>... Mam jeszcze jedno pytanie- czy da się jakoś
>zsynchronizować definicje dźwiękowe z definicjami pisanymi? Teraz
>najpierw mogę usłyszeć definicję dźwiękową, a definicja pisana i
>grafika pojawiają się albo bezpośrednio albo w parę sekund po jej
>wybrzmieniu. Nie jest to wielki problem, ale dla wzrokowca jest trochę
>uciążliwe. Może jakaś rada na to?
Wydaje mi się, że można to zrobić, ale ten proces będzie bardzo żmudny, i trzeba go przeprowadzać dla każdego elementu osobno.
Poza tym ja uważam, że najważniejszy jest właśnie dźwięk. Zazwyczaj, np na ulicy, przede wszystkim słyszymy jakieś zdanie, a prawie nigdy nie możemy tego zdania przeczytać.