Coś innego? A jak duże są twoim zdaniem te róznice?
Posłuchaj, jasne, że nie ma identycznych zdań zawierających rózne wyrazy. Skoro zawierają różne wyrazy, to nie są identyczne. Mimo wszystko ich calościowe znaczenie jest na tyle zbliżone, że mozna powiedziec, że znaczą to samo. Nie wiem, na jakim poziomie znasz angielski, ale może robiłeś już ćwiczenia tzw. parafrazy? Jeżeli tak, to wiesz, że każda para zdań w takim ćwiczeniu ma znaczyć to samo.
Badanie niuansów różnic między takimi zdaniami też ma sens, ale zwykle w użyciu języka a danej sytuacji te róznice nie mają znaczenia.
Od czego zaley mozliwosc tlumaczenia tego samego na kilka sposobow? Od przeksztalcenia struktur gramatycznych z jednej strony, a z drugiej strony od istnienia synonimow, tj. slow o (prawie) takim samym znaczeniu.
Rozne slowa i rozne wersje zdan moga tez roznic sie stylistyczne, np. chabeta-koń-wierzchowiec-rumak. Roznice stylistyczne zwykle sa odbierane jako istotne, tzn. zdania 'chce mi sie troche jesc' i 'mam ochote cos przekasic' beda odebrane jako rozniace sie od siebie bardziej niz 'chce mi sie jesc' i 'chce cos zjesc'.