Trzeba było jej odpowiedzieć: "Time will tell...". Na co jej sąsiad, pan Tajm, wykrzyknąłby, że... ;)
A mówiąc poważnie, to jednak nie mogła to być w ciemię bita dziewczyna, skoro zorientowała się/wiedziała co znaczy "mea" (hipoteza żartu z jej strony). Chyba, że powiedziałeś (jak zwykł mawiać mój dzidek) "moja kulpa", czy nawet "moja kulpka!", a wówczas jej reakcja faktycznie mogła być spontaniczna :)