Exeter

Temat przeniesiony do archwium.
Hej- wybieram sie do Exeter a przynajmniej planuje i jestem ciekawa czy ktos tam juz byl albo jest i wie jaka jest sytuacja z praca, mieszkaniem etc.. I czy tez jest tam duzo Polakow :)
Ja też wybieram się do Exeter (w wakacje)! Oto moj adres mejlowy: [email] Może jesteś zainteresowana wspólnym mieszkaniem, zawsze będzie taniej:)
Hej- ja raczej dopiero po wakacjach bo chce jechac na dluzej a boje sie ze w wakacje bedzie trudno o prace. A czy Ty jedziesz na dluzej czy tylko na wakacje? Pozdrawiam
Witam:) Ja jadę tylko na wakacje, nie chcę przerywać studiów! Pozdrawiam
Hey ja bylam i jestem w Exeter i znam miejsce dobrze. Mieszkam tu z narzeczonym. Jesli chodzi o Polakow .. nie jest to najlepsze miejsce na prace. Jestem po filologii angielskiej ( ukonczylam z wyroznieniem ) i traktuja mnie jak zło konieczne.

Okolica ładna a co do ludzi.. to poza moim misiem nie spotkalam tu milych ludzikow:)
Hej ale to znaczy ze trudno znalezc prace czy ze Cie zle traktuja jako Polke? A rodakow jest duzo-tzn nie takich co przyjezdzaja na wakacje tylko pracowac ale tych co tam mieszkaja? Pozdrawiam i dzoekuje za odpowiedz
Exeter to dziura, lepiej jedz do londynu, to jedyne prawdziwe miasto w Anglii
Exeter to piekne miasto. Bylam tam na Sokratesie. Polaków duzo nie ma. Na roku było moze jakis 10 osob. Za to jest masa ludzi z calego swiata, ktorzy bardzo chetnie do Exeter przyjezdzaja na Sokratesa. W związku z tym trudno jest znaleźć mieszkanie, bo studenci wynajmują wszytsko co sie da, bo akademiki sa droższe niz wynajem pokoju. W kazdym razie radze z daleka omijac adres Cowley Bridge Road. Wszystkie domy na tej ulicy to rudery straszliwe. Z praca jest raczej srednio. wszytsko zalezy od poziomu jezyka i tego jaką prace chcesz wykonywac. Powodzenia!
Zgadza sie jesli chodzi o prace, znajomi opowiadaja, ze juz od kilku miesiecy sa robione kolejki (listy) w agencjach pracy. Co innego jesli chodzi o specjalistow, w tym zakresie jeszcze da sie cos znalezc. Jesli chodzi o ilosc Polakow, to na dzien dzisiejszy w kazdym miejscu jak krzykniesz po polsku, to na pewno ktos Ci odpowie po polsku :) A w sklepach typu Tesco czy Sainsbury's na bank. Gdzies mi sie obilo o uszy, ze jest tu juz 6 tysiecy rodakow. Sam non stop widuje cale rodziny.

Ogolnie odnosze wrazenie, ze kazdy stara sie unikac innych rodakow. Powodow jest mnostwo, nie musze chyba wymieniac. Podstawowym jest fakt, ze z wiekszoscia nie da sie po 5 minutach zapoznania uniknac pytania: "to ile masz na godzine, bo ja mam £££" Nadal wiekszosc jest tutaj tylko po to zeby sie nachapac i stad uciekac. Mam nadzieje, ze znajda sie tu jeszcze jacys ludzie, ktorzy doceniaja przyjaznie i potrafia sie spotykac, nie po to zeby sprawdzic, kto ile dostal podwyzki albo jaki mu sie udalo samochod kupic, ale po to, zeby mile spedzic czas, pojechac gdzies wspolnie (okolice tutaj sa niesamowite).

Pozdrawiam wszystkich, ktorzy sa w Anglii i planuja tu po prostu spokojnie zyc w zgodzie z tutejszymi zasadami, ktorym zalezy na dobrej opinii o nas nie tylko tutaj ale wszedzie gdzie sie znajdziemy.

Aha Wesolych Swiat tak przy okazji :)
Witam serdecznie :) 12.07.2007 będę na miejscu w exeter :) i zamierzam tam długo zostać :) może ktoś będzie wstanie pomóc w podjęciu pracy :) ? a tak przy okazji mam na imię Piotr mam 35 lat doświadczenie w pracy z wózkami , komputerem (myślę że lepiej niż przeciętnie ) mam uprawnienia na suwnice oraz żurawie , pracowałem na wytłaczarkach oraz dodatkowo w straży pożarnej byłem coprawda OSP ale bardzo aktywna w wyjazdach wiele wypadków i pożarów przerobionych . Dla chcących pomóc i nie tylko adres e-mail [email]
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Pomoc językowa