>. Actually, I shouldn\'t have came down
have cOme down, OK?
Anyway, I guess that\'s just your style of discourse, once you\'re past the usual polite overtures.
Ale do rzeczy:
>Według mnie to z tym \" On the table is a book \" jest całkiem normalne, chociaż dość rzadko spotykane,
zależy, co masz na myśli, mówiąc \"normalne\". Poprawne gramatycznie? Zgadza się, ale o tym już pisałem wcześniej. Co mam jeszcze wytłumaczyć?
> analogicznie można powiedzieć : My friend is at home, zamiast - There is my friend at home, co brzmi sztucznie troche...
Po pierwsze: nie powie się \"there is my friend at home\". Po prostu to brzmi dziwnie i tak napisałem.
Po drugie: sam to przyznałeś, podając wersję \"at home is my friend\". Ona też nie brzmi dobrze. Chodzi o to, że w zdaniach z takim rodzajem inwersji, o których tu mówimy, na początku jest mowa o znanym obiekcie (rzeczownik z the), a na końcu o obiekcie nieznanym odbiorcy tekstu (rzeczownik z a). W zdaniu z friend wyrażenie \"my friend\" oznacza osobę znaną. Jeżeli akurat tego nie czujesz, to musisz uwierzyć mi na słowo. W dodatku jakoś mi nie brzmi \"at home\" jako początek zdania z tym rodzajem inwersji.
Jeszcze coś takiego mi przyszło do głowy
w zdaniu \"my friend is at home\" akcent zdaniowy pada na \"at home\" (przeczytaj zdanie na głos) i podobnie powinno być w zdaniu \"at home is my friend\", a tymczasem w zdaniach z taką inwersją akcent zdaniowy pada na końcową część zdania (ten rzeczownik wyrażający nieznany słuchaczowi obiekt), jak np. w polskim zdaniu \"na kanapie siedzi leń\" (akcent na \"leń\", a nie \"kanapie\"). To kolejny argument, że zdania \"my friend is at home\" nie da się przekształcić tak,jak chciałbyś.
To co damy na początku zdania związane jest też poniekąd z tzw \"emphasis\" ( I mean changing world order to change focus),