Merrow możesz mi podać swoje namiary ,z chęcią zamienie z tobą pare zdań ,bo widze ,że masz na ten temat konkretną wiedze.
Nie generalizuje ,ale z tego co mi wiadomo ,to jest tam bardzo dużo naszych rodaków po zawodówce ,bez języka ,z raczej ubogich regionów naszego kraju ,więc mam podstawy sądzić ,że jest tak a nie inaczej. Owszem ,napewno pojechało tam dużo świeżo upieczonych studentów ,co mają pewnie język w paluszku ,za to im chwała ,że nie przynoszą nam wstydu ,w przeciwieństwie do tej pierwszej grupy. Oczywiście bez obrazy.
Prawdę mówiąc nie jade tam na wakacje ,żeby sie obijać ,chcę naprawdę odłożyć sporo ,a przy okazji właśnie podszkolić język ,tak aby mieć w nim już obeznanie poprzez kontakt z nikim innym jak anglikami.
Czyli Irlandia raczej odpada ... odnośnie Londynu ,to mega metropolia ,i myśle ,że zbyt duże wyzwanie jak dla 18-latka. Bez przesady ,to wkońcu mekka Europy ,ściagają tam ludzie z całego świata ,podziwiam swojaków ,którzy tam mieszkają i pracują ,zwłaszcza w centrum. Może kiedyś tak ,ale puki co raczej marne szanse. Plusem jest ,że jest blisko do Luton ,Gatwick czy Stansted.
Pozdrawiam