conditional?

Temat przeniesiony do archwium.
Hej,
mam pytanie :)
Jak powiedzieć zdanie (po angielsku) "Jeśli zrobisz coś, to ja potem też coś zrobię" .
Chciałoby się stworzyć coś jak pierwszy tryb warunkowy, ale tu trochę za dużo "will'a" jak dla mnie.
Pomocy!
Z góry dzięki :)
zwyczajny pierwszy tryb, will tylko w czesci bez if.
a w pierwszym trybie to nie znaczy : "jeśli coś robisz, to ja potem coś robię"?
Chodzi mi o to, żeby powiedzieć np. "Jeśli pojedziesz na zakupy, to zrobię kolację". If you go shopping, I'll prepare dinner ?
Tylko ?
Można tak jak napisałaś.
Można też użyć konstrukcji "pod warunkiem,że" czyli "on condition that"
I will prepare dinner on condition that you will go shopping.
on condition that you will? corazon, jak napisalas mature?

jezeli robisz cos, ja robie zakupy - tlumaczy sie jako zdanie z dwoma czasownikami w Simple Present. i to jest tzw 0 conditional

w 1 conditional po if jest simple present, ale znaczenie jest takie, ze ta czesc zdania odnosi sie do przyszlosci.
It is promised to be interesting :)
>corazon, jak napisalas mature?

Się należało.
Ja tu czegoś nie rozumiem, przecież taki Corazon( with all due respect to him) brzmi conajmniej jak jakiś "college professor" sądzach po jego "gobbledegook",rozumiem że wszystcy myla,(ja chyba najwięcej, ale ucze sie dopiero ,nie mam matury to można mnie chyba wybaczyć:)ale dla czego tak jest że człowiek rozwodzi sie o jakiś tam poziomach wiedzy języka angielskiego kiedy tak naprawde one can talk the talk but somehow can't walk the walk :))))
Dużo takich nauczycieli jest w szkołach w Polsce ? Ciekawe ! :) Bez złosliwości tutaj, ale trafiłem kiedys na tym forum na tłumaczenie "magistra filologii angielskiej" , chyba ja terri usadziła, to było ponizej pasa.
Jak miałbym być takim filologiem który nie mówi bo języka zapomniał ale sie myli bo sie myli , to bym poszedł kopac rowy. That's one man's thought.Who desagrees , pls shoot :)
>a w pierwszym trybie to nie znaczy : "jeśli coś robisz, to ja potem
>coś robię"?
>Chodzi mi o to, żeby powiedzieć np. "Jeśli pojedziesz na zakupy, to
>zrobię kolację". If you go shopping, I'll prepare dinner ?
>Tylko ?

w twoim wypadku jest jak najbardziej na miejscu zastosowanie 'will' w obu zdaniach skladowych (chodzi tutaj o zasade 'cos za cos', a nie 'cos w przypadku czegos'):
If you'll go shopping, I'll prepare dinner.
Za to, ze ty zrobisz zakupy, ja przygotuje obiad. Zgoda?
Jest to bardziej zacheta do zrobienia czegos, anizeli warunek.

If you go shopping, I'll prepare dinner.
Jesli zrobisz zakupy, przygotuje obiad. = Przygotuje obiad pod warunkiem, ze ty zrobisz zakupy.

Tutaj w miejsce 'if' mozliwe jest zastosowanie innych spojnikow, jak 'on condition that' czy 'provided that' (w zdaniu pierwszym juz nie).
Yeah, I know it may sound or look erroneous, but, in fact, it is not so.
..unless this someone doesn't know , wonders or doubts if this happens , or may be it's a polite request?
..as in if you WILL cal me later, I will be able to give you as answer.
tak mozna powiedziec w dwoch przypadkach
1. jezeli jest postanowione, ze ten ktos pojedzie na zakupy
If you'll go shopping = If you are going shopping, I'll cook dinner
tzn. Idziesz na zakupy? To ja zrobie obiad

2. jezeli uzywamy will (albo would), zeby kogos poprosic, zeby cos zrobilk
If you'll (you'd) go shopping - gdybys byl tak mily i poszedl na zakupy...
an*
A jak np. watpimy w coś , albo nie jestesmy pewni, to wychodzi więcej tych przypadków chyba ?? Czy sie myle moze ? ( will after if I mean)
It can well be a polite request, indeed. But in such a circumstance, it's just a criss-cross thing, two guys talking about colaboration.
Ale w wersji askera niema chyba sugestii na nic takiego to bym uzyl jedynke..
..or two "has been around the block" girls about a quick wham-bam-thank-u ma'am>:)
It evoked one iteresting "quotation" of my "youth" :)

"Don't call me baby,don't talk in maybes, don't talk like has-beens"

Nie mów do mnie skarbie, nie mów "byc może", nie mów jak te co z niejednego pieca jadły?

:)
no a has-been is basically a former celebrity, someone who used to be famous.
>1. jezeli jest postanowione, ze ten ktos pojedzie na zakupy
>If you'll go shopping = If you are going shopping, I'll cook dinner
>tzn. Idziesz na zakupy? To ja zrobie obiad

tutaj sie nie zgodze:
If you'll go shopping, I'll prepare dinner. (dzialanie we wspolpracy ze soba) to nie to samo co
If (= Since) you're going shopping, I'll prepare dinner. (skoro idziesz na zakupy to ja przygotuje obiad - tutaj nie ma 'realnego' warunku; tutaj sa okolicznosci, w jakich dzieja sie obie czynnosci)
Desagree, mg ,not only I can assure u :)

Basically , if we look at "has-been" as "przechodzona , stara wyga, kobieta nie bedąca dziwicą , kumata,ze "stażEm" , wie co trzeba ,etc. as in :

You're nothing but a creepy old has-been(quote,Maverick,film)

more of them : has-been through the mill, was-had, graduate, has-been around and finally our has-been. It's all hard-core slang .:)
disagree* ( ile mozn aasie mylic, powinni mnie zakopać :)
>1. jezeli jest postanowione, ze ten ktos pojedzie na zakupy
>If you'll go shopping = If you are going shopping, I'll cook dinner
>tzn. Idziesz na zakupy? To ja zrobie obiad

tutaj sie nie zgodze:
If you'll go shopping, I'll prepare dinner. (dzialanie we wspolpracy ze soba) to nie to samo co
If (= Since) you're going shopping, I'll prepare dinner. (skoro idziesz na zakupy to ja przygotuje obiad - tutaj nie ma 'realnego' warunku; tutaj sa okolicznosci, w jakich dzieja sie obie czynnosci)


To zdanie, jtore pdoalem, moze byc roznie rozumiane. Wyjasnie, co mialem na mysli
A:And what about tomorrow? There's going to be some shopping to do and ...
B:I'll do the shopping.
A:OK, if you'll go shopping, I'll cook dinner
if=skoro
you'll go shopping (tomorrow) = you are going shopping (tomorrow), tzn. you are going shopping w moim przykladzie też odnosi się do przyszlosci, a nie do sytuacji, gdy ktos mowi "Ide na zakupy" (w domysle: wlasnie wychodze)
you may be right but I can't find any confirmation of that usage in the regular www-based slang dictionaries. Can you direct me to a reliable reference?
>"Definitions"(if we can call them so:) we're talking about are probably too scurrilous and opprobrious to be placed on the website.

Are you sure that there can be anything too opprobroius to be placed on the Net? Especially a text?

Perhaps the phrases you quoted are obsolete now? I can't think of any other reason why they should not be listed in on-line dictionaries of slang.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - Sprawdzenie

 »

Pomoc językowa