Sprawdzenie określników w 7 zdaniach

Temat przeniesiony do archwium.
Witam,

uczę się angielskiego z programem Profesor Henry i prosiłbym o rozwianie moich wątpliwości dotyczących poniższych zdań. Wyrazy o które pytam będę dla czytelności pisał pogrubioną czcionką.

1) Artysta naszkicował sylwetkę afrykańskiego słonia o zachodzie słońca.
The artist sketched the silhouette of an African elephant at sunset.

Czy jeśli tutaj byśmy zamienili 'the' na 'an', to wciąż zdanie by miało sens, a jedynie byśmy sygnalizowali, że nie wiemy o jakiego artystę chodzi?
Czy przed słowem 'silhouette' mogłoby być 'a'?

2) Dobry sprzedawca pokazuje wszystkie swoje najlepsze towary, gdy do jego sklepu przychodzi klient.
A good salesman displays all his best goods when the customer comes to his shop.

Tutaj wg mnie jest błąd w tłumaczeniu. Czy jeśli nie mówimy o żadnym konkretnym kliencie (a zdanie tak sugeruje) to czy jest sens dawać 'the'?

3) Zawsze kupuję warzywa u tej samej starszej pani na rynku.
I always buy my vegetables from the same old lady at the market.

Czy tłumaczenie będzie poprawne jeśli usuniemy słówko 'my'? Czy wtedy sens się jakoś zmieni?

4) Mały ptaszek usiadł na gałęzi i pięknie zaśpiewał.
A little bird sat on the branch and sang beautifully.

Dlaczego tutaj jest 'the'? Jeśli autor nie zna ptaka o jakim mowa, to chyba też nie zna gałęzi...

5) Skrzypce to mój ulubiony instrument muzyczny.
The violin is my favourite musical instrument.

Czy tutaj użycie 'the' nie sugeruje, że mówimy o jakimś konkretnym egzemplarzu skrzypiec? Czy wierniejsze tłumaczenie by nie zawierało 'a'?

6) Ona zawsze gotuje w fartuchu.
She always cooks in her apron.

Czy tutaj można dać 'an'?

7) Jedzenie bogate w błonnik jest dobre na trawienie.
Food rich in fibre is good for your digestion.

Czy tutaj można pominąć 'your'?

Z góry dziękuję za pomoc.
1 mogloby byc an artist
sylwetka jest tylko jedna
2 moze byc a
3 moze tak byc
4 widocznie zna galaz
5 przed nazwami instrumentow stawia sie the
6 tak
7 tak
Ok, część rzeczy jest już całkiem jasna, natomiast chciałbym dopytać o następujące:

2) Dobry sprzedawca pokazuje wszystkie swoje najlepsze towary, gdy do jego sklepu przychodzi klient.
Czy tłumacząc takie zdanie możemy dać 'a' przed 'customer' czy lepiej jednak powiedzieć, że powinniśmy?

Czy jeśli w zdaniach typu:
3) I always buy my vegetables from the same old lady at the market.
7) Food rich in fibre is good for your digestion.
Pominiemy 'my' oraz 'your' to zmieni się w jakikolwiek sposób ich znaczenie/wydźwięk?

4) Mały ptaszek usiadł na gałęzi i pięknie zaśpiewał.
A little bird sat on the branch and sang beautifully.
Zatem rozumiem, że nie znając gałęzi użylibyśmy 'a'. Dopytuję, bo już niejeden raz spotykam się z sytuacją, że gdy mamy dwa rzeczowniki, przy czym jeden coś robi z drugim to jeden ma 'an' a drugi 'the'. To zbieg okoliczności czy może jest to jakaś konstrukcja?
2 moim zdaniem tylko 'a'
7 your nadaje wypowiedzi charakter bardziej potoczny, wypowiedz zwraca sie bezposrednio do adresata
3 roznica jest intuicyjna, nie gramatyczna
4 wszystko zalezy od konkretnej sytuacji. Musi znac galaz
Witam,

1) Artysta naszkicował sylwetkę afrykańskiego słonia o zachodzie słońca.
The artist sketched the silhouette of an African elephant at sunset.

Czy jeśli tutaj byśmy zamienili 'the' na 'an', to wciąż zdanie by miało sens, a jedynie byśmy sygnalizowali, że nie wiemy o jakiego artystę chodzi?

Musisz najpierw sprawdzic, czy Artysta w polskim zdaniu jest definite czy tez nie. Mozesz to zrobic starajac sie wymyslec jakiekolwiek polskie zdanie, ktore umieszczone przed zdaniem (1) Artysta naszkicowal… uzasadni undefiniteness slowa Artysta. Oba maja naturalnie brzmiec razem.

Wedlug mnie Artysta w polskim oryginale (1) Artysta naszkicowal… jest definite. Dlatego w tlumaczeniu musi byc The artist sketched…

Jesli potrafisz wymyslic zdanie poprzedzajace oryginal (1) ktore bedzie z nim dobrze brzmialo i uzasadni traktowanie slowa artysta jako indefinite, mozesz tlumaczyc An artist sketched….
(Zauwaz tez, ze z angielskiego zdania The artist sketched… wcale nie wynika, ze artysta jest nam znany.)


Czy przed słowem 'silhouette' mogłoby być 'a'?

Nie. Tu trzeba the, choc jest wiele mozliwych silhouettes slonia (wcale nie jedna). To jest trudniejsze zagadnienie.

2) Dobry sprzedawca pokazuje wszystkie swoje najlepsze towary, gdy do jego sklepu przychodzi klient.
A good salesman displays all his best goods when the customer comes to his shop.

Tutaj wg mnie jest błąd w tłumaczeniu. Czy jeśli nie mówimy o żadnym konkretnym kliencie (a zdanie tak sugeruje) to czy jest sens dawać 'the'?

The jest lepsze (the customer tu oznacza role spelniana przez przychodzacego i nie oznacza zadnego definitywnego klienta.) IJesli chces wiedziec dlaczego, to zapytaj. Od ilu lat uczycz sie angielskiego?
A customer tez moze byc.


3) Zawsze kupuję warzywa u tej samej starszej pani na rynku.
I always buy my vegetables from the same old lady at the market.

Czy tłumaczenie będzie poprawne jeśli usuniemy słówko 'my'? Czy wtedy sens się jakoś zmieni?

my vegetables sugeruje te ktore kupuje sie dla domu lub bliskich. Posrednik handlujacy vegetables by najprawdopodobnie nie powiedzial my. Im wiekszy posrednik, tym pewniej by nie uzyl my.

4) Mały ptaszek usiadł na gałęzi i pięknie zaśpiewał.
A little bird sat on the branch and sang beautifully.

Dlaczego tutaj jest 'the'? Jeśli autor nie zna ptaka o jakim mowa, to chyba też nie zna gałęzi...

Ptak nie musial znac galezi na ktorej mu sie usiadlo. Po prostu tam byla. Na powaznie, a branch bylaby malo naturalna, bo najczesciej na drzewie jest galezi duzo i nie jest wazne na ktorej ptak usiadl. A branch bylaby zwana uncalled-for precision. Tu znowu the branch nazywa role jaka galaz odgrywa, i nie oznacza zadnej szczegolnej wybranej galezi.

5) Skrzypce to mój ulubiony instrument muzyczny.
The violin is my favourite musical instrument.

Czy tutaj użycie 'the' nie sugeruje, że mówimy o jakimś konkretnym egzemplarzu skrzypiec? Czy wierniejsze tłumaczenie by nie zawierało 'a'?

Tu nie mowimy o zadnym wybranym egzemplarzu skrzypiec. Tu mowimy o rodzaju instrumentu, i dlatego tu powinno byc the, choc bez zadnego article tez moze byc—ale lepiej z the. Tu nie moze byc natomiast a violin.
Nie jest prawda, ze przed nazwami instrumentow musi byc the. W innych przypadkach moze byc tez a lub bez zadnego article.


6) Ona zawsze gotuje w fartuchu.
She always cooks in her apron.

Czy tutaj można dać 'an'?
O wiele lepiej z her.
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.

335,

Jesli potrafisz wymyslic zdanie poprzedzajace oryginal (1) ktore bedzie z nim dobrze brzmialo i uzasadni traktowanie slowa artysta jako indefinite, mozesz tlumaczyc An artist sketched….
Ja takie użycie wyobrażam sobie w sytuacjach, gdy rozmówcy mówią na inny temat, a ktoś chce wprowadzić nowy (nieznany im wszystkim) i wtedy właśnie mówi 'an artist'.
Hmmm, np. dwie osoby odwiedzają wystawę obrazów, nie znają się na tym, mijają obraz słonia i w pewnym momencie jeden wskazuje drugiemu na obraz i mówi 'Look! An artist sketched...' - czy takie coś ma sens?

Nie. Tu trzeba the, choc jest wiele mozliwych silhouettes slonia (wcale nie jedna). To jest trudniejsze zagadnienie.
Ok, zatem po prostu zapamiętam, że tak należy użyć w tego typu konstrukcjach.

The jest lepsze (the customer tu oznacza role spelniana przez przychodzacego i nie oznacza zadnego definitywnego klienta.) IJesli chces wiedziec dlaczego, to zapytaj.
Przyznam, że zaciekawiłaś mnie - tu byłem prawie pewien, że to jest błąd. Zatem pytam: dlaczego?

Od ilu lat uczycz sie angielskiego?
Trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Obecnie mam 30 lat, a pierwszy kontakt z językiem miałem w szkole gdzieś z 16 lat temu. Niemniej niewiele się nauczyłem w procesie edukacji, większość swojej wiedzy czerpię z czytania książek w oryginale po angielsku (parę tysięcy stron obecnie). Także tłumaczenie EN -> PL idzie mi całkiem przyzwoicie, z kolei PL -> EN umiem na poziomie zdecydowanie komunikatywnym, ale niestety popełniam błędy i postanowiłem teraz nad tym mocniej przysiąść. Z racji dużego 'inputu' tłumaczę raczej intuicyjnie, co jest w zasadzie dobre, jednak stwierdziłem, że czasami warto byłoby też znać trochę zasad.

Ptak nie musial znac galezi na ktorej mu sie usiadlo. Po prostu tam byla. Na powaznie, a branch bylaby malo naturalna, bo najczesciej na drzewie jest galezi duzo i nie jest wazne na ktorej ptak usiadl. A branch bylaby zwana uncalled-for precision. Tu znowu the branch nazywa role jaka galaz odgrywa, i nie oznacza zadnej szczegolnej wybranej galezi.
A możesz podać inny przykład zdania gdzie właśnie występuje 'the' ze względu na rolę a nie bycie czymś konkretnym?
Tak czy inaczej, dzięki za potwierdzenie poprawności. Już znalazłem kilka błędów w programie z którym się uczę i jakkolwiek jest on bardzo pomocny, tak od tamtej pory niestety nie mam do niego zaufania.
Cytat: 335
choc jest wiele mozliwych silhouettes slonia (wcale nie jedna)

nie. Każdy słoń ma jedną - tak samo jak każdy słoń ma jeden cień
Cytat: 335
Nie jest prawda, ze przed nazwami instrumentow musi byc the.

Masz rację, dałem to wyjaśnienie trochę bezmyślnie 'z automatu', bo niedawno komuś tłumaczyłem wyrazenia typu 'play the violin'
Hi Reegis

Jesli potrafisz wymyslic zdanie poprzedzajace oryginal (1) ktore bedzie z nim dobrze brzmialo i uzasadni traktowanie slowa artysta jako indefinite, mozesz tlumaczyc An artist sketched….
Ja takie użycie wyobrażam sobie w sytuacjach, gdy rozmówcy mówią na inny temat, a ktoś chce wprowadzić nowy (nieznany im wszystkim) i wtedy właśnie mówi 'an artist'.
Hmmm, np. dwie osoby odwiedzają wystawę obrazów, nie znają się na tym, mijają obraz słonia i w pewnym momencie jeden wskazuje drugiemu na obraz i mówi 'Look! An artist sketched...' - czy takie coś ma sens?


Wlasnie cos takiego, tyle ze ja mialem na mysli zdania po polsku aby sprowokowac interpretacje definite czy indefinite w jezyku polskim. Zreszta warto postarac sie o dopisanie zdan dla obu wersji, choc moze to byc niemozliwe.
Ja teraz nie mam wiele czasu, ale jesli chcesz, to mozemy kontynuowac pozniej? Jutro? Pojutrze? Ja mam trudnosci z widzeniem calego watku, wiec dlatego osobny. Nazwij go Polish Definite. Ja sie zglosze.

Nie. Tu trzeba the, choc jest wiele mozliwych silhouettes slonia (wcale nie jedna). To jest trudniejsze zagadnienie.
Ok, zatem po prostu zapamiętam, że tak należy użyć w tego typu konstrukcjach.
Nie, nie, nie. Nic na pamiec. Jesli chcesz, zaloz nowy watek pod tytulem Relational Nouns.

The jest lepsze (the customer tu oznacza role spelniana przez przychodzacego i nie oznacza zadnego definitywnego klienta.) IJesli chces wiedziec dlaczego, to zapytaj.
Przyznam, że zaciekawiłaś mnie - tu byłem prawie pewien, że to jest błąd. Zatem pytam: dlaczego?

Zaloz nowy watek pod tytulem Roles. Ja sie zglosze.

Od ilu lat uczycz sie angielskiego?
Trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Obecnie mam 30 lat, a pierwszy kontakt z językiem miałem w szkole gdzieś z 16 lat temu. Niemniej niewiele się nauczyłem w procesie edukacji, większość swojej wiedzy czerpię z czytania książek w oryginale po angielsku (parę tysięcy stron obecnie). Także tłumaczenie EN -> PL idzie mi całkiem przyzwoicie, z kolei PL -> EN umiem na poziomie zdecydowanie komunikatywnym, ale niestety popełniam błędy i postanowiłem teraz nad tym mocniej przysiąść. Z racji dużego 'inputu' tłumaczę raczej intuicyjnie, co jest w zasadzie dobre, jednak stwierdziłem, że czasami warto byłoby też znać trochę zasad.

Dzieki.Latwiej rozmawiac z doroslym

Ptak nie musial znac galezi na ktorej mu sie usiadlo. Po prostu tam byla. Na powaznie, a branch bylaby malo naturalna, bo najczesciej na drzewie jest galezi duzo i nie jest wazne na ktorej ptak usiadl. A branch bylaby zwana uncalled-for precision. Tu znowu the branch nazywa role jaka galaz odgrywa, i nie oznacza zadnej szczegolnej wybranej galezi.
A możesz podać inny przykład zdania gdzie właśnie występuje 'the' ze względu na rolę a nie bycie czymś konkretnym?

Mam czas na przyklad. Sa trzy zdania ze slowem President:
(1) The President changes every 4 years.
(2)The president had lunch with the Secretary of State yesterday
(3)The president has a tough job.
Co oznacza President w kazdym z nich? Szczegolnie w (3)?

Wesolych Swiat.
a ty się od ilu uczysz, 335? zdążyłeś już zrozumieć zdania z 'unless', bo miałeś z nimi problemy kilka lat temu?
https://www.ang.pl/forum/pomoc-jezykowa/83570
Ja teraz nie mam wiele czasu, ale jesli chcesz, to mozemy kontynuowac pozniej? Jutro? Pojutrze? Ja mam trudnosci z widzeniem calego watku, wiec dlatego osobny. Nazwij go Polish Definite. Ja sie zglosze.
Ok, to ja jeszcze przemyślę te zagadnienia, spróbuję samemu poszukać jakichś informacji i jeśli coś będzie niejasne to założę nowe osobne tematy dla każdego wątku. Tutaj dałem 7 zdań, bo spodziewałem się, że to będzie krótka piłka - do każdego po jednym wyjaśnieniu i gotowe, a tu wygląda, że sprawa jest bardziej złożona.

(1) The President changes every 4 years.
(2)The president had lunch with the Secretary of State yesterday
(3)The president has a tough job.

W pierwszym może chodzić w zasadzie o dowolną osobę na danym stanowisku.
Drugie nie budzi żadnych wątpliwości - chodzi o konkretne osoby, więc tutaj bez wahania bym dał 'the'.
A w trzecim to powiedziałbym że zależnie od intencji - może to być dany prezydent a może chodzić o urząd.

Tobie również wesołych Świąt!
(1) The President changes every 4 years.
(2)The president had lunch with the Secretary of State yesterday
(3)The president has a tough job.


W pierwszym może chodzić w zasadzie o dowolną osobę na danym stanowisku.

Powiadasz wiec, ze prezydent traci na wadze lub zmienia kolor wlosow co cztery lata, niezaleznie od tego kto jest prezydentem?

Drugie nie budzi żadnych wątpliwości - chodzi o konkretne osoby, więc tutaj bez wahania bym dał 'the'.

Tak jest. Dla wyjasnienia, wszystkie trzy przyklady sa poprawne z the President.

A w trzecim to powiedziałbym że zależnie od intencji - może to być dany prezydent a może chodzić o urząd.

W (1) the president jest rola.
W (2) the president znaczy czlowiek piastujacy ten urzad wczoraj.
W (3) the president moze oznaczyc osobe piastujaca ten urzad w danej chwili lub role. Zeby odczytac wlasciwe znaczenie, trzeba wiecej wiedziec. Na przyklad:
(3a) The president has a tough job to do now: ISIS, the Supreme Court nomination, and the Trump who must be neutered for Hillary.
(3a) The president has a tough job; so many departments to run, so many interns to meet.
The president is elected every 4 years.
Many presidents served 8 years.
Cytat: Aaric
The president is elected every 4 years.
Many presidents served 8 years.

No kidding.
The President changes every 4 years. będę bardzo zdziwiony jeżeli jeżeli ktoś mi wskaże takie ujęcie:)
Cytat: 335
The President changes every 4 years.

co za nieuctwo...
Cytat: Aaric
The President changes every 4 years. będę bardzo zdziwiony jeżeli jeżeli ktoś mi wskaże takie ujęcie:)

Be surprised then.

The party in power changes, the President changes, the Congress changes, the House changes, and the Senate changes. The weather changes. Everything changes. Even you can change. It's called personification.

You haven't seen and heard much. And you should know better than to show it off every time you try to sound so confident. You have to know something to realize how little you know.

If you don't change (yes, you can), you'll be considered a proud member of the numerous and ever growing Know-Nothings Party of this forum.

Actually I should've perhaps ignore you, but since the book is worthy of a good blurb, you might as well learn something from it. You could change, remember?

https://books.google.com/books?id=k_ZqqaYrftAC&pg=PA130&lpg=PA130&dq=%22the+president+changes+every%22&source=bl&ots=Pafc7dFeqX&sig=XOadTgayNFrhpIkoT1PQeW2sMco&hl=en&sa=X&redir_esc=y#v=onepage&q=%22the%20president%20changes%20every%22&f=false
It doesn't prove anything.
Please keep your comments relevant to the subject at hand and refrain from ad hominem attacks on my person.
That 335 seems not to have both oars in the water
(3a) The president has a tough job to do now: ISIS, the Supreme Court nomination, and the Trump who must be neutered for Hillary.
(3b) The president has a tough job; so many departments to run, so many interns to meet.


Ok, już rozumiem to rozróżnienie ze względu na osobę oraz na rolę.
Mam ostatnie pytanie:
Czy w 3b) jest to jedyna poprawna forma czy gdyby zamienić 'the president' na 'a president' (czyli z roli na po prostu jeden dowolny egzemplarz prezydenta) to wciąż byłoby to gramatycznie akceptowalne?

Swoją drogą poczytałem o tym kontrowersyjnym zdaniu o zmianie prezydenta i natrafiłem na bardzo ciekawe przykłady ilustrujące czy mówimy o jednostce czy o roli, mianowicie:
My kids keep getting taller.
His lovers keep getting taller.
edytowany przez Reegis: 27 mar 2016
Cytat: Reegis
Swoją drogą poczytałem o tym kontrowersyjnym zdaniu o zmianie prezydenta i natrafiłem na bardzo ciekawe przykłady ilustrujące czy mówimy o jednostce czy o roli, mianowicie:
My kids keep getting taller.
His lovers keep getting taller.

nie rozumiem, o co tu chodzi.
w 3b the preseident = prezydent USA, a president - dowolnego kraju, ale to nie odpowiada reszcie zdania, bo nie w kazdym kraju prezydenci maja problemy ze stazystkami.
Cytat: zielonosiwy
Cytat: Reegis
Swoją drogą poczytałem o tym kontrowersyjnym zdaniu o zmianie prezydenta i natrafiłem na bardzo ciekawe przykłady ilustrujące czy mówimy o jednostce czy o roli, mianowicie:
My kids keep getting taller.
His lovers keep getting taller.

nie rozumiem, o co tu chodzi.

Miałem na myśli, że wpisałem w google tamto zdanie, i jako jeden z wyników otrzymałem właśnie takie przykłady ilustrujące różnice między mówieniem o konkretnych jednostkach lub rolach. Ja to rozumiem w ten sposób:

My kids keep getting taller - Moje dzieci są coraz wyższe.
Konkretne jednostki, które wszystkie rosną.

His lovers keep getting taller - Jego kochanki są coraz wyższe.
Kochanki oznaczają tu pewną rolę, przez co zdania nie odbieramy, że kochanki to np. dzieci które jeszcze rosną, a bardziej, że po prostu każda kolejna kochanka jest wyższa od poprzedniej. Swoją drogą będąc dosłownym to oba znaczenia mają sens, więc ciekawe jak najlepiej przekazać fakt, że to jednak kochanki rosną...
Temat przeniesiony do archwium.