Cześć,
jestem tegorocznym maturzystą, który ma ochotę podjąć zagłębienie się w arkanach filologii angielskiej. Jako że moim wymarzonym miastem jest Poznań, wybór wydaje się być prosty - UAM albo WSJO. Na WSJO właściwie nie sztuka się dostać, tyle że dobija mnie nieco to, jaką wagę ma kolejność zgłoszeń - zapisałem się tam krótko po otwarciu zapisów, ale zwlekałem z uiszczeniem zapłaty, co uczynię dopiero na dniach i dlatego zastanawia mnie, jak prezentują się szanse dostania się tam obecnie...
Co do moich wyników - 100% z ustnej matury roz., z pisemnej roz. szacuję na ok. 90%, mam też FCE, a i w tym roku zdawałem CAE (choć jest to pewnie bez znaczenia przez termin wyników). Teoretycznie mam szanse na dostanie się na UAM (o ile kolejność opłat nie ma znaczenia, haha), tyle że niestety dałem ciała na roz. z polskiego - 50-60%, raczej mniej niż więcej... Tak więc mógłbym wystartować do samego UAM-u, ale jeśli się tam nie dostanę, to będzie lipa... A nie chciałbym też ryzykować płaceniem za WSJO, jeśli mam małe szanse przez kolejność... Sam nie wiem, co zrobić. Co polecacie? Chyba podejmę ryzyko opłacenia obu uczelni...
edytowany przez Galadh: 22 cze 2011