Programy - mieszacie w głowach

Temat przeniesiony do archwium.
Witam,

Chciałem zacząć naukę angielskiego od podstaw,bo nigdy nie uważałem tego
za potrzebne,niestety czasy się zmieniają i poglądy również.
Odwiedziłem ten portal aby uzyskać jakąś pomoc w wyborze odpowiedniego
programu czy metody do skutecznej nauki języki.I szczerze mówiąc,kiedy
przeczytałem wszystkie posty ( a zajęło mi to trochę ),wiem jeszcze mniej
niż na początku.Pasuje tutaj znane powiedzenie "gdzie polaków czterech,
tam sześć zdań". Bynajmniej nie chcę nikogo krytykować,bo widzę że o nauce
języka wiecie więcej ode mnie z doświadczenia,tylko można wysnuć z tego
wniosek że "wiem,że nic nie wiem".

Naukę chcę zacząć od podstaw od zera, jest wiele programów i książek do
samodzielnej nauki angielskiego które polecacie,ale czytając posty
nie można wyciągnąć esencji,czyli najskuteczniejszego programu bądź metody.
Dla jednej osoby polecacie jeden program a kilka postów dalej dla innej
inny, a jeszcze dalej aż trzy !!! Dlatego trudno o jakiś ład w tej kwestii.
I komu zaufać ??? Raz czytam że uczyć się z jednego programu,a raz że
uczyć się z kilku na raz !!! Więc ????

W taki sposób osoba taka jak ja "zielona" ma problem z wyborem i mętlik
w głowie !!!

Dlatego pozwólcie że zapytam w taki sposób :
- jaki program zakupić do nauki języka od zera ? i dlaczego ten ?
- jaką metodę nauki przyjąć ?
- czym wspomagać się przy nauce ( dodatkowy program,książka, etc ?)

Program do nauki ? "Angielski Mówisz i Rozumiesz" ? a czemu nie
"Angielski Pakiet dla Początkujących" ?? a czemu nie "Angielski Wszystko
co Potrzeba - Pons" ??? a czemu nie "Profesor Henry Słownictwo" ??? albo
""Angielski kurs Ekspresowy - Pons" ??? Jedna osoba poleca jeden, inna drugi,
a czym one się różną ? skoro wszystkie są dla początkujących ????
Ja już w tym wszystkim się gubię i zielonego przechodzę w zgniłą zieleń .....

Może mając doświadczenie i chcą pomóc innym zielonym, zróbcie jakąś listę
od najlepszego do najgorszego ?? będzie łatwiej.

Jeżeli nie straciliście cierpliwości po przeczytaniu mojego postu, z góry
dziękuję za pomoc i wyjaśnienie tej kwestii. Pozdrawiam.
Ciekawe powiedzenie, bo można by zastąpić 'Polaków' słowem 'ludzi', bo ta prawda odnosi się do każdej sytuacji - każdy ma własne zdanie.

Nie używam żadnego z polskich programów, bo zawierają wiele błędów (semantyczych, gramatycznych etc.).

Jednak odpowiem na parę Twoich pytań.

>I komu zaufać ??? Raz czytam że uczyć się z jednego programu,a raz że
>uczyć się z kilku na raz !!! Więc ????

Na forum siedzi dwóch jegomości, tzn. bejotka i alex33. Nie mnie oceniać, ale MOIM zdaniem to pewnego rodzaju reklama z ich strony (ich posty odnoszą się prawie tylko do programów, zwłaszcza bejotki - jego nadgorliwość i skorość do pomocy w tej kwestii wydaje się dla mnie dziwna). To tak na marginesie...

>Dla jednej osoby polecacie jeden program a kilka postów dalej dla
>innej
>inny, a jeszcze dalej aż trzy !!! Dlatego trudno o jakiś ład w tej
>kwestii.

A to dlatego, bo chyba nie każdy, kto szuka jakiegoś programu, może wypróbować WSZYSTKIE programy - to niemożliwe. Oczywiste, że ktoś kto korzystał z programu A i mu się podobał, to poleci program A, a ten od B poleci B.

Wydajesz się bardzo pretensjonalny, nic tylko przeprosić za wszystko, co tu zostało napisane. ;)

Pozdrawiam i życzę powodzenia.
napisz, ile masz lat i do czego Ci potrzebny angielski - czy chesz czytać teksty, pisać, czy rozmawiać, czy wszystko?
lat mam 30,chciałbym nauczyć się poprostu mówić i czytać
to powiedzenie akurat dotyczy tylko nacji polskiej ;-))
również nie do mnie ocenianie ludzi, ale bejotka jak czytam
poleca głównie wszystko co z Edgarda i to też jest dziwne, na temat
PONS się nie wypowiada. Co do Edgarda, to w takim razie czym się różnią
dwa programy "Mówisz i Rozumiesz" oraz "Pakiet dla Początkujących" ???
też tego nie rozumiem, skoro oba są dla początkujących.
Rozumiem że każdy poleca to,z czego sam korzystał, ale nikt nie piszę
dlaczego i nie porównuje z czymś innym, co wtedy takie polecanie nic nie
wnosi, wedle powiedzenia "nie,bo nie" ;-))) albo "dlatego że tak" ;-))
Ty nawet nie lepszy. ;)

Bo nawet nie pofatygowałeś się sprawdzić strony edgarda, więc ja musiałem to za ciebie zrobić no i się okazuje, że masz możliwość siągnięcia wersji demo programów. :)

Sposób 'na własnej skórze' chyba najwięcej 'wniesie', prawda?

PS Ja i tak odradzam jakiekolwiek programy - książka, zeszyt, podcasty i wszystko zacznie się układać w sensowniejszą całość - psst, bo to jest mój super sposób, mwhaha :).

Regards
Ja mam lepszy sposób. Zakochaj się w angielskiej dziewczynie. Ale tak na zabój! Od razu znajdziesz szybką metodę na nauczenie się języka.

To do tego z pretensjami (30 lat i z pretensjami już??), nie do Rafaela.
>...ale bejotka jak czytam
>poleca głównie wszystko co z Edgarda i to też jest dziwne, na temat
>PONS się nie wypowiada. Co do Edgarda, to w takim razie czym się
>różnią
>dwa programy "Mówisz i Rozumiesz" oraz "Pakiet dla Początkujących"
>???

Czytaj uważnie i ze zrozumieniem. Programy Edgarda i SuperMemo polecam głownie dla ludzi pytających o te właśnie programy. Jeśli chodzi o materiały PONSa, to polecałem kiedyś dwie części "Angielski w 3 miesiące" z SuperMemo, ale i wersję bez tego programu uważam za dobrą. Natomiast wielokrotnie polecałem repetytoria maturalne tego wydawnictwa. Ja mam je bez płyt CD, dlatego nie polecałem ich osobom, które pytały o materiały z nagraniami.

Mówisz i rozumiesz to program dla początkujących. Wydaje mi się dość ciekawy, ale nie mogłem poświęcić mu wystarczająco dużo czasu, by z czystym sumieniem polecać lub odradzać go. Pakiet dla początkujących, to i ile pamiętam zestaw kilku płyt z nagraniami i broszur z tekstami tych nagrań. Ciekawy wydaje mi się kurs Edgarda "Angielski - kurs podstawowy". Są jego dwie wersje, lepsza wydaje się ta druga z 1500 słów i wyrażeń.
Przepraszam Angielski dla początkujących - kurs podstawowy wyszedł w dwóch wersjach.

1. Z jedną płytą CD uczy 1000 słów i zwrotów.
2. z Dwiema płytami CD uczy 1500 (nie 15.000) słów i zwrotów.

Ja korzystałem z tej pierwszej, ale polecam tę drugą.
Szanowna koleżanko !!! skoro jest taki portal to chyba w jakimś celu,
i jeśli dobrze rozumiem to w celu pomocy tym którzy chcą uzyskać poradę
od kogoś doświadczonego. Więc jeśli już ktoś radzi, to niech to zrobi
w sposób zrozumiały.....i efektywny.
Co do twojej rady aby poznać jakieś dziewczę, to z doświadczenia wiem,
że raczej płeć piękna hamuje w facetach rozwój niż staje się pretekstem ;-)))
Ja prosiłem o radę metodyczną a nie psychologiczną czy matrymonialną ;-))
Otóż nie jestem leniem i również sprawdziłem strony wydawców,
ale oprócz wykazu co on zawiera to nie wiele wnosi do podjęcia
decyzji co kupić. Niby są takie same, różnią się ilością słówek....
A demo ??? też sprawdzałem, ale nie mają dema wszystkich, wiec to
też żadne rozwiązanie.....
Kurs podstawowy Edgarda to dwa wydania, pierwsze uczy 1000 słów i posiada
program do nauki słówek, a nowa edycja 1500 słówek ale bez programu do
nauki słówek !!! Oczywiście oba programy posiadają płyty z dialogami.
Chcę kupić ten program do słuchania w czasie dnia, tylko pytanie który ???

Ale głównie chodzi mi o program "podstawowy" do nauki. Coś co będzie mnie
prowadziło od podstaw, od nauki słówek przez gramatykę i tworzenie zdań.
Bo zgadzam się z opinią innych,że nauka samych słówek nie wiele daje....
w realnych sytuacjach !!! Jak widzę dema,to lektorzy mówią dość szybko i
nie mogę wyłapać poprawnej wymowy poszczególnych słów w zdaniu. A nigdzie
nie piszą czy można spowolnić wymowę zdań przez lektora.
Są dwa programy dla początkujących Edgarda - "Angielski Pakiet dla Początkujących" oraz "Angielski Mówisz i Rozumiesz "
1/ Angielski dla Początkujących

# pakiet dla początkujących i rozpoczynających naukę
# 2000 najważniejszych słów i zwrotów
# ponad 220 minut nagrań po polsku i angielsku - wyłącznie native speakerzy
# łatwe dialogi i praktyczne wyrażenia z tłumaczeniami
# ćwiczenia sprawdzające z odpowiedziami
# przystępna gramatyka
# drukowany podręcznik
# dodatkowo 220 minut nagrań mp3
Składa się z 3 części :
- kurs podstawowy uczy 1000 słów i zwrotów oraz praktycznych rozmówek - 11 lekci
- gramatyka budowa zdania, tworzenie pytań, zaimki, najczęściej używane czasy, czasowniki nieregularne i inne. Przystępnie tłumaczy reguły i zawiera liczne przykłady. Kurs obejmuje 12 lekcji (76 minut nagrań).
- angielski na wakacje, to audio kurs specjalnie dla osób wyjeżdzających zagranicę, uczy słówek potrzebnych w podróży.

2/ Angielski Mówisz i Rozumiesz - Nowa edycja

* 750 ćwiczeń w 30 różnych typach
* praktyczne rozmówki
* gramatyka z ćwiczeniami
* w pełni polski interfejs
* nagrania wyłącznie native speakerów
* 1500 słówek i zwrotów
* tłumaczenia na polski
* nauka wymowy i rozumienia ze słuchu
* słownik 5000 haseł
Program skutecznie uczy 1500 najważniejszych słów i zwrotów, krok po kroku objaśnia podstawy i tłumaczy najważniejsze zagadnienia gramatyczne. Specjalnie opracowane ćwiczenia oraz graficzny analizator wymowy doskonalą mówienie i kształcą rozumienie ze słuchu.
Specjalnie opracowane lekcje wstępne uczą podstaw języka angielskiego (alfabet, zwroty grzecznościowe, liczby, kolory) oraz w przejrzysty sposób prezentują najważniejsze zagadnienia gramatyczne, niezbędne do porozumiewania się.
Nowa edycja kursu została wzbogacona o płytę Audio, która uczy ponad 300 zwrotów niezbędnych do swobodnego porozumiewania się. Wszystkie wyrażenia zilustrowano zdaniem lub krótkim dialogiem pokazującym ich użycie w kontekście. Płyta ta zawiera ponad 70 minut nagrań native speakerów.

No i co wybrać ???
Wybór musi należeć do Ciebie. Pakiet dla początkujących to nie program, tylko dwa audiobooki. Jeśli już musisz to zacznij od "Angielski Kurs podstawowy" nowa edycja. Angielski na wakacje możesz kupić po przerobieniu tego. Dodatkowo radzę Ci kupić dwa repetytoria PONSa

Donata Olejnik "Repetytorium leksykalne" - przygotowanie do matury i egzaminów językowych;
Donata Olejnik "Repetytorium Gramatyczne" - przygotowanie do matury i egzaminów językowych.

Program "Mówisz i rozumiesz" możesz kupić i traktować jako uzupełnienie.

Na podstawie audiobooka "Angielski Kurs podstawowy" i Repetytorim leksykalnego możesz tworzyć bardzo dobrą bazę do Supermemo.

Pamiętaj jedno, ucz się, nie szukaj nowego, łatwiejszego kursu dopóki nie przerobisz bieżącego.
Kolego Bejotka, chyba nie zadałeś sobie trudu aby przeczytać dokładny opis który zamieściłem ! Angielski Pakiet dla Początkujących jest komputerowym programem do nauki wraz z ksiażką oraz płytami mp3 z dialogami. Ponadto angielski na wakacje nie jest osobnym programem, ale wchodzi w skład tego pakietu !!! Nie jest to wyłącznie audiobook jak piszesz.
Poza tym, ja dopiero chciałbym nauczyć się angielskiego od podstaw a Ty już mi każesz korzystać z repetytorium i robić sobie baze Supermemo !!!
Zauważ proszę, że ja nie odróżniam jeszcze po angielsku krowy od konia :P ;-)))
więc musisz do mnie jak do dziecka ;-)))
Może inaczej napiszę, chodzi mi o program komputerowy wraz z książką, który będzie mnie prowadził jak za rączkę w słownictwie i gramatyce po kolei;-)))
bo nie wszyscy niestety są orłami w nauce języka tak jak TY ;-)))
Dla mnie problem jest taki, że na wszystkich pozycjach jest napisane dla początkujących A1-A2. Uważam że sama książka dla kogoś kto nie miał nic do czynienia z angielskim to za mało.....
> Uważam że sama książka dla kogoś kto nie
>miał nic do czynienia z angielskim to za mało.....

Niekoniecznie. Jeśli to jest książka z nagraniami (przykładowo Ireny Dobrzyckiej "Język angielski dla początkujących" - gdzie wszystkie dialogi są nagrane) plus właśnie Donaty Olejnik "Repetytorium gramatyczne" (bardzo przejrzyście poukładana). To jest idealny i niedrogi komplet dla początkującego. Wiem z własnego doświadczenia (doświadczenie samouka, starszej osoby, nie mającej angielskiego w szkole). A jeśli chcesz się uczyć słówek przy pomocy komputera to tu:

http://www.naukotyk.pl/

masz 1111 podstawowych słówek.

Z czasem, gdy już oswoisz się z językiem i poznasz te słowa, możesz wejść na ćwiczenia zawarte na tej stronie. Jest ich sporo. A w razie problemów - zakładasz temat z pytaniem i ludzie Ci pomogą.
Skoro wiesz lepiej, to po co pytasz. Ja wiem, tylko, że pakiet dla początkujących to "Angielski kurs podstawoey" + "Angielski na wakacje" i ze są to audiobooki.
Wiem też, że nie ma programu komputerowego, który początkującemu, zaczynającemu od zera studentowi, niezależnie od tego czy ma 13 czy 30 lat, zastąpi dobry podręcznik.

Przeczytaj radę To_i. Na tym kończę te dyskusję. Nie lubie dyskutować z ludźmi odpornymi na wiedzę.
Pytam bo nikt do tej pory nie wytłumaczył mi różnicy, nawet Ty "wszechwiedzący".
ja jestem rozsądny a nie odporny na wiedzę, a Ty jak widać jesteś osobą która
nie znosi krytyki, taki przerost ambicji nad inteligencją!!! Nie interesuje mnie
co lubisz a do dyskusji sam się włączyłeś, i nie sądzę abyś był osobą
która dyskusje kończy tym bardziej że jej nie zaczęła. Ściągnij aureole
bo do niej nie dorosłeś chłopie ..... bez urazy
Osobom początkującym, polecam rozpoczęcie nauki z książką "Angielski dla początkujących" Wiedzy Powszechnej. Uważam, że ta książka to najlepszy dostępny na rynku podręcznik, który w przejrzysty sposób wprowadza do języka angielskiego, a jednocześnie zawiera dużo materiału gramatycznego i leksykalnego oraz ćwiczenia pozwalające utrwalić poznany materiał.
W kolejnym etapie nauki polecam Angielski No Problem+ z SuperMemo.
Panie Saratoga, chciałem zakończyć naszą dyskusję, ale nie daje Pan. Zatem kontynuję. Żaczął Pan ten wątek dziwnym tytułem: "Programy - mieszacie w głowach". Kto miesza i dlaczego tak Pan sądzi. Forum to nie zespół profesjonalnych recenzentów, którzy dostają za friko programy i piszą ich recenzje. Stanowimy grupę ludzi, czasami nauczycieli, czasami studentów, a czasami po prostu hobbystów. Kupujemy programy i podręczniki za własne pieniądze, oceniamy je głównie dla siebie, ale wielu z nas odpowiada na posty innych uczestników forum podając własne oceny. Nic więc dziwnego, że te opinie różnią się między sobą, mnie najbardziej podobają się wszystkie wersje programu SuperMemo, ale zauważyłem już dość dawno, że, Wydawnictwo EDGARD wydało program "Profesor Henry - Słownictwo", który lepiej uczy słówek, pisałem o tym w kilku innych wątkach, nie będę się więc tu powtarzał. Oprócz słownictwa wydawnictwo to wydało kilka innych programów PH Gramatyka, PH Rozuienie ze słuchu, PH Konwersacje. Są to programy dla trochę bardziej zaawansowanych. W ich ofercie są też programy takie jak, "English At Once" i "Mówisz i rozumiesz". Oprócz tego wydawnictwo wydaje audiobooki, do których zalicza się "Język angielski - kurs podstawowy", Język angielski - gramatyka" i "Język angielski - na wakacje". Są to Komplety składające się z 20-30 stronicowej książeczki i płyty audio CD Ale BEZ PROGRAMU.

Założeniem każdego z tych audiobooków jest zachęcenie początkujących amatorów angielskiego do systematycznej nauki. W pewnym momencie wydawnictwo skompletowało te trzy pozycje i wydaje je jako "Pakiet Angielski dla początkujących". Kupując pakiet zapłaci Pan ok. 15 zł mniej niż za te 3 pozycje osobno i tyle.

To_ja i lukeshek zaproponowali panu podręcznik z płytami: Ireny Dobrzyckiej " i Bronisława Kopczyńskiego "Angielski dla początkujących" Wiedzy Powszechnej. To świetna propozycja, Jacek Gordon, autor podręczników i słowników angielskiego uważa, że to jeden z dwóch najlepszych na naszym rynku podręczników tego języka, drugim jest "Listen And Learn" Prof. Jana Rusieckiego. Jednak "Listen And Learn" można dostać tylko w antykwariatach.

Porównajmy te materiały:
Angielski dla początkujących - Kurs podstawowy, to podręcznik liczący 30 stron i 11 lekcji + jedna płyta CD, Angielski Gramatyka dla początkujacych, to podręcznik liczący 48 stron, 12 lekcji i jedna płyta CD, Angielski na wakacje to podręcznik liczący 32 strony, 16 lekcji i 1 płyta. Niestety autorzy tych opracowań są nieznani.

Podręcznik Ireny Dobrzyckiej " i Bronisława Kopczyńskiego "Angielski dla początkujących" Wiedzy Powszechnej. to 484 strony, 3 płyty CD i bardzo doświadczeni autorzy naukowcy. Podręcznik ma kontynuację p.t. "Język angielski dla zaawansowanych, niestety bez załączników dźwiękowych.

Z tego porównania wybór wydaje się oczywisty. Mimo, że jestem fanem Edgarda polecam "Język angielski dla początkujących" Ireny Dobrzyckiej, zwłaszcza dla osoby zaczynającej naukę od zera.

Panu radzę sprawdzić w encyklopedii słowa program i pakiet, oraz czytać ze zrozumieniem nawet to co Pan osobiście kopiuje ze stron wydawnictw, jakoś w pańskim opisie nie ma słowa "Program" przy pozycji "Język angielski - kurs podstawowy".

napisał Pan, że nie ja zaczynałem te dyskusję, to prawda, ale to Pan wymienił mój nick, dlatego uznałem, że powinienem odpowiedzieć i włączyć się do dyskusji. W innym miejscu nazwał mnie Pan "osobą wszechwiedzącą". Nic bardziej mylącego, ja zdaję sobie sprawę ze swojej wiedzy i czasami jej braku, dlatego nie piszę o niektórych sprawach, czasami dlatego, że ich nie znam, czasami, że wiem o nich za mało np. o programie "Mówisz i rozumiesz". Mam go, ale nie poświęciłem my wystarczająco dużo czasu by o nim pisać ani dobrze, ani źle.

Dla Pana mam jedna radę. Parę lat temu były popularne podręczniki p.t. "... nie dla idiotów". Dotyczyła na ogół tematów komputerowych, ale nie tylko. Jeśli wpadnie Panu w rękę "Język angielski dla początkujących - nie dla idiotów", niech Pan nie kupuje, może okazac się za trudny.
>Dla Pana mam jedna radę. Parę lat temu były popularne podręczniki p.t.
>"... nie dla idiotów". [...] Jeśli wpadnie Panu w rękę "Język angielski dla
>początkujących - nie dla idiotów", niech Pan nie kupuje, może okazac
>się za trudny.

Bejotku, nie daj się ponosić nerwom. Nie warto. I nic dobrego to nie przynosi.
Bardzo dziękuje za porównania,i o to mi chodziło,aby ktoś wykazał różnice.
I po co wtedy te przycinki ???
A co do "nie dla idiotów" to kolega to_ja i pan, musieliście mieć z nim
jednak problemy ;-))) skoro nie radzicie tego innym ;-))
> A co do "nie dla idiotów" to kolega to_ja i pan, musieliście mieć z
>nim
> jednak problemy ;-))) skoro nie radzicie tego innym ;-))

Koleżanka To_ja. Kolezanka. I wprawdzie nie odradzała, bo nie zna tego programu (nie lubi programów komputerowych), ale z całą pewnością gdyby chciała go poznać to by te problemy się pojawiły. Bowiem przed koleżanką To_ja bardzo często się pojawiają różne problemy. I co ciekawsze, czasami nawet kilka razy dziennie, koleżance To_ja wyrywa się głośne: "Ależ ja jestem głupia".
nie przejmuj się koleżanko, dowcipy o blondynkach są przesadzone ;-))
Uff!!! Mogę spokojnie iść spaść.
Nie spadaj, proszę. Lubię Cię, nawet gdy czasami różnimy się w niektórych sprawach.
Gdyby nie było różnic, świat byłby przeokropnie nudny.
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Pomoc językowa