Przeczytalem te komentarze o lsjocie i tak mi sie zdaja ze marudy marudza dla marudzenia. Butlins jest specyficzny to fakt, ale Anglia jest specyficzna. Mnie po przyjezdzie spadly klapki z oczu. Myslalem ze bedzie wielki swiat a spotkalem ludzi pokrojem z trainspoting. I taka jest anglia- traisnpotting swietnie pokazuje jaki jest ten kraj. Nie ma ani grama winy lsjota, ze anglia jest jaka jest.
I ci co marudza wiedza o tym dobrze, tylko po co marudza? zeby wyladowac frustracje chyba. Na kogos trzeba nawyzywac wiec znalezli sobie chlopca do bicia.
Moja przygoda z butlinsem nie obyla sie bez przebojow- marudni klienci, zlosliwi koledzy w pracy- takze polacy! Ale wspolprace z lsjotem wspominam milo. Zrobili co do nich nalezalo, nawet pomogli kiedy mialem problemy z menadzerem.
Kilka dni temu wrocilem do polski po roku pobytu i nie moge narzekac- kasa jest, masa zdjec, super wspomnienia. Jak ktos ma jakies pytania to mailujcie.