę mówiąc sam nieraz rozmawiając (w swobodnej rozmowie) zapominam o zrobieniu inwersji i się po chwili na tym łapie. Przynajmniej nie jest to traktowane jako błąd. ;)

P.S. Jesteś jak błyskawica, 4 minuty od napisania, ja po pół godziny wchodząc nie liczyłem na odpowiedź. :D
edytowany przez Drivon: 26 wrz 2010
Cytat: Drivon
Przynajmniej nie jest to traktowane jako błąd. ;)

Wiesz, to zależy od sytuacji. Czasami warto mówić uber-gramatycznie.
Z pewnością, ale masz na myśli jakieś konkretne przykłady? Wiesz, zawsze dobrze się dowiedzieć czegoś nowego, niekoniecznie stricte lingwistycznego. ;)
Konkretne przykłady czego, Drivon?
Miałem na myśli mówienie uber-uber-gramatycznie. Sądziłem że mówisz to odnośnie swobodnych rozmów (casual), że czasami się przydaje. Ale teraz widzę, że chyba nie do końca wówczas zrozumiałem. ;)

W każdym razie. Interesująca rzecz. Zanim napisałem na forum, zapytałem znajomego anglika (który przy okazji interesuje się swoim językiem i jego budową nieco bardziej niż typowy polak rozróżnianiem przysłówków od zaimków dzierżawczych - ja akurat niestety wciąż jestem tak pośrodku :D) o to, ale nie było go, więc napisałem tutaj. Teraz on odpowiedział i dał sugestie, że może być jeszcze trochę inaczej. Niestety nie zdążyłem jeszcze z nim 'całości' przedyskutować, bo jest zajęty czymś innym. Więc 'efekty' wrzucę jak się z nim całkiem rozmówię.

Może to i faktycznie banał, ale w sumie lepiej mieć bzika na punkcie każdej 'nieścisłości' językowej i się byle 'bzdetom' fascynować, niż na słowo 'angielski' reagować syndromem studenta. (tak w ramach samousprawiedliwienia :D)

Tak, lubię dużo pisać. ;)
Cytat: Jawor86
Właściwie to obroniłem się w lipcu więc już nie studiuję:) Czyli trwa ta pewność do teraz. Czyli od momentu wyboru specjalności na studiach do teraz już po zakończeniu studiów byłem/jestem przekonany że będę aplikował na stanowisko w obszarze finansowym.

Zapomniałem dodać pytanie:)...czy w powyższym wypadku będzie: Since then I have been sure that I would apply...?
Cytat: Jawor86
Zapomniałem dodać pytanie:)...czy w powyższym wypadku będzie: Since then I have been sure that I would apply...?

może być.
Dzięki za pomoc. A mógłbyś mi wytłumaczyć jeszcze różnicę pomiędzy wstawieniem would a will do tego zdania, oprócz faktu, że gdybym wstawił will to znaczyłoby, że jeszcze studiuję (chociaż i tak nie rozumiem dlaczego:)), ponieważ jestem osobą, która lubi generalnie rozumieć co pisze i dlaczego:). Byłbym ogromnie wdzięczny. Pozdrawiam
edytowany przez Jawor86: 27 wrz 2010
z tego co czuje, 'will' tutaj wskazywaloby, ze to dla Ciebie ciagle dosc odlegla przyszlosc, natomiast 'would' byloby taka zawoalowana grzeczna prosba o zatrudnienie.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie