this,that,it

Temat przeniesiony do archwium.
Jak to jest z używaniem this,that i it.Nie chodzi mi o to co piszą w podręcznikach,czyli że jak coś blisko to this jak daleko to that,ale o zdania typu: How much is that(it), Is this(that) Hotel...Wiem że są jakieś różnice pomiędzy AE a BE.
When talking to sb over the phone in UK you say : 'Who's that?' to the person on the other end of the phone line, whereas Americans say : 'who's this?'.

'this' refers to "here' "now, and 'that' refers to 'then' and 'there', although there are many cases you can use each of them.

look at the examples below:

hmm.. That was nice. (mówisz o czymś, co było, zostało ukończone)
This costs more than that.
Nie możesz powiedzieć: put that down. Gdyż odnosisz się do czegoś będącego "tu" i "teraz". Po polsku brzmiałoby to : "odłóż tamto". Put this down jest okey. "odłóż to".
This - to, that - tamto.


this and that in an informal language can mean "so".

If your boyfriend's that clever (=so clever), why isn't he rich?
ale nie : it was that cold that...

co do "it" to już inna działka.



cos mi tu nie tak:
o tym 'put that down' - tak rodzice caly czas mowia do cmalych dzieci, gdy one cos trzymaja w rece co niepowinni. I wtedy to odnosi sie do tego co maja, nie 'tam' a 'tu'.
chociaz zgadzam sie ze, tak generalnie, to 'this - to jest 'to', a 'that' - tamto, ale nie zawsze.
Wiem, że mówią. Różnice się zacierają - American English influence. Z tym, że ten przykład wziąłem z podręcznika, no i na zajęciach mówili to samo. "put that down" jest błędne, choć nie jest to rażący błąd.
grudziu-
czy mam teraz zrozumiec, ze zgadzac sie ze mna tylko dlatego, ze slyszales 'put that down' na swoich zajeciach.....To nie jest nowosc, ludzie tak mowili przez ostatnie 50 lat (najmniej), tak ze nie za bardzo sie zgodze ze to cos nowego (US influence).
Trudno teraz bedzie ich wszystkich oduczyc z tego.....;-)
Got me wrong. Słyszałem w mowie potocznej, że tak mówią. Na zajęciach mówili, że jest to "delikatny" błąd;).
Cytat: grudziu
Got me wrong. Słyszałem w mowie potocznej, że tak mówią. Na zajęciach mówili, że jest to "delikatny" błąd;).

wiedzialam, ze cos nie bedzie tak. Jak to jest 'delikatny' blad (powiedzmy nie razacy), to i tak trzeba ludzi naprowadzic na dobra sciezke, bo nigdy sie 'prawidlowo' nie naucza...Czy mamy ich pozostawic w ciemnosci?
Oczywiście, że nie.
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia