kilka pytań: powrót do angielskiego i nie tylko...

Temat przeniesiony do archwium.
Witam wszystkich i proszę o pomoc/dobrą radę:-) Moja "przygoda z angielskim" zaczęła się gdy miałam 21 lata. Półroczny intensywny kurs J. angielskiego,dziekanka i wyjazd na rok do Londynu, (byłam Au-pair) i po roku zdałam FCE. Wróciłam i przez 3 lata nie miałam styczności z tym językiem. Chciałabym kontynuować naukę tego jezyka ale nie wiem od czego zacząć? Może"Angielski dla wiecznie początkujących?" Warto kupić? Nie mam zbyt wielkich problemów z mówieniem, natomiast pisanie idzie mi strasznie słabo :-( Może ktoś poleci jakieś książki? Co zrobić żeby dobrze pisać? Co zrobić żeby wogóle pisać Jakoś nie mogę się przełamać :-( Mam też spore braki jeśli chodzi o słownictwo. Super Memo czy Prof Henry? Co Waszym zdaniem jest lepsze? I ostatnia sprawa: jestem nauczycielką matematyki, chciałabym też uczyć jezyka angielskiego: pójść na NKJA czy przygotować się do CAE, zdać i zacząć studia podyplomowe z j.a????- oto jest pytanie...
>Chciałabym kontynuować naukę tego jezyka ale nie wiem od czego zacząć? Może"Angielski dla wiecznie początkujących?" Warto kupić? Nie mam zbyt wielkich problemów z mówieniem, natomiast pisanie idzie mi strasznie słabo :-( Może ktoś poleci jakieś książki? Co zrobić żeby dobrze pisać? Co zrobić żeby wogóle pisać Jakoś nie mogę się przełamać :-(

Ponieważ masz pewne specyficzne potrzeby, proponuję lekcje prytane, na początek z kimś, kto przygotowuje do FCE. Dzięki takim zajęciom szybko odświeżysz to, co zapomniałaś (ale nie jesteświecznie początkująca, hej, mysl trzeźwo, Ty już masz FCE). Do powtórki z FCE dorzuciłbym bardziej intensywną pracę nad pisaniem, co też możesz omówić z nauczycielem. To powinno w krótkim czasie przynieść skutki, chyba że zdałaś FCE, bo będąc w UK byłas napompowana kontaktem z językiem, a potem nie pracowałaś nad sobą i teraz testy na FCE (próbowałaś ostatnio jakieś rozwiązać?) to czarna magia. Wtedy trzeba będzie zacząć od poziomu intermediate, ale też doradzałbym prywatne lekcje, bo jeżeli będziesz sobie przymponiać różne rzeczy, to okaże się, że nudzisz się nazajęciach na poziomie intermediate, natomiast prywatny nauczyciel bez problemu przerzuci się na coś trudniejszego.


>I ostatnia sprawa: jestem nauczycielką matematyki, chciałabym też uczyć jezyka angielskiego: pójść na NKJA czy przygotować się do CAE, zdać i zacząć studia podyplomowe z j.a????- oto jest pytanie...

I jedno, i drugie zabiera czasu, ale lepszą wiedzę będziesz miała po kolegium.

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia