nie wiem czy jest na poziomie 'uniwersyteckim', ale nie wykluczam takiej opcji.
Ale chyba nie sugerujesz że książki które nie są na poziomie 'uniwersyteckim' chociaż nie wiem co rozumiesz przez ksiazke na 'poziomie uniwersyteckim', bo sprawa o której piszemy nie koniecznie jest na poziomie o którym mówisz.
Tym bardziej że jest to książka z księgarni a nie jakieś coś z internetu na przyklad.
I podejrzewam że sam autor książki o której pisze z poziomem uniwersyteckim ma obycie wiec...
Co nie wyklucza że popełnił bład bo może akurat jest to jakiś odłam future simple, coś z continous może, jakaś inna nazwa ktorej on nie podal i dlatego się tak bardzo denerwujesz.
Ale pisze wyraznie wiec do tego sie odwoluje i pisze.