poprawka z praktikela

Temat przeniesiony do archwium.
hej:) mam prośbę do wszystkich, uczę się do praktycznego i już mi ostatnio sił brakuje, a w zasadzie entuzjazmu - chore wrażenie, że to wszystko na nic. Także proszę o wsparcie psychiczne w zasadzie, ewentualnie jakieś metody czy porady. Może są tu ludzie, którzy mają podobnie i się podzielą swoimi spostrzeżeniami :) Dodam, że brakło mi 1% żeby mieć piękne, beztroskie i dluuugie wakacje co mnie przybija najbardziej.
Wiem, że praktyczny może człowieka załamać, ale na pewno wszytko pójdzie dobrze. Głowa do góry. Wiem z doświadczenia co to poprawka z praktycznego i ile nerwów to kosztuje, ale tak to już z praktycznym jest. Zupełnie niedawno skończyłam studia magisterskie i już się uwolniłam od egzaminów praktycznych:) Trzymam kciuki i powodzenia!!!
dzięki :)