pilne! potrzebuje recenzje filmu na jutro

Temat przeniesiony do archwium.
PROSZE O PRZETŁUMACZENIE TEJ RECENZJI. POTRZEBUJE DZISIAJ! Z GÓRY DZIĘKUJE.
Film nakręcono w 2000 roku w USA. Dramat. Główną postacią jest Tom Hanks, który wcielił się w osobę Nolanda.
Filmowy bohater w wyniku katastrofy samolotu trafia na bezludną wyspę, gdzieś na wodach Pacyfiku. Przychodzi mu zmierzyć się z przyrodą i własną pomysłowością. Wyspa jest bowiem często nawiedzana przez burze, porywisty wiatr zdaje się wiać bez ustanku, a fauna poskąpiła i zwierząt i jadalnych roślin. Powoli uczy się życia, choć nie brak mu chwil zwątpienia. Każdy dzień wydaje się podobny do poprzedniego. Mijają miesiące, lata, nie zmienia się nic, poza długością zarostu bohatera. Czas jak gdyby staje w miejscu i nic nie zapowiada zmiany. Prawie przez półtorej godziny filmu ogląda się więc Hanksa w walce o życie. A że gra sam, należy mu się uznanie. Nie każdy aktor potrafi bowiem zagrać taki monodram. Bo tym właściwie jest rola Toma. Jemu natomiast udaje się to znakomicie. Szczytem jego talentu wydaje się moment, kiedy po dwóch dobach pocierania drewnem o drewno udaje mu się wskrzesić ogień. Jego krzyk radości wdziera się i w uszy i w serce i gdyby nie świadomość, że ogląda się film, widz gotowy jest uwierzyć, że to zdarzyło się naprawdę. Hanks jest bowiem niesamowicie przekonujący. To, na co warto jeszcze zwrócić uwagę, to muzyka, a właściwie jej brak. Słychać szalejący ocean, spadające kokosy i przerażającą nocną, wyspową ciszę.

 »

Pomoc językowa