Erasmus - co się przyda?

Temat przeniesiony do archwium.
Cześć. Wyjeżdżam na początku września na Erasmusa do Budapesztu i będę tam mówiła po angielsku. Mam jednak z tym spory problem, tzn. bardzo dużo rozumiem, oglądam filmy w oryginale, znam mnóstwo słówek, tylko często trudno mi je połączyć w zdania. Studiuję filologię polską i jestem skrzywiona przez polskie zasady gramatyczne, zdania wielokrotnie złożone, określony szyk, etc., etc. :D Przez co trudno mi się przestawić na szyk angielski, często nie umiem ułożyć prostego zdania, bo tworzę nie wiadomo jak skomplikowane polskie konstrukcje, których w głowie nie umiem połączyć za pomocą jakiś 'że', 'żeby', itp.
Proszę o wskazówki, pod jakim kątem mam się tego uczyć, analizować, żeby bardziej płynnie mówić.
Będę wdzięczna za wszelką pomoc. :)
"Proszę o wskazówki, pod jakim kątem mam się tego uczyć, analizować, żeby bardziej płynnie mówić. "

Został ok. miesiąc - to mało, aby mówić płynnie i poprawnie. Studiuję angielski 3 rok i popełniam błędy. Mów prostym językiem - tam chyba nie będą mówić perfect. Pisz po angielsku, słuchaj po angielsku, czytaj po angielsku. Zaopatrz się w dobrą (w miarę prostą) książkę do gramatyki. Nie wiem jaki jest Twój poziom. Skoro jesteś nienasycona, posil się trochę tym angielskim...

good luck
edytowany przez grudziu: 20 lip 2013