Słownik CALD 3ed i kopiowanie słów

Temat przeniesiony do archwium.
W trzeciej edycji Cambridge Advanced Learner's Dictionary można wyszukiwać słówka (Advanced Search), które należą do jednaj z 3 kategorii: Essential, Improver i Advenced. To fajna opcja, gdyż wiem, których słówek warto się uczyć. Przykładowo, tych podstawowych jest 3533. Można taką listę - ale tylko teoretycznie - skopiować do schowka, a później wkleić do excela. Teoretycznie, bo tylko pierwsze 1000 słów się kopiuje. Czy komuś udało się skopiować wszystkie? Jak sobie z tym poradzić? Jeśli miałbym taką listę w excelu, to ułatwiłoby mi to zarządzanie nimi na potrzeby późniejszego wpisania do SuperMemo.
Uważam, że takie kopiowanie, by potem wprowadzić do bazy SM jest błędem. Bardziej wskazane jest wprowadzanie do bazy pojedyńczych słów. Wtedy otrzymasz bazę w kolejności potrzebnych Ci słów.
Supermemo UX ma tę wadę (nie wiem czy wcześniejsze wydania też), że nauka odbywa się w kolejności wprowadzonych słów. Weźmy takie podstawowe słówko jak miss. Ma ono 6 różnych znaczeń w kategorii Essential. Jeśli SM będzie mnie odpytywało sekwencyjnie, to żadna to nauka. Dlatego chciałem sobie losowo, z puli około 10 tyś. słów (=Essential+Improver+Advanced) wybierać codziennie x słówek i je wprowadzać do SM. Do tego muszę mieć listę, np. w excelu.
Jedyna rzecz, która mi przychodzi do głowy to manipulacja kategoriami. Wybierasz 'essential' i wyskakuje ci 3533 pozycji. Prawda? Kopiuje się tylko 1000...

Musisz więc pomanipulować trochę różnymi kategoriami i skopiować po kolei. Np. kategoria "essential" + "parts of speech" - 'adjectives' - 492 pozycje, 'adverbs' - 333 pozycje, itp. Kategoria 'all nouns' ma 1386 pozycji więc znowu nie da się ich wszystkich skopiowac, ale może się znowu da ją rozbić na jakieś podkategorie. Będziesz musiał poróbować.

Powodzenia!

Pzdr.
Espano, dzięki za zainteresowanie. Właśnie tak robię, ale jest to dość żmudne. Trochę twórcy słownika zrobili fuszerkę, bo np. jeśli wybierzesz kategorię "all nouns" nie będzie tam wyrazów "plurar nouns" :-))). Dla mnie ALL znaczy ALL. Jeszcze są inne, podobne kwiatki, ale nie będę już o nich pisał.
O wiele lepiej zrobisz, gdy będziesz wprowadzał do bazy każde sprawdzane słowo, jeśli uznasz je za potrzebne. Bez pośrednictwa Excela. To bedzie o wiele skuteczniejsze, jeśli chodzi o naukę.

Twoja metoda może spowodować dużą redundancję.
Bejotka, sprawdzać każde słowo będę. Ale chodzi o to, by nie wprowadzać je w kolejności alfabetycznej. Jeszcze jeden przykład: mamy phrasal verbs "get". Czy nie widzisz problemu, że dostajesz do nauki np. 30 takich słówek pod rząd? Więc to nie ważne, czy wykorzystam excela, czy jakiś inny program - przy wyborze losowym porcji słówek do wprowadzenia wykorzystam coś innego niż excel. Rozwiązaniem problemu byłaby taka funkcja SM UX, która wybiera w sposób losowy materiał do nauki, a nie po kolei.
Ależ, ja Ci nie proponuję wprowadzania alfabetycznego, tylko wprowadzanie słówek wg konieczności ich wykorzystania. Twój sposób (wprowadzanie losowe) też jest do niczego. Może się zdarzyć, że często potrzebne Ci słowo, przy tej metodzie wyjdzie Ci z 5 lat.

Ja proponuję, żebyś szukając w słowniku potrzebnego Ci słowa, wprowadzał je do bazy. To jest najlepsza metoda, wierz mi. W ten sposób rozsądnie i we właściwym miejscu wprowadzisz wszystkie "get up-y" i "take in-y".
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Pomoc językowa