will passenger

Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 61
You got it engee30 ;)
1. wyjasnianie, ze cos jest poprawne w jednym jezyku, poniewaz w innym jezyku mowi sie tak samo, jest karkolomnym pomyslem.
2. Czego brakuje, bo nie widze?
>2. Czego brakuje, bo nie widze?

od tego sie wlasnie zaczelo, bo nie widzisz; gdybys widzial, to bys wiedzial, czego tam brakuje ;)
doskonale, Watson.
Thanks, Holmes
:)
teraz wypadaloby ten blad wytknac, poprawiajac go jednoczesnie; But who's gonna do that, Dr Watson or Sherlock Holmes?
:|
Po pierwsze nie powiedzialem, ze ta forma jest poprawna tylko, ze jest przyjeta konwencja i to nie tylko w jezyku angielskim ale i polskim. Po drugie odwolanie do jezyka polskiego nie mialo na celu udowodnienia poprawnosci formy angielskiej a tylko pokazanie, ze (abstrahujac od ich poprawnosci lingwistycznej) w obu jezykach te formy sie utrwalily i trudno bedzie thegab-owi je wyplenic
ale nie można argumentowac w ten sposob, tzn. takie formy sa w uzyciu w jezyku polskim i angielskim, totez nalezy je zaakceptowac.
Stawiane rzeczownika pospolitego przed nazwiskiem w jezyku angielskim tradycyjnie oznacza tytulowanie danej osoby (Count Dracula itp.) A co to za tytuł 'passenger'? W jezyku polskim natomiast nie mamy takich skojarzen. Dlatego moim zdaniem nie mozna porownywac rozpowszechnienia tych formulek w obu jezykach i wnioskowac przez analogie.

No a teraz czekam na Engee. Spit it out, man.
>No a teraz czekam na Engee. Spit it out, man.

No way, it was you who made that terrible blunder, not me.
:)
still can't see anything wrong there
>still can't see anything wrong there

you must be kidding, mate - still can't see anything wrong about that sentence?
:(
It's like saying 'how do you do' must not be used because we don't greet anyone in Polish using a phrase that includes 'robić'.

free translation by Engee:

To tak jak bys powiedzial 'How do you do' (Jak sie robisz) nie nalezy uzywac poniewaz w jezyku polskim nie witamy sie z druga osoba uzywajac wyrazenia, ktore zawiera czasownik 'robic'.
and so?
po polsku wyglada w miare dobrze, ale w jezyku angielskim nie przejdzie, chyba ze dokonamy jakichs 'poprawin' :P
po polsku nie wyglada dobrze, poniewaz brakuje 'ze'. Po angielsku jest ok.
nie, mg, twoje zdanie w wersji angielskiej jest nie za bardzo do przyjecia
:|
wiesz co, popraw je, to moze zrozumiem, o co Ci chodzi.
It's like saying 'How do you do', WHICH must not be used...
It's like saying THAT 'How do you do' must not be used...
powyzsze zdania sa absolutnie rozne od siebie pod wzgledem przekazu; w pierwszym brakuje PODMIOTU do 'must not'; w drugim akurat brakowalo spojnika THAT, bo podmiotem stalo sie wyrazenie 'How do you do'

sam zauwazyles, ze w j. polskim tez czegos brakuje, aby przekazac dokladnie to, co chciales powiedziec
to THAT nie można pominąć? Coś się zmieniło?

http://tnij.com/ils
nic sie nie zmienilo (adres u mnie nie chodzi, sucks :#)

It's like saying + 'How do you do' - gdzie 'How do you do' jest dopelnieniem czasownika 'saying'
To jest tak jakbys powiedzial 'How do you do', czego nie nalezy uzywac, poniewaz...
It's like saying that + 'How do you do' - gdzie 'How do you do' jest podmiotem 'noun clause'
To jest tak jakbys powiedzial, ze 'How do you do' nie nalezy uzywac, poniewaz...

tutaj chodzi o to aby byc jak najbardziej jednoznacznym w tym, co chcesz przekazac w j. polskim poprzez swoja wypowiedz w j. angielskim; ja sobie wyobrazilem, ze chcesz powiedziec to pierwsze, a tym czasem ty chciales przekazac to drugie
dla mnie jest to jakas roznica, ktora powoduje dwuznacznosc wypowiedzi
>ja sobie wyobrazilem, ze chcesz powiedziec to pierwsze, a tym czasem ty chciales przekazac to drugie

Czyli: nie zrozumiałeś, co napisałem.

>dla mnie jest to jakas roznica, ktora powoduje dwuznacznosc wypowiedzi

I do hope you find some time to do some parsing exercises.
>Czyli: nie zrozumiałeś, co napisałem.

raczej, 'nie wiedzialem, co chcesz dokladnie przekazac'

>I do hope you find some time to do some parsing exercises.

So do I; but the thing is I haven't a clue what 'parsing exercises' actually is.
:(
oh, there's one more thing - being explicit is not an advantage of many people, including you, mg. :~
why don't you just look up 'parse' in a dictionary?
Oh, I already have, but there were no exercises dealing with the matter. That sucks again! I am certain you could be of help to provide me with some good stuff concerning the subject, couldn't you?
He bought a car for his wife.
I offered him to carry the shopping. :-)
Liz killed the man with a knife.
>Liz killed the man with a knife.

That's the tough one. How can I be sure that you are talking about Liz killing a man by means of a knife, and not a man carrying or holding a knife that was killed by Liz? I'm sure you could have done better rephrasing the sentence.
As for the other two:
Was it the case that you sold your wife and that way you bought a car for yourself, in exchange for your wife, in other words?
And was it you to help him carry the shopping, or was it him, a person you recommended, to help someone else with the shopping?
>That's A tough one.

You get the information you need from the context, as is the case with virtually all communication. How can I be sure that a 'thank you' is not an expression of sarcasm? From the context again.
Was it the case that you sold your wife and that way you bought a car for yourself, in exchange for your wife, in other words?

No. 1 is as ambiguous as No. 3. You got one meaning right and the other one is self-evident, I guess

>And was it you to help him carry the shopping, or was it him, a person you recommended, to help someone else with the shopping?

Neither of these readings is grammatical. Only one interpretation is possible, namely, that I offered him (to someone) in order to be allowed to carry the shopping.

Must go now. Back in, say, two hours.
Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 61