a small

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 35
poprzednia |
W sklepie z ubraniami klient pyta się o sweter:
Let's see. It's a 'medium'
Do you have a 'small'?
Yes, this one is 'small'

Dlaczego w dwóch pierwszych zdaniach jest "a" a w ostatnim nie ma.

Ja to tłumaczę sobie w ten sposób
It's a 'medium' (sweter). ; Do you have a 'small' (sweter) czyli tam w domysle jest rzeczownik; a w ostatnim "one" zastepuje rzeczownik a 'small' stoi samotnie na koncu zdania dlatego jest bez "a" Czy tak?
food hall - ???
The most famous, is Harrods with its incredible FOOD HALL...
Nie ma rodzajnika bo jest "this one"-ten konkretny,który zastępuje rodzajnik określny "the".

Nie ma czegoś takiego jak food hall-jest shopping mall ,supermarket,shopping centre (galeria handlowa), supermarket chain(sieć handlowa),food store(sklep z żywnością), outlet(punkt sprzedaży)-także sklep wyprzedażowy lub butik danej sieci handlowej.
Dzieki za dobre chęci. Chodziło mi o "a" lub jego brak przed 'small'
food hall - to jest zdanie z książki więc jest coś takiego tylko jak to się tłumaczy?

Mam jeszcze jedno zdanko z którym mam kłopot.

Selfridges, in Oxford Street, seels a wide range of designer labels, and Liberty mixes the traditional with the modern.
S. na ulicy O.S., oferuje szeroki wybór markowych ubrań a L. łączy tradycje z nowoczesnoscią. ???

Tak w ogóle to designer label to jest metka domu mody. Dobrze to tłumaczę?
>Let's see. It's a 'medium'
>Do you have a 'small'?
>Yes, this one is 'small'

skad masz te zdania?
Moze tu chodzi o 'eske', 'emke' i 'elke'? :)
Macie eske?
Tak, ten (sweter) jest maly.

Do you have an 's'/''m'/'l'?
Tak sie mowi?
English File Elementary Workbook

Jeszcze coś mam.
It's unusual for shops to close for lunch, .. nie ma zwyczaju zamykac sklepów na lunch... ???
In Oxford Street, late night opening is on Thursday. Na ulicy Oxford nocne otwarcie jest w czwartek???
Moze to zwykla cafeteria (ten food hall) z aspiracjami do food hallu ;)
Jakies miejsce gdzie sa rozne restauracje czy bufety.

Z tym a small, a medium, a large - dobrze myslisz. Do you have a medium? - chodzi o rozmiar medium/small/large.
food hall - to dział spożywczy

designer label - to markowe ubrania
w harrods 'food hall' to po prostu dział z jedzeniem (wsrod tych wszystkich innych z ubraniami, obuwiem, zabawkami itd itp) na pewno nie chodzi o galerie czy kafejki
Dzieki Wam. Znalazłem o tym food hall. Wygląda na pasaż/galerię ze stoiskami z jedzeniem choć nie wykluczone ze to dział czegoś wieększego :)
http://www.thisisthelife.com/en/harrods-food-hall.htm

designer clothes = designer labels ???
O mój boże-ta książka(English File) jest tragiczna.Bardzo się po niej uwstecznisz.
Poszukaj innego podręcznika-mówię całkiem serio.
Wiele osób, które znam po tej serii całkiem zniechęciło się do nauki,spora część zapomniała zupełnie języka.Lepsze jest choćby Cutting Edge lub Natural English.Cokolwiek tylko nie to.
hall to może być dział w sklepie.
Na poziom podstawowy dobra jest też stara książka KERNEL-do dostania w antykwariacie lub na allegro(czasem się pojawia).
Uciekaj od English File-serio.
Tragiczna? Teksty nawet są ciekawe wydaje mi się, że są lepsze niż w Cutting Edge, choć czasem słownictwo jest zaskakujące jak na elementary. Gramatyka moze jest kiepsko tłumaczona ale od tego sa inne ksiązki.
Uwierz mi-tragiczna,pracuję z osobami po tej serii-mają w głowie groch z kapustą.I jest to wina konstrukcji tej serii.Efekty korzystania z niej widać w dłuższej perspektywie czasowej, niestety.
A propos kernel:jest właśnie na allegro
http://www.allegro.pl/item2[tel]_kernel_one_o_neill_pwn_antykwariat.html
Headway,Cutting Edge,Opportunities,Landmark i inne są dużo lepsze.
Książka na tym poziomie powinna dać ci dobre podstawy struktur gramatycznych i podstawowe zwroty do codziennej komunikacji a ta ci tego nie zapewni.
To jest też fajna, nowoczesna książka:
http://www.bookcity.pl/index.html?pid=2169
Po elementary jest też na poziomie pre-intermediate (Survival English).
>Uwierz mi-tragiczna,pracuję z osobami po tej serii-mają w głowie
>groch z kapustą

skoro mają 'groch z kapusta' to wyłącznie z winy uczącego. Wg mnie materiał w ksiażce jest bardzo ciekawy, fajne teksty, dużo okazji do rozmowy, dyskusji z uczniami, dużo dodatkowych materiałów dla klas z większa ilością godzin angielskiego. To co zrobisz z ta książką zależy wyłącznie od ciebie (nauczyciela). Pracowałam z poziomami pre-intermediate, intermediate i upper intermediate i uczniowie sa zadowoleni i na pewno nie mają bałagany z powody złej 'konstrukcji tej serii'
"Selfridges, in Oxford Street, seels a wide range of designer labels"

Selfridges (...)oferuje duży wybór *produktów* (bo nie wiem czy to odzież, czy coś innego) markowych/znanych firm
iwona-to zapraszam choćby na UJ,niech ktoś się zlituje i zrobi badania na studentach, którzy mają tą serię obowiązkowo na lektoracie.I niech sprawdzi jak po 4 semestrach durnieją.Albo na krakowskich gimnazjalistach.Mówię poważnie-to się nadaje na pracę empiryczną z metodologii.
Pracuję z osobami, które uczono (nie ja je uczyłam) z tej serii.Osobami o różnych umiejętnościach, uczonych przez różnych pedagogów.Jedno jest niezmienne-korelacja między długim uczeniem się z podręczników z tej serii i kompletnym zamętem jeśli chodzi o rozumienie podstaw gramatycznych,problemy z rozumieniem ze słuchu i umiejętnością wypowiadania się na podstawowym poziomie.
Może do nauki indywidualnej,mocno uzupełniona innymi materiałami się nadaje ale do nauki w grupie i jako jedyne źródło podstawowych informacji-czyli dobry podręcznik wiodący absolutnie nie.
Pracuje z nią tylko kiedy muszę-gdy to wiodący podręcznik szkolny ucznia,staram się z niej wycisnąć ile się da,włącznie z multimediami a i tak do uczniów średnio przemawia.Wyjaśnienia trudniejszych konstrukcji gramatycznych tylko sieją zamęt w głowach,kiedy uczeń ma wrażenie,że zaczyna coś rozumieć.
Już lepszy jest stary poczciwy Alexander niż to.
Uczniowie chyba są zadowoleni z ciebie a nie z zawartości tej książki,a może z materiałów dodatkowych? Ja staram się poddawać obiektywnej ocenie wszystkie elementy składowe zajęć,żeby oddzielić cenne i przydatne materiały od nadmiaru makulatury.
I jeszcze jedno-często słyszę:"nauczyciel był ze mnie zadowolony a ja nie byłem".Może być tak,że tobie efekty lub warunki pracy odpowiadają a uczniowi nie.Ja staram się zachęcać uczniów do szczerych wypowiedzi na temat zajęć, materiałów i to co mówią traktuję poważnie.Nie spotkałam jeszcze nikogo kto powiedziałby o tej książce chociaż tyle,że jest fajna.
Obrazków ma mało to fakt,ale to jeszcze nie świadczy o jej wartości.
Naprawdę jest dużo więcej lepszych książek.I starszych i nowszych.Z obrazkami i bez.
iwona napisałaś:To co zrobisz z książką zależy
>wyłącznie od ciebie (nauczyciela).-z tym się zgadzam
Są książki krytykowane przez uczących się-np."za kolorowy,zbyt obrazkowy" Pass Key to Proficiency, który świetnie się sprawdza (pewne elementy)przy nauce do CAE,o ile ma się wiedzę o zawartości książki i ma się pomysł na jej wykorzystanie.
Dałam szansę English File-kilka razy nie miałam innego wyboru i uczniowie jakoś szczęśliwie książkę zmęczyli.Ale tak ją męczyli,że aż żal było patrzeć.
btw-jakaś lektorka z prywatnej szkoły też kiedyś krytykowała na tym forum wybór tego podręcznika narzuconego jej przez dyrekcję, więc chyba moje obserwacje nie są odosobnionym przypadkiem.
Niech i tak będzie :) Temat to buying clothes ale w tekście mowa jest o róznych sklepach. Dzięki.
Basic Survival - z początku wydawała się fajna ale jest tam sporo błędów w tekście i niektóre rozdziały są nudne (za mało tekstu i cwiczeń oraz mało ambitne ćwiczenia). To mnie trochę do niej zraziło. Poza tym nadaje się tylko jako uzupełnienie a nie podrecznik podstawowy. Sama jako taka nie jest wiele więcej warta niż rozmówki (choć rzeczywiście mozna poznać specyficzne słownictwo z AmE) Drugiej cześci nie znam.

Jesli chodzi o Headway (przynajmniej stara edycja) to jej głównym minusem jest brak dialogów, choć niektóre teksty są ciekawe.

Cutting Edge może być (niektóre teksty były nawet fajne) choc czasem przynudzała. Gramatyka i słownictwo dostateczne.

English File - najciekawsze teksty (choć to rzecz gustu) i fajne dialogi. Gramatyka i slownictwo, dostateczne. Mozna się doczepić do konstrukcji zdań (dziwne formy jak na ksiązkę dla początkujących). Moim zdaniem średnio się nadaje by nauczyć się solidnie zupełnie od podstaw.

Jak widać żadna pozycja nie jest doskonała :)
buszujący-niestety na poziomie elementary trudno o ambitne książki,między innymi dlatego,że niewiele z nich jest skierowanych do osób dorosłych, które mają inne wymagania i możliwości intelektualne niż dzieci.
Poziom elementary to ma być dobry punkt wyjścia do dalszej nauki dlatego podręcznik wiodący powinien mieć solidnie i przejrzyście wyłożone podstawy gramatyki i podstawowe zwroty konwersacyjne.
Jeśli chcesz się nauczyć mówić może zainteresuje cię ta pozycja:
http://www.bookcity.pl/7160/Language_Links
Ciekawe readingi znajdziesz np.w książce Reading and Writing Targets.
To jest też przyjazna seria dla osób dorosłych, które chcą się szybko nauczyć mówić :
http://www.bookcity.pl/6900/face2face
Dzięki. Zajrzę do tych ksiażek jak mi wpadną w ręce.
Jesli chodzi o gramatyke od podstaw to bardzo fają pozycją jest Essential Grammar in Use. Bardziej zaawansowanym polecam English Gramar in Use (Murphy) i Practical English Usage (Michael Swan). Jest też kilka udanych książek Longmana.
corazon - dzięki za wyczerpująca odpowiedź. Od razu widac, że z Twojej strony to nie gołosłowne stwierdzenia. Zastanowię się nad English File :)

Tak jak Buszujacemu, podobaja mi sie teksty i pomysły na speakingi, E F to jedna z niewielu książek, przy której uczniowie chętnie mówili. Gramatyke mam w zwyczaju wprowadzać 'po swojemu', tzn oczywiście tematycznie to co w książce i to co w ksiażce jedynie jako wprowadzenie, reszta ode mnie. Jak dla mnie, gramatyka jest oczywiście bardzo ważna, ale przede wszystkim mówienie się liczy.


co do 'Face2face' czy to czasami nie jest nowość na rynku? Pytam, bo niedawno odwiedziła nas pani z Cambridge i proponowała tę książkę jako nowość Cambridge przygotowującą do matury.
hm....a ja w zasadzie bym poparła Iwonę - że English File jest całkiem niezła.
jest bardzo dobra do speakingów i listeningów. Ma też ciekawe teksty.
A na zajęciach indywidualnych to sprawdza mi się rewelacyjnie - jedyna książka na którą nikt nie narzekał.

Moi uczniowie się raczej na nią nie skarżą. Skarżyli się za to na ksiażki Headway (że przestarzałe), Cutting Edge (nudne) i Enterprise (schematyczne).
hm....a ja w zasadzie bym poparła Iwonę - że English File jest całkiem niezła.
jest bardzo dobra do speakingów i listeningów. Ma też ciekawe teksty.
A na zajęciach indywidualnych to sprawdza mi się rewelacyjnie - jedyna książka na którą nikt nie narzekał.

Moi uczniowie się raczej na nią nie skarżą. Skarżyli się za to na ksiażki Headway (że przestarzałe), Cutting Edge (nudne) i Enterprise (schematyczne).
hm....a ja w zasadzie bym poparła Iwonę - że English File jest całkiem niezła.
jest bardzo dobra do speakingów i listeningów. Ma też ciekawe teksty.
A na zajęciach indywidualnych to sprawdza mi się rewelacyjnie - jedyna książka na którą nikt nie narzekał.

Moi uczniowie się raczej na nią nie skarżą. Skarżyli się za to na ksiażki Headway (że przestarzałe), Cutting Edge (nudne) i Enterprise (schematyczne).
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 35
poprzednia |

« 

Pomoc językowa - Sprawdzenie

 »

Pomoc językowa