KJS - magisterskie uzup. zaoczne

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 73
poprzednia |
Cześć,
Czy ktoś z Was zdaje, lub w ostatnich latach zdawał na ten kierunek? Chodzi o KJS w Warszawie magisterskie uzupełniające zaoczne.
Do obecnych studentów: Czy jesteście zadowoleni ze studiów i czy Wam te 3 lata się nie dłużą? ;)
A do zdających: Macie jakieś opracowane już pytania do ustnego na za dwa tygodnie, czy zamierzacie tak jak ja (z braku czasu w moim przypadku) improwizować? .
Proszę o info i pozdrawiam :)
sporo wątków było dotychczas na tym forum;)
Hej, ja równiez zdaję w tym roku na KJS, trochę się ucze ale mam problem z tematami na ustny, chyba też będę imptrowizować. Co do samych studiów nie wiem jak jest ale trzy lata to faktycznie mogą się trochę dłużyć.
Pozdrawiam
hej! ja nie mam kompletnie czasu na opracowanie tematów. macie moze testy na pisemny z poprzednich lat??? chodzi o jezyk niemiecki!!!!! help:)
hej!
no i jak Wam poszlo??? ja nie jestem z siebie zadowolona jesli chodzi o pisemny (angielski):( i nie sadze ze dostane sie do ustnych... wiecie moze o ktorej mozna spodziewac sie wynikow na necie??? nie jestem z W-wy i nie sprawdze osobiscie:(
i jak poszło, pearl beast?ja przeszłam, ale się dostałam na inne studia zaoczne już też i nie wiem, czy jest sens tu iść na ustne, na pisemne poszłam ot tak, z rozpędu i fajne były, nie wiedziałam tylko tej gry na "l", wie ktoś, co to takiego jest?i jak się w to gra?
a może jednak pójdę na te ustne, żeby sobie zobaczyć, jak wyglądają, bo nie wiem, czy będę mogła czasowo pogodzić oba kierunki, skoro oba weekendowe, a w końcu zawsze miło pogadać z kimś po angielsku, choćby na egzaminie..oł, brzmi jak desperacja niemalże, ale dopiero kursy cae i cpe zaczynam po 20 tym października prowadzić, już nie mogę się doczekać!
hejka
no mnie niestety zabraklo 2 pkty zeby przejsc do ustnego, ale jestem na umcs wiec nie jest zle- szkoda tylko ze to 3letnie studia ale jakos zleci:) pozdrawiam i daj znac gdzie Ty jestes:)
hej, ja chciałam sobie postudiować coś dla przyjemności studiowania, pomyslałam, ze tłumaczenia byłyby ciekawe, a na tym umcs też są tłumaczenia?
a gdzie się dostanę, to powiem wktótce, bo wiesz, jak wszędzie, gdzie złożyłam papiery, to nie wiem co wybrać...no chyba, że 2 kierunki uda się pogodzić, to byłoby fajnie, może zmienię grupę, czy co...można tak na kjs?
albo czy można tak raz na jedna grupę iść, a od czasu do czasu na drugą pójść, jak się nie może na 1szą?można mieć na zaocznych indywidualny tok studiów, wie ktoś?
a że to studia 3 letnie, to dla mnie to zaleta :-), dla mnie mogą być i 4!
Na UMCSie są tlumaczenia ale to trzeba by bylo zdawac na lingwistyke- dzienną, na co nie moge sobie pozwolic jak i na studiowanie dwoch kierunkow- finanse, niestety musze w ciagu tygodnia sobie na te studia jeszcze zarobic:( i zazdroszcze szczerze tym, ktorzy jeszcze moga postudiowac bez koniecznosci posiadania stalej pracy, tak po prostu wykorzystac czas tylko na nauke, ktora niewatpliwie jest dla mnie przyjemnoscia, jak i mdzy innymi poznac miasto w ktorym sie studiuje i pozyc sobie troszki:) samodzielnie lub z ludzmi studiujacymi:) wykorzystajcie ten czas:) pozdrawiam
I dajcie znac jak bylo na kjs na ustnych. Jestem ciekawa jak one wygladają
ok, dam znać
lacrosse ta gierka;)
a jakie są jej zasady?
ustne były bardzo przyjemne, żadnych opóźnień, weszłam na czas, a nawet ze 2 minutki przed mnie zawołano, komisja sympatyczna, uśmiechnięta, wylosowałam temat, pogadałam, a potem juz sobie gadaliśmy z komisją o zawodzie tłumacza, że niełatwy, a potem o facetach, a potem bye, bye, było cool, nie ma się co przejmować, acha, i byle nie gadać do komisji o Hemingway'u...tak słyszałam od kogoś.
Oj troche mnie kłuje w serduszku ze te dwa punkty za malo nie pozwolily na przejscie do ustnego...:(
Ps ja mowilabym pewnie o Samuelu Beckecie (S.Beckett):)
pearl beast, trzeba było usiąść koło mnie, tak wszyscy ode mnie zwalali, że aż w szoku byłam, a pilnowała nas taka śliczna pani ze ślicznymi, długimi włosami i albo nic nie widziała, albo udawała, że nie widzi, jedna osoba, to mi dosłownie aż wzięła kartkę i przesuwała sobie bliżej siebie, no szok.
hej :) zona_exe, ty jesteś żona czy zona od "zone"? ciagle mnie to frapuje :) bo jeśli żona to jesteś taki plik egzekucyjny który wystarczy wcisnąć i spełniasz funkcje żony? :) - sorry ale tak mi się to skojarzyło :)
poza tym mi poszło dość dobrze, czekam na jutrzejszą listę przyjętych, powodzenia!
zona to zona, czyli żadna żona, tylko tak jak ślązacy mówią na strefę, nie strefa, ale właśnie zona, a exe, bo pliki o tym rozszerzeniu to często wirusy i ostrzegają wszędzie, jak coś ma exe, to nie ruszać!
miałam tu nick zona, ale mi go ktoś sobie przywłaszczył, no to dodałam exe.
jak ktos sobie znowu przywłaszczy, to znowu co dodam.

myslisz, że dadzą wyniki rano, czy po 13tej?

ciekawe pomysły z tymi funkcjami żony, otwierasz plik, a tu wyskakuje żona, krzyczy na ciebie, że kiepsko zarabiasz, zabiera kluczyki i kartę wozu, po czym zabiera ci całą kasę i leci płacić raty za futro :-))))
a to nie lepiej po prostu sie zarejestrowac ? ;)
z tego co pisalas to chyba bylas w "8" ja w "4" i owszem widzialam jak inni zapuszczali zurawia rowniez i do mnie:) ale mnie jakos nie udalo sie niczego dojrzec:( przynajmniej mam satysfakcje ze praca byla napisana w 100 procentach samodzielnie:) 3maj sie cieplo i powodzenia na studiach:)
hej, to może się poznamy, przyszli studencji kjs?
kto się jeszcze dostał na uzupełniające oprócz mnie?
zgadza się, pisałam w 8, szkoda, że się nie dostałaś, wyglądasz na przemiłą osóbkę, a ja dalej nie znam nikogo, kto tam zdał :-(
"wyglądasz":))
Ja się dostałam. Byłam w 4. I mowy o żurawiach nie było. Pzdr. Do zobaczenia 8.10.
pozdrowionka też! a skąd klikasz?
nie wiesz czasem, na którą trzeba się zjawić 8.10 i gdzie dokładnie?
moze tam gdzie siedzialas:)) do mnie zagladali i z lewej i z prawej:))
Nie wiem ale podejrzewam, że na 5 piętrze. Na poprzednich studiach tylko nas szybko przywitali, parę spraw organizacyjnych i od razu na zajęcia.
Przestańcie się chwalić zrzynactwem. I ten kto daje ściągać i ten ściągający są nie w porządku. A sądząc po tym jak trudno było od kogokolwiek wyciągnąć jakieś info dot tematów na ustny... raczej nie wydaje mi się by ktoś chciał dawać zrzynać. Jak można dawać ściągać potencjalnej konkurencji? Nędzne przechwałki.
no comments... (mimo ze sie zgadzam iż sciaganie to sth wrong ale wiesz raczej bedac doroslym czlowiekiem nie usiadziesz i nie zakryjesz rekoma calej kartki... sciagania nie unikniesz od innych osob (w sensie inni sciagaja od Ciebie przynajmniej nie zawsze)!!! tak ja sadze :) ale to oczywiscie nie jest usprawiedliwianie niczego!!! zreszta chyba ta duskusja jest niepotrzebna tak sadze:) kto mial sie dostac to sie dostal!!!
a ja z innej beczki :) rok szkolny dla nas zacznie się prawdopodobnie pół godziny przed zajęciami czyli o 8:00 jakimś spotkaniem organizacyjnym - info z sekretariatu. będzie potem wszystko zamieszczone na stronie KJS.
Nie chciałam nikogo urazić. Stwierdzam tylko fakt. Z drugiej strony może to moje zazdrośnictwo przemówiło (:::)))) - jestem krótkowidzem i z takiej odległości jak siedzieliśmy to nawet w okularach bym nie zerżnęła. Prędzej bym się skichała niż cokolwiek zobaczyła.
A poza tym wkurzałoby mnie gdybym oblała, a ktoś by gadał "Hej ty, trzeba było ode mnie pisać, to byś zdała" - pachnie to takim, wiesz "Ja jestem debeściak, jeszcze o tym nie wiesz?" Nie podobają mi się takie stwierdzenia i tyle. Są nieprzyjemne i dla tych, którzy się nie dostali (no bo, głupcy, nie wiedzieli od kogo ściągać:)) i dla tych, którzy się dostali (bo ja, na ten przykład, od nikogo nie ściągałam, chociaż inni mówią że to właśnie od nich wszyscy rżnęli). Poza tym, gdyby w takiej sytuacji ktoś mi zaglądał przez ramię uznałabym to za bezczelność. I owszem - kartkę trzymałam w sposób utrudniający komukolwiek konsultacje z moją pracą. Taki ze mnie samolub!!!
Pozdrawiam, pearl*. Przykro mi, że się nie dostałaś. Keep trying!!!
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 73
poprzednia |