Witam.
Również mam 26 lat :) Polecam metodę pamięciową. Od dawna starałem się nauczyć anglika ale żadna inna metoda mi nie odpowiadała. Dopiero teraz czuję, że nauka ruszyła z miejsca. Uczę się nią od ponad miesiąca i już widzę pewne postępy, co pozytywnie wpływa na moją motywację do dalszej pracy.
Nauka zajmuje mi ok 1 - 2 godziny dziennie. KAŻDEGO DNIA!
Potrzebne są dialogi z tłumaczeniami na język polski. Polecam książkę Structures & Situations +CD (niecałe 30zł!). Nauka nowego dialogu zajmuje mi średnio 3 dni.
Proces nauki podejrzałem u Pana Broniarka i przerobiłem go na wlasny użytek. Wygląda on następująco:
Dzień 1
1. Przepisuję tekst angielski patrząc na niego, czytając NA GŁOS po angielsku.
2. Czytam tekst polski (w myślach).
3. Patrząc na tekst polski staram się napisać go po angielsku czytając NA GŁOS po angielsku. Następnie sprawdzam. Każdy popełniony błąd podkreślam markerem. Odchodzę na parę minut i zajmuję się czymś innym. Następnie wracam i staram się Z PAMIĘCI poprawić błędy. Powtarzam tę procedurę dopóki nie poprawię wszystkich błędów (zazwyczaj kończy się na 2 powtórkach)
4 Powtarzam pkt 2 - 3 kilka razy danego dnia.
Dzień 2
1. Wykonuję pkt 2 - 3 z Dnia 1 (jeden raz).
2. Patrząc na tekst polski czytam go NA GŁOS po angielsku. Punkt ten powtarzam wielokrotnie danego dnia (w każdej wolnej chwili).
Dzień 3
Dzień powtórek i utrwalania.
Wykonuję pkt 2 - 3 z Dnia 1 dla losowo wybranych dialogów już opanowancyh (dla dwóch, trzech - w miarę możliwości) oraz pkt 2 z Dnia 2. Podobną procedurę wykonuję każdego dnia (czyli również Dnia 1 i Dnia 2).
Ponadto każdej wolnej chwili staram się mówić wyuczone dialogi NA GŁOS (czyli gadam do siebie po prostu ;)
Uzupłenieniem jest słuchanie dialogów z książki (przerobiłem je sobie na mp3 i słucham na odtwarzaczu) oraz audycji BBC Talk About English. Są to specjalnie przygotowane audycje dla osób uczących się angola, trzy razy w tygodniu z tekstem w PDF.
http://www.bbc.co.uk/worldservice/learningenglish/radio/index.shtml
Staram się także czytać. Chociaż stronę, dwie dziennie. Polecam na początek: Animal Farm i Charlie And The Chocolate Factory (nie żeby jakieś super ciekawe były ale słownictwo jest w nich proste i można skupić się na treści).
Jakie widzę efekty? Po tak krótkim czasie nie ma co się spodziewać cudów chociaż...
1. Powoli mogę oglądać BBC World oraz CNN i słuchać radia (przynajmniej wiem o czym mówią).
2. Zaczynam myśleć po angielsku (tzn. angielskie myśli same zaczynają biegać mi po głowie)
3. Łatwiej idzie mi pisanie i wypowiadanie zdań po angielsku (większa płynność).
4. Co najważniejsze: czuję, że robię postępy i mam motywację do dalszej nauki!!! Bez tego nie ma chyba szans na sukces.
A zatem: PRACA, SYSTEMATYCZNOŚĆ i MOTYWACJA!
Pozdrawiam i życzę sukcesów!
Wolp