Wyjazd do uk w tym miesiącu. pociąg lub autokar.

Temat przeniesiony do archwium.
31-37 z 37
| następna
Witam :D Ja osobiście jak jechałem do Włoch również nie mogłem się zdecydować, lecz teraz jestem pewny, że wybrałbym autokar. Po pierwsze o wiele taniej, a po drugie super komfort. Regulowane siedzenie, telewizja, idealnie pod sam dom i co najważniejsze klimatyzacja. Polecam gorąco firmę http://www.autokaryakord.pl/ naprawdę super Autokary :D
Corny. Zobaczymy jak będziesz spiewal tutaj na miejscu po wyjściu z autokaru czy samolotu. Możesz mnie atakować mnie to nie rusza. Wiem jakie są realia tutaj na miejscu. Juz niedługo sie o tym przekonasz i obyś nie zanucił cienkim głosikiem bo może być źle.
>>>>Zobaczymy jak będziesz spiewal tutaj na miejscu po wyjściu z autokaru czy samolotu.
Nigdy nie damy rady przekonac ludzi, ktorzy mysla, ze zawsze wiedza lepiej od nas. Tyle.
nie bede spiewał bo nie jestem piosenkarzem ! nie musicie mnie przekonywać o tym ze za granicą najlepiej wydym.. cie polak i prosząc o opinie nie prosiłem o rade typu bronek K.
dziękuje wiecej wpisów nie potrzebuje
Jestem. Uzupelniam wątek. Od 24 sierpnia pracuje. Prace jak na razie mam tylko przez agencje. Jest to tzw. Mobile worker czyli pracownik na telefon raz praca jest raz jej może nie byc ale udalo mi się przerobić 7 dni za co uzyskalem okoli 350 funtów. Odnośnie pracy przez agencje to trzeba chodzić do nich codziennie i naciskać wtedy gdzies cie wcisna i można porobić do czasu znalezienia normalnej pracy. Aby znalezc normalna prace trzeba miec juz racze załatwione formalności czyli Nin. Jeszcze go nie mam. Praca w agencji to 6.5 na rękę. Są możliwe nadgodziny i różne zmiany pracy. Ogólnie praca w agencjach do konca roku ma byc. Praca jest ciezka na produkcji w różnych fabrykach. Niekiedy trafi sie cis lżejszego ale bądźcie przygotowani na ciągle prace z 30minutami bezpłatnej przerwy. Ja na razie dalej pracuje póki nie załatwię formalności i nie znajdę pracy ba etat. Z tym jest ciężko. Codziennie rozsylam cv i niekiedy chodzę. Zobaczymy jak sprawa ruszy po uzyskaniu ninu i uprawnień na wózki.

Jak wyglądają teraz moje wydatki. 200 za pokój miesięcznie. 150 za jedzenie. Z50 za telefony i inne głupoty. Z 4[tel]może kosztowac życie. Zarobisz minimum 85[tel]mc przy całym mc pracy. Zostanie ci 350 na koncie to jest 2000zl po roku 20 tys nasz bankowo odłożone. Jezeli tyle odkladasz w pl to zostan w pl. Jezeli w Polsce nie odkladasz nic to jedz tutaj choćby pojutrze. Im szybciej tym lepiej dla ciebie. Wez kredyt pożycz kasę ale przyjeżdżaj jak najszybciej bo po prostu szkoda czasu. W jakie rejony uderzyć? Jeszcze nie potrafię na to odpowiedzieć na pewno Anglia. Lub walia szkocja raczej nie. Do dużego miasta lub obok. Jak dostane Nin to vedr sie gdzies przenosil Bristol Londyn chyba nie wiem. Najlepiej w okolice Londynu bo są dla mnie większe możliwości ale nie jest powiedziane ze dla ciebie tez. Aha. Konto w banku zalozylem po 3 tygodniach. Wyplaty co piatek. Puatek rano juz kasa jest za tydzień poprzedni. Puerwsza wyplata za 2tygodnie. Oplaca sie jeździć rowerem. Umnie karta autobusowa na wszystkie linie na tydzien z14funtow. Rozpoczynają sie teraz szkoły można iść do koledzy lub na studia. Lepiej miec papier z uk.
Pokój masz bardzo tani. Co do jedzenia to polecam Lidl, Iceland, ASDA - tam jest tanio.

Odnośnie pracy to nastaw się, że pod koniec grudnia zaczną się masowe zwolnienia i potem może być ciężko aż do kwietnia/maja. Z tego powodu radzę dobrze zabezpieczyć się finansowo i odłożyć co nieco. Ewentualnie można wrócić do Polski i wyjechać ponownie kiedy przybędzie ofert pracy.
Hej!
Odstąpię dom w Wigan (między Manchesterem a Liverpoolem). Razem z moim partnerem dłuższy czas temu wynajęliśmy miły domek. Los chciał, że wracamy do PL. W związku z tym szukamy kogoś na swoje miejsce. Odstępne to 1200 funtów. W tym kaucja, meble, sprzety takie jak odkurzacz, suszarka, czajnik, szczotki i inne "drobiazgi", lodówka. Zależy nam na odzyskaniu przynajmniej części wkładu (wszystko kosztowało nas sporo więcej...). Dom jest w pełni wyposażony w spokojnej dzielnicy. Własciciele są przemili i bezproblemowi. Właściwie ich "nie ma" :) Dom ma trzy sypialnie (w tym jedna malutka), salon, kuchnię i łazienkę.
W kuchni stół,lodówka, mikrofalówka, pralka. Zostawiam dodatkowo czajnik i część sprzętów której nie uda sie zabrać do PL. W salonie dwie kanapy, stół i szafki (w tym jedna narożna, podświetlana), pokoje wyposażone w szafy, łóżka, w jednym pokoju sam materac. W całym domu wykładziny, w jednym pokoju świeżo kupiny dywan który niestety też musze zostawić.
Szukamy rodziny, bądz trójki przyjaciół.
Dom tygodniowo kosztuje 120 funtów plus opłaty wg zużycia (prąd i gaz ładowane na karty prepaid). Na trójkę osób to wychodzi duzo taniej niz wynajęcie pokojów u osób prywatnych.
Dodatkowo, żeby być pewnym, że i wam sie powiedzie i właściciele nie będą miec problemów z płatnościami z waszej strony pomożemy wam w znalezieniu pracy. Niedaleko sa fabryki w których pracujemy my i znajomi-pomożemy wam wskoczyć na nasze miejsce lub dogadać sie w agencji.
Niestety agencje w tej chwili wynagają komunikatywnego angielskiego, wiec weźcie to pod uwagę. Osoby bez jezyka jakiegokolwiek-mają problem!

Dom posiada spory ogród i duzy parking. Jest jednopiętrowy. Niedaleko jest firma sałatkowa w której zawsze jest multum pracy. Praca jest łatwa i dla każdego. Obok jest piekarnia gdzie także przewija sie mnóstwo ludzi i łatwo sie tam dostać do pracy.
Tygodniowo można zarobić od 200 funtów wzwyż (nawet do 350-400 funtów), jest to ogromna szansa dla rodzin z dziećmi którym w UK zaczepić sie najtrudniej-wynajęcie domu z agencji jest właściwie nieosiągalne dla kogoś kto nie ma kontraktu.
Tutaj naprawdę można spokojnie żyć, mieć samochód i jeździć na zagraniczne wakacje :)

Wszelkie zapytania kierujcie na adres: [email]
Zainteresowanym wyślę zdjęcia i filmiki.
Temat przeniesiony do archwium.
31-37 z 37
| następna