RANKING. Zadzacie sie? Prosze o komentarz:)

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 68
poprzednia |
Znalazlem na internecie takie oto wyniki:

http://matury.onet.pl/1238210,0,1,,poradnik.html
Co do anglistyki zupelnie sie nei zgadzam.
UAM zdecydowanie na pierwsyzm miejscu powinien byc. O UJ kraza same negatywne opinie. Dlaczego UWr tak zle oceniony?
po prostu nie trzeba wierzyc temu zestawieniu. Fakt, na Wydziale w tym roku byly problemy, bo PKA dala ocene negatywna: italianistyce, i warunkowa ukrainistyce i hispanistyce, oraz negatywna anglistyce, romanistyce i germanistyce - ale na poziomie pokolegialnym, zawodowym uzupelniajacym. Tyle negatywnych rzeczy, ale:
1) anglistyka dostala ocene pozytywna
2) germanistyka - wyrozniajaca
3) niderlandystyka - wyrozniajaca
4) nowe specjalnosci sa tworzone np. na polonistyce
5) ogolnie atmosfera jest kól:)

pzdr.
a wlasnie ta italianistyke to planuja wznowic czy postawili krzyzyk?
znowu problem rankingow nam wyskoczyl :)
haczyk chyba w tym, ze kazdy patrzy na innerzeczy na danym kierunku. Powinno byc cos co bierze wszystkie aspekty pod uwage (jak to swego czasu Pan Julek wypisal w podpunktach, tylko gdzie to jest... ;/)
mnie tam pozytywny wynik UJ zadowala :> ale tyle sie slyszy o Poznaniu... (choc ostatnio bylam tam na stronce www i zadnych szczegolnie wyroznajacych sie kursow czy rzeczy nie znalazlam...) a ostatnio doszly mnie sluchy, ze KUL ma swietna anglistyke... co o KULu sadzicie?
KULowska sie zdecydowanie poprawia, bo upadla w pewnym okresie. Teraz widze, ze powoli sie odradza, szczegolnia badania gramatyczne i celtologiczne, choc pani prof., ktora tam pracuje, jest z Pozka. Ale jakbym mial wybierac miedzy UMCS a KUL to UMCS bez dwoch zdan, choc od osoby ktora konczyla anglistyke na UMCS dowiedzialem sie, ze slawne panie od fonetyki z UMCS sa niestety bardzo nie zyciowe i niemile ogolnie:/ wiec mit slawy i dobroci autorytetu moze peknac.

Ale wracajac do KULu, ogolnie niezle. Lepiej od UWr.
o opinie UJ to sie nie pytam bo my to pewnie ostatnie miejsce grzejemy:)

a wracajac do rankingu to stwierdzam(uf, jak to brzmi) ze chyba podstawa byla PKA! te instytuty, ktore maja ocene pozytywna sa wysoko! resztanie wspomniana! sami sprawdzcie:

http://www.men.waw.pl/pka/prace/ocena_wyrozniajaca.php
Mr Julek, moge miec pytanie??? uwazasz, ze anglistyka na UŚ jest duzo lepsza niz na UJ? nie zebym walczyla jak lwica o moje studia, tylko rok temu przeniosl sie do nas kolega z UŚ za dobra srednia i strasznie narzekal na tamtejszych wykladowcow i kiepski poziom... hmmm;/ ?
nie mowie duzo lepsza!ale ja patrze raczej na kadre naukowo-dydaktyczna, jej poziom badan, publikacje itp. i na UJ macie przeswietna prof. E. Tabakowska, ale na USiu jest wiecej ciekawych projektow badawczych, anglistyka jest zdecydowanie wieksza: tam sa az 2 instytuty!, wiecej programow w ramach specjalnosci, wieksze mozliwosci fajnego wyksztalcenia (dla mnie program tlum. z arabskim (jezykiem, a nie profesorem;) jest bomba!
Ogolnie, ja bym powiedzial, ze anglistyka na UJ to taki mniej wiecej poziom jak we Wrocku. Choc, tutaj sie chwale, u nas nie ma tego skostnienia, ktore jest na UJ: jak sie u Was uczepili naukowcy tych okresow wiktorianskich itp to nie moga od tego odejsc. Jedynie dr Chlopicki ma fajne i ciekawe badania z humorologii:)

pzdr.
dr Chlopicki to zupelnie inna bajka! :)
kurcze to teraz rozumiem o co chodzi... o te wszystkie mozliwosci w ramach studiowania... [to co? jedyne wyjscie to calkiem nowa kadra z nowymi pomyslami? to moze za 20lat sie cos zmieni... :( ]

tylko dlaczego ten kolega zwial z tamtad ze sredna 4,5, u nas ma cos ponad 3 i sobie to chwali??? ale badz tu madry:)

ja sie ostatnio zastanawiam coby nie na erazmusa tylko na polski MOST. co sie o tym mowi w wyzszych wroclawskich kregach??? :)
MOST - fajna sprawa, wiem, ze duzo osob z opolskiej psychologii w ten sposob uratowalo sie, gdy kierunek byl zagrozony (teraz ponownie maja prawo do jego prowadzenia). Ale jak na MOST i anglistyke, to w/g mnie tylko: UW, UAM, USl lub UMCS. Na reszcie srednio-kiepsko moze byc.

no a u nas takich dr Chlopickich jest kilku i dlatego IFA od 4 lat ruszyla pelna para z rozwojem - 2 lata temu chyba 8 obron doktorskich bylo, co jest ogromna liczba!



AAAAAAAAA! zapomnialem o tym, ze UŁ to jeszcze tez wielka anglistyka!
ale Łodz koszmarna jest!!! brrrr!!!

pzdr.
no to co, mam zmienic miasto?:( pare wykladowcow jest co prawda super w ifa ale jak sobie pomysle o kursach u nas : wiktorian britain albo british art to ble;/ a doktoranci nic owego nie proponuja tylko kopiuja tamte inne!

ale abstrachujac to KRK to super miasto do studiowania:) i "studiowania"! to moze poszukam sobie fajnego erazmusa i nie wroce :>

tez ide spac! gute nacht everybody!
ps. ale czy wielka zawsze znaczy dobra jesli chodzi o nasze studia?
Ranking jest śmieszny nieco, bo oparty tylko na ocenach PKA. A część państwowych anglistyk, w tym IFA UAM, jeszcze nie była przez PKA oceniana. Zresztą ocena pozytywna PKA oznacza tyle, że kierunek spełnia wymagania MINIMALNE, więc ranking powinien się nazywać nie tyle "tu warto studiować", a "Tu spełnione są wymagania MENiS". Ale od Onetu już dawno przestałem oczekiwać obiektywizmu i dokładności, chyba tylko Wprost jest od nich gorszy pod tym względem.
oj, dla mnie najgorszy ranking to ten z "Newsweeka". No sorry, przy calym szacunku dla PWSZ w Sulechowie, ale ona nigdy nie bedzie lepsza od UWr, UJ czy innych uniwerkow. A "Newsweek" klasyfikuje PWSZ w Sulechowie bardzo wysoko.

pzdr.
Tru, źle się wyraziłem, chodziło mi o ogólny poziom merytoryczny - nie zapomnę artykułu we Wprost o przyszłości języka angielskiego, gdzie dowcip internetowy o dostosowaniu pisowni angielskiej do wymogów UE podany został jako autentyczna decyzja UE. Aczkolwiek Newsweek nie pozostaje daleko w tyle.
Dla mnie najbardziej wiarygodne sa rankingi "Rzepy" i "Perspektyw" i jakos ufam im, choc nie bezgranicznie. Dla mnie szokiem, choc milym, nie powiem, byl fakt uznania PWSZ w Elblagu 1 PWSZ w Polsce. Myslalem, ze bedzie ta PWSZ na szarym koncu, a jak widac jest niezla.
No i jakich absolwentow ma;))))) (--> mnie:)))))


pzdr.
Jeszcze dodalbym dr Willim, ktora jest prawdziwa szycha i ma niesamowita wiedze. Podobno bardzo oblewa studentow - nie wiem, czy to prawda.
Spoznione gratulacje dla Mr Julka. :)
Patrzę na ten ranking i oczom nie wierzę, bo żeby Szczecin był lepszy od Warszawy...
Słyszałam, że najlepsza jest anglistyka na UAMie. Mój Tata ją skończył, dawno dawno temu, ale kiedy wspomina jakoś nie słyszę w jego głosie hurraoptymizmu...
Jeśli chodzi o Lublin wybór tylko jeden: UMCS, sama gdybym nie szła na UWr zdecydowałabym się na UMCS bez chwili wahania.
Trochę przykro, że moja anglistyka oceniana tak negatywnie, ale może to jakoś przeżyję. Tu pytanie do Mr Julka – myślisz, że jest tam rzeczywiście GORZEJ niż w Toruniu i Szczecinie? Dlaczego ocena PKA „tylko” pozytywna, a nie wyróżniająca, czego brakowało? Pytam z ciekawości, warto wiedzieć. Tym bardziej, że na dzienną anglistykę wcale nie było łatwo się dostać, ale czy egzamin może być miarą poziomu wydziału?
tam to znaczy we Wrocku? czy jest lepiej czy gorzej niz w Szczecinie? Ze szczecinska anglistyka nia ma co rownac wroclawskiej, bo w Szczecinie to smiech na sali. Szczecinska jest porownywalna do tez bardzo kiepskiej anglistyki olsztynskiej.
Co do Torunia, to uwazam, ze Wrocek jest lepszy, bo nawet biorac pod uwage tylko samodzielnych pracownikow naukowych (czyli dr hab. i prof. dr hab.) to Torun swoich ma jeszcze mniej niz Wroclaw (Wroclaw ma: 3 dr hab. jezykoznawstwa, 1 pania prof. dr hab. od metodyki i jezykoznawstwa stosowanego + 1 pani dr hab. z literaturoznawstwa, i 2 profesorow zagranicznych) a Torun ma przede wszystkim importowanych z Poznania i Lodzi. Poza tym, we Wrocku jest Instytut, w Toruniu Katedra, a to robi roznice (niewielka bo niewielka) w finansowaniu. Poza tym, we Wrocku od groma miejsc na stypendiach zagranicznych, chyba ze 3 rodzaje studiow podyplomowych itp itd. wiec Wroclaw jest lepszy, w/g mnie, od Torunia, a od Szczecina to juz w ogole!


pzdr.
a Wroclaw nie dostal oceny wyrozniajacej, bo na dobra sprawe nie mamy sie czymwyroznic. Przypuszczam, ze wyrozniajaca dostanie IFA UAM.

p.s. aha! no i ciagle wg mnie niedoceniania jest anglistyka opolska! a ruszyla ona ostatnio jesli chodzi i o rozwoj! i nareszcie nie maja problemow z kadra samodzielnych, bo az 3 im przybylo w ciagu roku, a to jest cos!!!


pzdr.
Wlasnie nie wiem skad te dane, bo podobno rok wczesniej wroclawska anglistyka dostala ocene wyrozniajaca. Wroclaw mial sie szczegolnie wyrozniac liczba dr i dr hab w stosunku do liczby studentow. Wiec nie rozumiem co sie stalo, ze nagle tak krytycznie oceniono studia uzupelniajace.
pzdr.
Wroclaw ma jeszcze jednego prof. od literatury angielskiej (importowanego z UMCS) i najprawdopodobniej niedlugo bedzie wiecej wlasnych dr hab., tez z literatury.
Endangered_species, nie przejmuj sie ocenami, IFA jest calkiem w porzadku. Poza tym Wroclaw to nadzwyczajne miasto a to bardzo wazne, w jakim miejscu sie studiuje. Spedzisz tam piec lat i przeciez nie bedziesz zajmowala sie tylko samymi studiami.
Z prof. Krajka, to bym nie przesadzal - on wciaz jest na UMCS i przede wszystkim tam. W tym roku mial urlop na UWr. Z jasnych tez wzgledow, on wszystkie swoje publikacjie firmuje UMCS a nie UWr.

pzdr.
nie dostal nigdy oceny wyrozniajacej, bo nie ma za co dawac takiej oceny. Jest u nas calkiem normalnie, a jesli chodzi o liczbe studentow, to UO chyba lepiej wypada w tym wzgledzie.

Co do habilitowanych, to fakt, w przeciagu 2-4 lat przybiedzie kilku, na bank jeden z jezykoznawstwa, bo habilitacje ma juz na ukonczeniu, zreszta na bardzo nowatorski temat (czytalem ja wiec wiem, co mowie! to moze byc bomba w polskim srodowisku jezykoznawczym!)

pzdr.
fakt, IFA jest ok. A samo miasto jest boskie! Tutaj mozna byc i 1000 lat i sie nie nudzic!

pzdr.
aha! a nie wiem, czy zauwazyles, ze nie oceniono negatywnie studiow uzupelniajacych tylko studia uzupelniajace ZAWODOWE - dla osob po NKJO! a to does make a difference!

pzdr.
dziękuję, zdecydowanie czuję sie teraz lepiej :-))
Co to sa za studia? Jakies wieczorowo-zaoczne, czy moze cos podobnego do studium tlumaczeniowego, tyle ze z metodyki dla osob, ktore juz ucza angielskiego i potrzebuja dyplomu?

P.S. Naprawde slyszalem z pewnych zrodel, ze Wroclaw zostal wysoko oceniony rok wczesniej. Ale podobno przyczepili sie do... mozliwosci pisania prac magisterskich dotyczacych jezyka polskiego, zwlaszcza na seminarium z pragmatyki. Nie rozumiem dlaczego na anglistyce nie mozna zajmowac sie jezykoznawstwem nieangielskim. Moze nie slyszeli o Universal Grammar? ;)

pzdr. i gratulacje wynikow egzaminu sprzed paru dni :)
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 68
poprzednia |

« 

Studia językowe

 »

Pomoc językowa