W dzisiejszych słowach do nauki z Henrym pojawiło mi się słowo scrounger
przetłumaczone jako naciągacz. Pomyślałem, że chodzi o nieetycznego sales rep
który np. sprzedaje staruszce cudowną maść za grube pieniądze
będącą w istocie pastą do zębów. Potem PWN Oxford powiedział, że to pasożyt.
Dla pasożyta, czyli jak rozumiem darmozjada żyjącego na czyjś koszt, znałem do tej pory
określenie sponger.
Oxford University Press tłumaczy czasownik scrounge jako
naciągać kogoś na coś.
Oxford Advanced Learner's Dictionary mówi, że scrounge to:
to get sth from sb by asking them for it rather than by paying for it.
Czy dobrze rozumiem, że najbliższym polskim odpowiednikiem słowa scrounger będzie sęp?
Czyli człowiek który sępi coś od ludzi bo naciągacz to mi się kojarzy jednoznacznie z handlem.
edytowany przez Michael_Corleone: 17 sie 2017