Przepraszam Ciebie bardzo - ale po prostu nie bylam swiadoma tego, ze mamy jakis 'obowiazek' odpowiadania na wszystkie posty.
Moze nie wzielas pod uwage tego, ze prawie wszyscy pracujemy (na pelny etat) mamy rodziny, dzieci, domowe obowiazki.
Wiem, ze to jest trudno komus zrozumiec, ale niestety ja sama nie moge byc tutaj na forum 24/7 - bo po prostu niemam domowej pomocy, zeby ktos wszytko inne za mnie zrobil.
Zamiast podziekowac wszystkim ktorzy poswiecaja swoj cenny czas tutaj, mamy zazalenia, ze to jest (jak widac) jeszcze za malo.