Cześć. Po raz pierwszy spotkałem się z żartem, którego nie mogę zajarzyć, mimo że rozumiem każde pojedyncze słowo w wypowiedzi, żarcie... Może ktoś zdoła mi wytłumaczyć o co chodzi. Wklejam fragment wywiadu, który przeistacza się w najwidoczniej bardzo zabawny żart. No po prostu słuchałem tego fragmentu z 20 razy i dalej nie ogarniam co było w tym śmiesznego. Zresztą sami zobaczcie: http://tinypic.com/player.php?v=23katk1%3E&s=8#.U1OIA1cl8dU
Dzięki za wszelaką pomoc.