iwona-to zapraszam choćby na UJ,niech ktoś się zlituje i zrobi badania na studentach, którzy mają tą serię obowiązkowo na lektoracie.I niech sprawdzi jak po 4 semestrach durnieją.Albo na krakowskich gimnazjalistach.Mówię poważnie-to się nadaje na pracę empiryczną z metodologii.
Pracuję z osobami, które uczono (nie ja je uczyłam) z tej serii.Osobami o różnych umiejętnościach, uczonych przez różnych pedagogów.Jedno jest niezmienne-korelacja między długim uczeniem się z podręczników z tej serii i kompletnym zamętem jeśli chodzi o rozumienie podstaw gramatycznych,problemy z rozumieniem ze słuchu i umiejętnością wypowiadania się na podstawowym poziomie.
Może do nauki indywidualnej,mocno uzupełniona innymi materiałami się nadaje ale do nauki w grupie i jako jedyne źródło podstawowych informacji-czyli dobry podręcznik wiodący absolutnie nie.
Pracuje z nią tylko kiedy muszę-gdy to wiodący podręcznik szkolny ucznia,staram się z niej wycisnąć ile się da,włącznie z multimediami a i tak do uczniów średnio przemawia.Wyjaśnienia trudniejszych konstrukcji gramatycznych tylko sieją zamęt w głowach,kiedy uczeń ma wrażenie,że zaczyna coś rozumieć.
Już lepszy jest stary poczciwy Alexander niż to.
Uczniowie chyba są zadowoleni z ciebie a nie z zawartości tej książki,a może z materiałów dodatkowych? Ja staram się poddawać obiektywnej ocenie wszystkie elementy składowe zajęć,żeby oddzielić cenne i przydatne materiały od nadmiaru makulatury.
I jeszcze jedno-często słyszę:"nauczyciel był ze mnie zadowolony a ja nie byłem".Może być tak,że tobie efekty lub warunki pracy odpowiadają a uczniowi nie.Ja staram się zachęcać uczniów do szczerych wypowiedzi na temat zajęć, materiałów i to co mówią traktuję poważnie.Nie spotkałam jeszcze nikogo kto powiedziałby o tej książce chociaż tyle,że jest fajna.
Obrazków ma mało to fakt,ale to jeszcze nie świadczy o jej wartości.
Naprawdę jest dużo więcej lepszych książek.I starszych i nowszych.Z obrazkami i bez.