Co wiecie o WSJO w Poznaniu ???

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 37
poprzednia |
Bardzo to mnie interesuje, bo z tego co sie dowiedzialem od znajomych poziom nauczania jest niski i ogolnie nie warto skladac papierow.
Nie rozumiem. Bardzo cie to interesuje, bo nie warto?
Moze byc bardzo niski poziom, oni Cie odpowiednio umieszcza, jezeli znajdziesz sie w dalekiej grupie, to 85 procent, ze jestes cienka i poziom bedzie niski
whooops< cienki
czesc! masz racje we wsjo jest tak, ze poziom zalezy od wiedzy, z ktora sie tam idzie, lepsi sa w lepszych grupach.
pozdrawiam ;)
nie polecam - u nas w instytucie kadra, ktora uczy w WSJO mowi na to 'village' - to chyba mowi samo za siebie;) tam ida wszyscy Ci ktorzy sie naUAM nie dostali
Hej! Słyszę nawet , że profesor Fisiak skutecznie rozszedł się z tą szkołą, bo wygrała tam opcja masowej szkółki za $$$, którą każdy skończy , umie czy nie umie. Ponoć nie chciał tego firmować swoim nazwiskiem i założył ambitną konkurencję w PWSBiJO. Tam ma być niby ambitnie , elitarnie i wysoko. Za rok założę post "Co wiecie o PWSBiJO?" :- D
Rozszedł się, ale skąd ta pewnośc szlachetnych pobudek?
W PWSBiJO mu nie wyszło, rekrutacja okazała się kompletną klapą... Myślicie, że tam będzie lepsza szkoła? A nie sądzicie, że coś zależy od poziomu kandydatów?
no i masz duzo racji :) Fisiak odzszedl - pewnie chodzilo o pieniadze skoro nikt tak naprawde nie wie po co zakladal inna szkole, ktora nie wypalila. oczywiscie poziom na uczelni zalezy od kandydatow - najlepsi trafia na UAM bo stac ich bylo na korepetycje i zajecia dodatkowe podczas nauki w LO, reszta przecietna, ktora opanowala jezyk na poziomie LO moze isc do uczelni prywatnej i tam sie realizowac :)
pozdrawiam
WSJO z roku na rok obniża loty. Robi to subtelnie, fakt, na przykład tnąc po parę godzin przedmiotów bez redukcji materiału, więc na pozór wszystko jest ok. Do tego dostać się tam może prawie każdy, co skutecznie redukuje poziom i zmusza do dalszego kaleczenia wymagań. Poziom znajomości języka u absolwentów WSJO jest bardzo słaby - choć oczywiście jak wszędzie zdarzają się wyjątki. Ja w każdym razie odradzam.
Jeżeli chodzi o poziom w WSJO to jest z ostatnich dabych wynika ze 400 osob na 1 roku oblalo PNJA co oznacza, ze na 2 roku pozostalo 300 studentow!!! Wnioski nasuwaja sie same!!! Jestem studentka 2 roku i wiem ze poziom jest wyskoki gdyz przewaznie studenci naszej szkoly znajduja sie na 2 kierunkch.Jezeli chodzi o pieniadze to nasi studenci nie dostali sie na UAM gdyz nie byli w stanie zaplacic 10tys zl ktore podobno wystarcza zeby sie tam dostac!! Co do poziomu to w naszej szkole sa uczniowie ktorzy dostali sie na UAM jednak nie chcieli byc popychadlem w rekach szanownych prof. UAM!! Chyba nikt nie chcial by chodzi do szkoly w ktorej nie szanuje sie studentow ??? Niejednokrotnie slyszalam od moich wykladowco ze poziom niektorych studento UAM jest o wiele nizszy od naszego!!!Pozdrawiam
"village" to chyba ta wasza komunistyczna uczelnia. Jak wchodzę do tego budynku i patrzę na komunistyczny wystój i was, niezadbanych wieśników bez zadnego zycia towarzyskiego w ubraniach rodem z "ogniem i mieczem" to robi mi się niedobrze. Na samą myśl o studiowaniu w tej "norze" mam mdłości!! Nie polecam IFA ludziom,którzy mają jakieś zainteresownia i chcą coś osiągnąć w życiu! Ta szkoła to zbiorowisko ludzi bez wyrazu, którzy są traktowani jak "śmieci" tudzież stają sie nimi wstępując w progi tej uczelni.
p.s. Nie polecam wypowiadać się na temat WSJO ludziom w żaden sposób z tą uczelnią niepowiązanych!!!!
>nie dostali sie na UAM gdyz nie byli w stanie zaplacic 10tys zl ktore
>podobno wystarcza zeby sie tam dostac!!

bzdura

>szkole sa uczniowie ktorzy dostali sie na UAM jednak nie chcieli byc
>popychadlem w rekach szanownych prof. UAM!!

to ciekawe, większość wykładowców na wsjo jest właśnie z UAM

>Niejednokrotnie slyszalam od moich wykladowco ze poziom niektorych
>studento UAM jest o wiele nizszy od naszego!!

To ciekawe, bo NIEstudentom raczej mówią coś wręcz przeciwnego.
Widocznie Tobie nie złożyli takiej propozycji!!!Mi zlozyli. U nas w szkole wiekszosc osob taka otrzymalo!!! Na szczescie nie masz pojecia o kadrze nauczycielskiej w naszej uczelni. Wykladowcom na IFA wydaje sie ze sa najmadrzejsi na swiecie i ze fakt ze tam pracuja pozwala im na wszystko!! Zaznaczam ze jest to uczelnia panstwowa i student jest tam tylko pionkiem ktory nie moze nic zrobic! Na szczescie my mamy swoje prawa i nie czujemy bezradni i gorsi. Jestem pewna ze poziom w naszej szkole jest taki sam! Tylko ze studentom IFA wydaje sie ze jak juz sie dostali na ta uczelnie to sa juz geniuszami i moga wszytko. U nas na szczescie trzeba na to zapracowac. A wykladowcow Ifa znam prywatnie i wiem co mowia i mysle na temat WSJO. Na pewno nie jest to opinia negatywna.Pozdrawiam
tak się składa, że znam kadrę nauczycielską z twojej uczelni.
wykładowców ifa też znam.
znam ludzi, studiujących i tu i tu, najczęściej wiem, jaki jest ich poziom angielskiego i wiem o ile się różni.

W większości, chociaż mogą się zdarzyć wyjątki, studenci są studentami ifa dlatego, że byli na tyle dobrzy żeby się tam dostać.

I, sorry, ale znamienita większość wykładowców nie powie studentowi co myśli o poziomie jego uczelni.

Nie twierdzę, że wszyscy studenci wsjo są beznadziejni. Wprost przeciwnie jest z pewnością wiele niezłych osób, ale ponieważ jest to uczelnia prywatna zainteresowana zarabianiem pieniędzy przyjmuje wiele osób, które nie powinny tam być.
Jeśli jesteś w grupie z osobami które są dobre, wymagania są większe i jest to bardziej stymulujące dla twojego rozwoju, ale jeśli jesteś w kiepskiej grupie - wtedy, niestety, bardzo dużo tracisz, czego najczęściej wcale nie jesteś świadoma.
Dziękuję, że przybliżyłaś mi sytuację na mojej uczelni bo na prawdę nie wiem jak to jest studiować tam :) (buhahaha).

Wprost
>przeciwnie jest z pewnością wiele niezłych osób, ale ponieważ jest to
>uczelnia prywatna zainteresowana zarabianiem pieniędzy przyjmuje wiele
>osób, które nie powinny tam być.
Ponieważ nie jest to uczelnia publiczna nie jestem traktowana jak śmieć. Przynajmniej każdy dostając się do Wsjo dostaje szansę na udowodnienie poziomu swojej wiedzy!! Zdaje on sobie jednak sprawę, że na koniec roku może nie zaliczyć egzaminów i nie zdać na 2rok. To juz jego wlasny wybor czy bedzie sie uczyl czy nie. Zapewne nasi wykladowcy nie powiedza nam o poziomie naszej uczelni ale za to mowia nam ( i sama widze ) ze poziom jest podobny. Wymagania sa bardzo duze a sam student decyduje co z tym zrobi. Czy zaliczy czy nie. Dlkatego tez mysle ze nie warto oceniac mojej szkoly po studentach, bo ci kiepscy zaraz odpadaja,lecz po wymaganiach jakie stawiaja nam wykladowcy. Pozdrawiam
widzisz, ja nie będąc teraz związana bliżej ani z ifa ani z wsjo mogę spojrzeć na to obiektywnie.
Ty znasz sytuację wyłącznie z jednej strony. I to wyłącznie z punktu widzenia studenta. A o tym jak ten punkt widzenia studenta może być 'blurred' dowiesz się jak skończysz studia.

co do dyskusji o poziomie wsjo i ifa, to nie ma sensu, bo żeby poprzeć swoje słowa musiałabym już zacząć używać nazwisk, a tego nie chcę robić.

i, na koniec, wiem jakie są wymagania na wsjo. Czy są duże? No cóż... dla niektórych pewnie tak.
A ja byłam w WSJO i tez nie polecam, szybko przeniosłam się na uczelnię państwową, bez porównania... Tam dostają sie wszyscy a potem robia odsiecz, szkoda kasy nawet nie probuj
Też nie polecam. UAM za to ma genialnie wysoki poziom!Gwarantuję!!!
zadziwia mnie to, ze 99% osob, ktore probuja sie dostac na panstwowe uczelnie i ktore nie dostaja sie, mowi po egzaminach, ze brakowalo im jednego, dwoch punktow lub ze nie zaplacili lapowki to nie studiuja. dobijaja mnie takie wierutne bzdury!!! ktos sie nie dostal na panstwowa uczelnie bo widocznie byli lepsi, ale na Boga, nie piszcie, ze nie zaplaciliscie 10tys i dlatego Was nie przyjeto.

a swoja droga to WSJo pewnie to cos takiego jak WSF we Wroclawiu:>

pzdr.
Nie wiem co to WSF we Wrocławiu...
Cóż, założenia WSJO są całkiem niezłe, ale...niestety w Polsce jest jak jest i wciąż w większości szkół prywatnych liczy się to, że studenci płacą kasę i niechętnie się takich studentów pozbywają. Wiadomo, część musi odpaść, ale kolejna część też powinna, a jednak...

>jednego, dwoch punktow lub ze nie zaplacili lapowki to nie studiuja.
>dobijaja mnie takie wierutne bzdury!!!

prawda?
Poziom to ma wysoki ale wspolczuje ludziom ktorzy tam chodza!! Nie bede sie wiecej wypowiadala bo nie ma sensu marnujcie sobie dalej zycie w tej norze a pozniej moze zrozumiecie cos ....
WSF - Wyzsza Szkola Filologiczna


a g...uzik prawda, ze trzeba placic, by studiowac na panstwowej uczelni.
ja nikomu nigdy nie zaplacilem, zeby studiowac - a juz jestem po studiach.

mam mnostwo znajomych wsrod anglistow i studentow anglistyki, ale nie podejrzewam, zeby ktokolwiek z nich zaplacil lapowke, zeby studiowac tam, gdzie studiuja.

pzdr.
moje 'prawda?' miało być sarkastyczne i raczej odnosiło się do 'dobijają mnie..." Bo mnie też dobijają.

a co do płacenia....pewnie zdarzają się takie przypadki, ale ile ich może być? niewiele, ale każdy przypadek powtarzany, opisywany, coś w stylu:
...a może...
...słyszałem, że może...
...X mówił, że słyszał...
...X mówil, że...
...a slyszałeś, że....
aż w końcu plotka staje się faktem
przeczytawszy Twoj post jeszcze raz, tak wlasnie pomyslalem ze mialo to byc sarkastycznie (zabraklo mi chyba kolo tego 'prawda?' emotikona:> )

anyway, masz racje z tym ze x mowil, ze y slyszal od z, ze....
i tak sie tworzy historia, ktorej nigdy nie bylo. Dobrze, ze raczej szefowie polskich anglistyk tego forum nie czytaja, bo mozna za to pociagnac oszczercow przed sad.

pzdr. i g'nite:D
ale czy warto by było?

psy szczekają, karawana jedzie dalej...
Ojej. Uczylam sie we WSJO a teraz jestem na UAM (SUM)

Dostalam sie bez lapowki, ale bylam dobra. Prawda jest, ze wielu absolwentow WSJO na UAM sie nie dostalo. Znam tez kilka bardzo przecietnych osob, ktorym sie jednak udalo.

Budynek IFA nie robi wrazenia, pamietam, kiedy za czasow WSJO przychodzilismy tam na wyklady i, faktycznie, ludzie tacy szarzy (nie to co nasze odpindrzone panienki), ale to nie ma wiekszego znaczenia.

Nie czuje sie na UAM zle traktowana, chyba ze wybiore sie do biblioteki, badz do czytelni...

WSJO bardzo dobrze wspominam. FGaktycznie, atmosfera jest zupelnie inna.

Poziom WSJO: roznie z tym bywa. Kiedy zaczeli do nas przylaczac tych z ostatnich grup, to byla tragedia. Osoby te rowniez ukonczyly WSJO.
jejuś dlaczego sie tak kłócicie?? :) ja od września ide do WSJO i sie boje..a przez takich ludzi jak WY którzy krytykują tą szkołe a do niej nie chodzą.. czy jest tu ktoś kto studiuje na WSJO i powie prawde o tej uczelni?? czekam na maila ! z góry dzieki i pozdrawiam wszystkich :*
STUDIOWAŁAM TAM I MUSZE PRZYZNAĆ, ZE STRASZNIE SIE ROZCZAROWAŁAM. POZIOM NAUCZANIA OGÓLNIE JEST SPOKO, ALE PODEJŚCIE SZKOŁY DO STUDENTA JEST GODNE POŻAŁOWANIA...W KATALOGACH TAK ŁADNIE PISZĄ, ZE TAKIE KAMERALNE GRUPY (NIE PAMIĘTAM COS OKOŁO 15 OSÓB??) NAS BYŁO 22 OSOBY I KILKA OSÓB, KTÓRE SIĘ SPÓŹNIAŁY NA ZAJĘCIA ZAWSZE MUSIAŁY ZAŁATWIAĆ SOBIE KRZESŁA Z INNYCH SAL, A MY MUSIELIŚMY SIEDZIEC ŚCIŚNIĘCI JAK SARDYNKI. ŻENADA...ZA TAKIE PIENIĄDZE, TAKI "KOMRORT"??? BYLE TYLKO UPCHNĄC STUDENTÓW JAK BYDŁO I ZEDRZEĆ Z NICH KASE. OTO FILOZOFIA SZKOŁY-NIE POLECAM :-(
Mam tam dwie kolezanki ( rocznik 85 ) . Jedna byla super dobra z angielskiego , podejrzewam , ze bez problemu dostalaby sie na UAM , jednak uczyla sie tez hiszpanskiego( czy wloskiego.. nie pamietam , w kazdym razie cos z tych dwoch ) i chciala pociagnac oba jezyki . taka szanse dawalo jej tylko to wsjo w poznaniu. poza tym zachecila ja niezmiernie oferya studiow itp Na poczatku byla bardzo zadowolona .Teraz, po roku, zdecyodwala sie zmienic szkole.. To mowi samo za siebie.
Druga kumpela nigdy nie byla jakas swietna z angola , nie dostala sie nigdzie na anglistye ( nigdzie na uniwerek ) wiec wybrala wsjo w poznaniu. Jako jedyna zaliczyla wszystkie egzaminy. To tez duzo mowi o podejsciu do nauki reszty studentow..
pozdrawiam ;-)
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 37
poprzednia |