Kto w 2006 na anglistykę?

Temat przeniesiony do archwium.
Właśnie dzisiaj rozpoczęłam klasą maturalną. Moje studia wiążę z filologią angielską. Moim marzeniem jest UŁ.A więc ten post jest dla ludzi ktozy maturę piszą w 2006 :) i ich marzeniem jest anglistyka. Piszcie gdzie chcecie się dostać, ile lat się uczycie,na jakim poziomie jesteście no i wszystko z tym zwiazane:)) To może zaczne od siebie.Uczę się angielskiego od 8 lat, chodzę na prywatne lekcje ale dopiero od marca.Teraz jestem na poziomie mneij więcej Fce, dużo uczę się sama. A wy? ;D
p.s przepraszam za bledy ortograficzne :D, musze wolniej i uważniej pisać :))
no wiec ja tez w tym roku maturalna klasa niestety ;/ ja tez mysle o anglistyce chociaz mam jeszcze opcje germanistyka albo lingwistyka :P zawsze miec wiecej co nie no i ja ucze sie od 6 lat anglika ale to 6 lat to malo w sumie w szkole powtarzalismy podstawy i w ogole od 3 lat chodze na korki w tym roku bede mialam 2razy w tygodniu po 1.5 h ;]
za rok chce isc na UAM dzienne, w tym roku bede na wieczorowych na UWr, czyli spróbuje szcześćia jeszcze raz za rok a jak sie nie uda to zostane gdzie juz jestem ;) angielskiego ucze sie od niecałych 3 lat. 7 miesięcy chodziłem do szkoły językowej. Reszte sie nauczyłem sam.

pozdrawiam
hey niestety ale ja tez jestem w klasie maturalnej i tez wiaze swoja przyszlosc z filologia mam nadzieje zrobic wszystk zeby gdzies sie dostac tylko wlasnie nie wiem gdzie co i jak nie wiem wogole jakie sa szkoly wyzsze i jaki tam jest poziom ucze sie anglika juz 7 albo 8 lat i chodze na korki od wakacji jesli chcielibyscie pogadac o tym piszcie [email] gg 43[tel]pozdrawiam
Hej musze dołączyc do was....tez dzisiaj rozpoczełam klasę mauralną... moim marzeniem jest Uniwersytet Wrocławski ale to nierealne. Ucze się od 9 lat, chodze do klasy językowej angielskiej traz zdawałam egzaminy do szkoły językowej- mój poziom upper-intermediate 2(tzn. w połowie upper czyli 2 rok nauki na tym poziomie) co pozwala mi chodzić na kurs ogólny 4 godz.+2 godz. nauki do matury na poziomie rozsz. Może co z tego wyjdzie................jak ktoś chce pogadać to tez piszcie [email] lub 7247278
ja wam życzę powodzenia i dobrze radzę uczcie się angielskiego co by pięknie zdać maturę bo przy dopuszczaniu do rozmowy ona jest najważniejsza.
przestan jakie nie realna, ja wlasnie sie dostalam, a nie mialam swietnego angielskiego.Dam Ci rade, w wolych chwilach sluchaj radia lub ogladaj tv po angielsku, i tylko tyle,W ten sposob przygotujesz sie na rozmowe i pojdzie z gory.pzdr
a na jaka uczelnie sie dostalas bo mam kilka pytan jesli mozna to napisz do mnie [email] pozdrawiam
z jakich ksiazek samodzielnie przygotowywujecie sie do matury??
Ja gramatyki uczę się z "repetytorium gramatyczne z ćwiczeniami" wydawnictwo pwn, o ile się nie mylę;znalazłam kilka ciekawych rzeczy gramatycznych w internecie,od bylej korepepetytatorki odkserowalm sobie gramatyke marphuego( nie pamietam dokładnie jak pisze się nazwisko).Słownictwa ucze się z repetytoriów leksykalnych.:P
A i jeszcze mam pytanko ile godzin poswięcacie na samodzielną naukew domu, tak średnio na tydzień?No i czy chodzicie na koreppetycje (ile godzin) i jak już bedziecie weidzieć:P to wpiszcie ile godzin macie w szkole.Pozdrawiam:P
tez życzę powodzenia, ale muszę sprostowac poprzedniego posta... matury wcale nie trzeba tak pięknie zdać żeby zostać dopuczonym do rozmowy. Progi wcale nei są takie wysokie. Tak naprawdę przy rekrutacji na anglistyke matura to tylko taki ozdobnik, bo wszyscy mają z niej ok. 90 - 95%, a spoooooora część kandydatów nawet więcej, i stety czy niestety, o wszystkim dedydują tzw. testy predyspozycji. Tam zróżnicowie wyników to nie 5 czy 10 punktów, tylko 50 czy 100.
A ja dostałam sie w tym roku na UWr na dzienna anglistyke.Mnie tez wydawalo sie to nierealne i trudne, tym bardziej ze mialam 1,5 roczna przerwe od angielskiego i kompletnie nie mialam z nim styku, a jednak udalo sie:)
Hej Kwiatku bardzo cie proszę o kontakt bo właśnie tam chce się dostać prosze prosze mój nr gg we wcześniejszym poście :-)
Ktoś jeszcze ;p?
dołączam do grona chcących na anglistyke, ja w sumie bede miała 9 godzin ang w tygodniu ( 3 lekcje normalne z repetytorium Oxfordu, 2 godz międzyklasowego rozszerzenia na banalnie niskim poziomie i 4 godz w szkole jęz.-przygotowania do matury) Tez jestem mniej więcej na poziomie fce i troche mnie to przeraza bo podobno jak sie zdaje na ang. to trzeba znac język idealnie ( no przynajmniej cae)
i ja tez na anglistyke sie wybieram:)
No ja też.. Klasa maturalna, starać się będę o miejsce na l. stosowanej na UKW. Ile się uczę...? Hm.. *liczy na palcach* 7 lat.. ale to zacząwszy od podstawowej, gimnazjum (wciąz ciągnięty program elementary) i liceum - klasa dwujęzyczna. Rok brałam korepetycje, które pozwoliły mi dostać się do tej szkoły. Teraz poziomem nieco wyżej już jestem, tak się waha pewnie między FC a CAE.
Mam nadzieję, że mnie przyjmą :)
No właśnie :P kto jescze sie wybiera? Ja napewno chce, ale to wszystko zalezy od tego jak pojdzie mi matura.Ale jak mam byc sczera to musze przyznać że inaczej wyobrażałam sobię kalsę maturalną.Myslalam ze dzień w dzień zawsze będę uczyla sie angielskiego, bo moim marezniem jest się dostac na dzienne na uniwerek.Planowałlm że przychodze ze szkoły, cos tam zjem i do lekcji, pierw robię lekcje szkolne a póxniej ogolnie angielski, niestety wcale tak nie jest. zazwyczaj jestem w domu po 15, zanim cos zjem, troche posprzatam, +obowiązki domowe!!! ...No i biore sie do lekcji, jak kończe to juz jest późno i padam z nóg, oczy mi się same zamykają, nauczyciele nas nie szczędzą. Staram się jak najwięcej uczyć angielskiego ale nie ma to pokrycia z tym co sobie obiecałam i jak chciąlm żeby to wyglądało. Niestety tylko raz chodzę na korki 1h, no i tylko 3 h angielskiego w tygodniu.A jak jest z Wami?Ile czasu poswięcacie an angielski?z czego się uczycie?No i czy zamiwrzacie studiować anglistykę?:(:(
lol ja tez ide na anglistyke poziom niby cae ale zobaczymy lol teraz przyjezdza do mnie kolega z naglii na tydzien i dzie za mna na studniowe ehh w szkole o angielksim to lepiej nie gadac.... chodze na kurs rozszerzona matura poziom cae ehhh ale mysle tylko o studiach w bialymstoku oczywiscie dziennie! wydaje mi sie to nierealne rozwiez pozdrawiam wszystkich !

ahh jak wam poszla maturka probna?
Ja wprawdzie jestem dopiero w drugiej klasi LO ale wpisuję sie bo dlaczego nie?? Otóż stosuję tzw system przykładnego olewania przedmiotów mi nie potrzebnych. Mam dobrą opinię u nauczycieli więc jakoś ciągnę;-P Cały czas który powinnam przeznaczać na naukę tych przedmiotów poświęcam na naukę angielskiego.Wychodzi jakieś 4 godz na kursie który jest niby do FCE ale robimy znacznie trudniejsze rzeczy niż FCE + 3 godz w szkole + 10 godz tygodniowo w domu razem ok 17 godz na tydzień + buszowanie w internecie i słuchanie artykułów in american english (wedle mego akcentu nie zanieczyszczam się BBC;-D chociaż czasem musze) uzywam nauki
Słowniki: Oxford Wordpower (rzadziej)
Oxford Advanced Learner`s Dictionay (częściej)
Książki, podręczniki:
First Certificate Lang. Practice - Vince
Advanced Language Practice - Vince
Grammar and Vocabulary for FCE Longman
Grammar and Vocabylary for CAE i CPE
CPE English in use - Evans
English Vocabulary and structure practice
Słownictwo angielskie dla zaawansowanych
100 testów z gramatyki angielskiej
wszystkie repetytoria wagros
i rózne inne książki których nazw mi sie pisac nie chce

Jednak zaznaczam , ze najbardziej lubie sie uczyć z Upstream Advanced - mam SB i Companion. Dla mnie książka idealna. No jakieś repetytoria stricte maturalne zamierzam zakupić w 3 klasie i myślę ze po przerobieniu całego Upstreama nie będe miała wiele z nimi do roboty.( tzn mam Matura Companion - szczególnie polecam do pisania - świetne rady i strategie)
No sama nie wiem co jeszcze. Chyba starczy. W szkole robimu wspaniała książke pt Format w której od początku roku były 3 słowka dla mnie nowe. Zawalisty poziom;-)
Ja tez chciałabym spóbowac moich sil na anglistyce. Ucze sie od 8 lat, tylko w szkole i sama w domu. (Brak kasy na prywatne lekcje i korki). Chodze do klasy jezykowej (6 godzin ang. w tygodniu). Przerabiamy repetytoria Oxfordu i Macmillana, podrecznik to Matrix Upper-Intermediate. Staram sie tez uczyc sama w domu. Mam zamiar skladac papiery na UŚ. Może ktoś też chce tam iśc ? Chodzi mi konkretnie o anglistyke, program tlumaczeniowy z jez. niemieckim (ok. 12 osob na miesjce - lajcik ;) :P:P ).
zastanowcie sie 3, 4 , 5 ....razy.Ja jestem na 3 roku i juz wiem, ze to nie to..Anglistyka to studia dla pasjonatow, fanatykow jezyka angielskiego.Nie studiuje sie jezyka mowionego, tam juz trzeba znac angielski!!!Sama znajomosc angielskiego mowionego pogarsza sie z kazdym rokiem, bo PNJA jest coraz mniej.A jezyk trzeba znac , zeby moc sie pasjonowac i studiowac gramatyka opisowa angielskiego, jezykoznawstwem, kulturoznawstwem.....Nie zrozumcie mnie zle, nikomu nie odradzam.Apeluje tylko do podobnych do mnie, ktorzy nie wiedza z czym sie je anglityke.To sa studia filologiczne, nie jezykowe(a to jest ogromna roznica).Zastanowcie sie.....
Angielskiego uczę się od 12 r. życia (czyli dość dlugo). Maturę zdawalam w 98 roku! Natomiast w przyszlym roku planuję dostać się na anglistykę! W końcu mam mozliwość!!! Na prywatne lekcje nigdy nie chodzilam. Oprócz lekcji w podstawowej i średniej szkole sama trawilam i nadal trawię ten język w domu. Jestem na poziomie średniozaawansowanym... Pozdrawiam!
Na pewno Ci sie uda;) Trzymam za Ciebie kciuki, i chce Ci powiedziec, ze wbrew zbiorowej manii, korki ani kursy przygotowujace do egzaminu na studia/matury NIE sa warunkiem dostania sie na wymarzone studia. Jezeli bedziesz uczyc sie pilnie (co nie oznacza jakiejs monotonnej rutyny, ale np. iogladanie filmow/tv z notowaniem wyrazen i opowiadanie sobie tego na glos z uzyciem nowych wyrazen, na pewno zdasz.

Bardzo fajne podreczniki i sposoby polecila jadna z przedmowczyn (ta z II LO z amerykanskim akcentem) przy takiej ilosci exposure na angielski na pewno zdacie bez placenia kupy forsy. Rowniez radze jak czytac cos w necie to po ang. a jak pisac na forach to tez po ang. , chociazby na tym.

Pzdr,
Kociamama.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa