Nie wiem, czy watek jest jeszcze aktualny dla Evity 2112, bo bylo to jednak wieki temu, ale mysle, ze moze znajdzie sie jeszcze pare osob w podobnej sytuaji, wiec postanowilam napisac. Sprawa wyglada nastepujaco - ZUS uznaje jakakolwiek szkole, kurs, studia, studium - cokolwiek, byle by tylko placowka organizujaca nauke byla wpisana do ewidencji Kuratorium Oswiaty. Wcale nie musi byc placowka publiczna, jak napisal cytowany ponizej gosc. A ESKK w tym rejestrze (ewidencji Kuratorium Oswiaty) widnieje, wiec ZUS respektuje wydawane przez nich zaswiadczenia. Zreszta to samo odpowiedzieli na pismie na pytanie Evity2112 - "Uprzejmie informuje, ze ESKK jest szkola niepubliczna i nie posiada
uprawnien szkoly publicznej. ESKK wpisana jest do ewidencji Kuratorium
oswiaty w Poznaniu. Wyjasniamy, ze wystawiamy wiele zaswiadczen, które
przedkladane sa w ZUSie i stanowia podstawe do otrzymywania swiadczen."
"Aby wydac Ci odpowiednie zaswiadczenie szkola MUSI miec uprawnienia szkoly publicznej. Czesto wydaje sie rozne papierki, niektore moze sa cos warte, ale na pewno nie w Twoim przypadku. Nawet jezeli ktos w ZUSie Ci powie, ze taki papier moze byc, to nie ma co mu wierzyc - oni sami nie wiedza o co chodzi, powiedza Ci, ze OK, a za tydzien otrzymasz poczta informacje, ze wyplata renty nastapi po przedstawieniu takiego a takiego zaswiadczenia." - napisal gosc. Takich rzeczy sie na slowo nie zalatwia. Na wszystko trzeba miec papiery. A jak ci raz w ZUSie zaswiadczenie przyjma, to niby na jakiej podstawie mieli by ci pieniedzy nie przyznac???
Dla mnie tez jest to troche smieszne, ze zamawiajac kurs w szkole korespondencyjnej ma sie nadal prawo do otrzymywania swiadczen z ZUSu. Ale coz, zyjemy w takim kraju, a nie w innym i tu prawie wszystko jest mozliwe. Wiec jezeli ktos z jakichs wzgledow nie moze kontynuowac nauki na studiach, szkola ESKK jest tutaj rozwiazaniem.