Trudne

Temat przeniesiony do archwium.
31-58 z 58
| następna
Na całokształcie forumowej działalności pana Bartholomew. Forum przeglądam od dłuższego czasu.
A jaki jest nick pod którym pan przegląda owo forum? Bo np. kiedyś ktoś się pode mnie logował. Zakładam że to nie pan? Zapewne tamta osóbka też za mną nie przepadała?
niezbyt wyczerpujaca ta odpowiedz. No ale w Internecie kazdy moze se napisac, co chce.
How To Lose Friends & Infuriate People, by Jonar C. Nader
This is a very interesting book... it's also a very difficult book. Difficult to come to grips with - commonly used words are completely redefined
(ze strony http://www.syntilect.com/cgf/books004.php)

Marx's Theory of Alienation, Istvan Meszaros, Harper Torchbooks.
A very complete and interesting, but also very difficult book
(ze str. http://www.zmag.org/WITBU/witbuBIB.html)

"Nostromo" Joseph Conrad
First you have to understand that it is a very difficult book to read. Conrad does not make it easy. You don't read it like you drink a glass of water. The problem is that Conrad shifts back and forth in time.
(ze str.http://www.pbs.org/wgbh/masterpiece/archive/programs/nostromo/interview.html)
Bobcio, ja Cie zaczynam podziwiac.
O dzięki bardzo szczególnie pierwsza.
Bartholomew,

właśnie tak sie zastanawiałam co mogłabym dorzucić do tej listy (jeszcze skromnej, ale na pewno uzbiera sie więcej). I szczerze mówiąc, jedyne co mi utkwiło w głowie, to 'Szatańskie wersety', które mieliśmy przeczytać, były praktycznie ne do zdobycia, udało mi się je zdobyć w oryginale od jakiegoś księdza. Gube jak diabli, nie pamietam jakie, ale przeczytałam.

Literature na studiach wspominam tak: masa książek do przeczytania (lista lektur na semestr - kilkadziesiat pozycji, a studiwalam językoznawstwo!), minimum czasu, czytanie na czas. Po jakimś czasie wiedzialam, że czytalam, nie bardzo już o czy to bylo.

W ogóle to czytam bardzo chętnie i sporo (jak czas pozwoli), ale to co mi sie podoba, nie musi byc to znana pozycja, czy wielkie wyzwanie językowe (bo to juz przerabialam). Aktualnie Harlana Cobena.

Skoro masz juz tytuły, to myśl teraz, jak je zdobyc. Nie jest to łatwe.
Gwoli ścisłości: ja tych książek na oczy nie widziałem. Po prostu wpisałem w wyszukiwarkę "a very difficult book" :))
przypomnialo mi sie... cos co , mimo tego natłoku tytułów, utkwiło mi w głowie do tej pory ... John Fowles 'The Collector'
tak myslalem. Lubie takie poczucie humoru. Respect, Bobcio!
A Fowles w ogóle jest niezły.
Ja właśnie wzięłam się za czytanie Maga ("The Magus") - kiedyś już czytałam, tylko nie pamiętam czy po polsku czy po angielsku i nie mogłam się oderwać.

Język fajny.
Bart, to próbka dla Ciebie:
"It was a Sunday in late May, blue as a bird's wing. I climbed up the goat-paths to the island's ridge-back, from where the green froth of the pine-tops rolled two miles down to the coast. The sea stretched like a silk carpet across to the shadowy wall of mountains on the mainland to the west, a wall that reverberated way south, fifty or sixty miles to the horizon, under the vast bell of the empyrean."
>W ogóle to czytam bardzo chętnie i sporo

To tak jak ja:)
Przy czym ja bardzo lubię czytać nowości. Więc niestety sama muszę je sobie kupować...
Dzięki Iwona. Już kilka jest na liście. :)
W ogóle Conrad pisze w cięzkim stylu np. "heart of darkness".

Co do netu to skoro podałeś linki nie spodziewałem się że je przeczytałeś Bobcio, dlatego nie ze wszystkich skorzystam.

Interesuje mnie zabawa słowem lubię takie playing on words dlatego założyłem taki temat, w nadzieji że polecicie co czytaliście i było noteworthy lub co słyszeliście że takie jest :)
Bartholomew szukasz wyzwań, aby po nich czytać wszsytko inne bez problemów? Proponuję genialne dzieło: Webster's unabridged edition.
Powinno ci wystarczyć na jakiś czas. Znając twój upór, to po paru tygoniach powiesz, że szukasz kolejnego wyzwania.
Have fun!
wiemy, wiemy :-)
tzn ja przynajmniej wiem :-)

a jak bedzie z 'life swap' robimy swap, czy wystawiasz??
La belle dame...rzeczywiście to brzmi jak wyzwanie.
Dzięki !
haha nawet mój fan się zalogował
ale już nad nickiem długo nie myślał :)
Regards,my die-hard fan !
Zabawny z ciebie gość.
Zabawne że to samo myslałem o Tobie. Twoja pozycja - true, a challenge.
Usmiałem się.
już wiesz:D

jakże inaczej mogłoby być ze "Life swap" jak nie swap? Ale samo swap książek wystarczy, życia chyba bym jednak nie chciała zamienić....chociaż....pomysł interesujący....jak się o nim czyta:)
>Proponuję genialne dzieło: Webster's unabridged edition.

eeeeeeee
nudne
i akcji brak
>Interesuje mnie zabawa słowem lubię takie playing on words dlatego
>założyłem taki temat, w NADZIEJI że polecicie co czytaliście i było
>noteworthy lub co słyszeliście że takie jest :)

Proponuję słownik ortograficzny języka polskiego ;)
ps. Zdecyduj się po jakiemu piszesz.
Po 1
Skąd "nadzieji"?
Przewertuj czasopisma, ksiązki przedwojenne w Polsce przez wjeki pisało się j. Jeśli, prowokatorku dość uważnie oczkami przewertowałeś i przetworzyłeś dane w postaci bitowej ( litery->słowa) które za sobą pozostawiłem to sam zobaczysz że piszę że LUBJĘ GRĘ SŁOWEM.

Po 2
Jesli tak uparcie za mnom podonrzarz żeby mi wytknąć co i jakiś bład to jest to głupie bo chyba nie możesz tego porównać do typowych byków
(chociarz?)?
Jeśli kiedyś napiszę gural, usemka lub zasówka, tudzież wziołem
WAL ŚMIAŁO a Ja ci jeszcze podziękuję.
W innym wypadku zamilknij. Poprawianie czyichś błędów jest dużo lepsze dla niego niż idiotyczna postawa tolerancji dla błędów, uchybień itp. którą prezentujesz (nie wiem czy to wciąż ta sama osoba ale tak sądzę). Więc każdy kto ma choć ciut ciut dystansu do swoich szacownych czterech liter oraz dzieł pisanych jakie tworzy- nie będzie brał do siebie tego, że ktoś go poprawia - wręcz przeciwnie - tak jak Ja.
Póki są jakieś podtsawy ku temu.
Drażni mnie taka postawa, taka pozorna tolerancja. Jeśli ktoś nie chce być poprawianym - niech siedzi w domu i sie nie rusza albo w nicku zastrzeże "NIE POPRAWIAĆ !!".
Mam nadzieję że wyjaśniłem wszystko Tobie i potecjalnym WIELCE TOLERANCYJNYM i SZACOWNYM UMYSŁOM.
tudzież
tolerancyji* :)
As wrote "sobar" at the begining
"Finnegan's wake kicks asses"
Granted. I have bought it today. WOW!
A short quotation as follows ( the very begining of the story):

" riverrun, past Eve and Adam's, from swerve of shore to bend of bay, brings us by a comodious vicus of recirculation back to Howth Castle and Environs.
Sir Tristram, violer d'amores, fr'over the short sea, had passencore rearrived from North America..."
Nice and not necessarily in English, indeed.
The next to top the list is John Fowley (La belle dame, Iwonabp :) ) or Ulixes.
Thanks again for having compared notes.
oh mondieu
NORTH ARMORICA :)*
>The next to top the list is John Fowley (La belle dame, Iwonabp :) )
>or Ulixes.

you may have problems finding John Fowley's books :-)
Same applies to Ulixes :-)
We shall see.
I bought Finnegan, i saw Ulixes (Both in Polish and English) in a bookshop.
Probably you're right i will have to ask around to obtain John F. or the one left by James J.
;)
Temat przeniesiony do archwium.
31-58 z 58
| następna