Witam!
Od października zaczynam 3. rok anglistyki o specjalności tłumaczeniowej. Chciałabym już teraz zacząć jakąś praktykę (oczywiście bezpłatną), najchętniej w firmie tym się zajmującej. I tu powstaje problem, bo nie wiem jak się do tego przedsięwzięcia zabrać. Od razu powiem, że na szkołę w tej kwestii nie mogę liczyć, a biura (na razie tylko 3), do których wysłałam CV, milczą. Czy nie poddawać się i dalej wysyłać CV? A może Wy macie jakiś pomysł lub doświadczenia w tym kierunku?
Uprzejmie dziękuję za każdą sugestię :)