Kochani, dziękuję Wam pięknie za odpowiedzi! :* Jestem trochę przerażona tym, co usłyszałam i - szczerze mówiąc - chyba zrezygnuje ze zdawania tam (i tak studiowałabym to tylko gdybym nie dostała się na psychologię). No ale teraz właśnie mam problem - co jeśli się na tę psychologię nie dostanę (odpukać!)...
Co do tłumaczeniowej, to obawaim się że nie mam zbyt wielkiej szansy się na nią dostać mimo że matura poszła mi dobrze. Nie mam żadnego certyfikatu (miałam zdawac FCE, ale stchórzyłam bo zaczęła się gehenna w szkole... :/). Tłumaczyć lubię, ale boję się że może mi trochę brakować słownictwa (już za późno, żeby to nadrobić), a i te języki (arabski i niemiecki) zbytnio mi się nie podobają - niemieckiego ucze się od 3 lat i nawet coś niecoś opanowałam, ale jakoś mi ten język za bardzo nie odpowiada, a arabskiego się boję. Nie wiecie może, czy na tych tłumaczeniówkach byłaby możliwość nauki jeszcze jakiegoś trzeciego języka (wiem, że to pytanie na inny wątek, ale może ktoś z Was się orientuje...)?
Pozdrawiam.